Witam
Jest tu ktoś kto zaczyna rekrutację do Bieszczadzkiego Oddziału SG? Tj. składał dokumenty? Pytam bo chciałbym dowiedzieć się ile średnio trzeba czekać od właśnie złożenia kompletu dokumentów do tego "magicznego" telefonu z zaproszeniem na rozmowę.
Pozdrawiam wszystkich kandydatów i funkcjonariuszy
Ja składam dokumenty 14 marca.
Ja składałem 13 lutego i do dzisiejszego dnia zero odzewu. Znając życie przyjdzie odmowa bo składam już 9 raz do Biosg.
O to gratuluję wytrwałości
Za każdym razem odmowa po złożeniu dokumentów?
Nie za każdym. Za 3 razem dotarłem do wariografu.
I pamiętasz może ile wtedy czekałeś na telefon od złożenia dokumentów? O i ile się czeka mniej więcej na odmowę?
Podczas 3 pierwszych terminów na dokumenty dostawałem termin rozmowy od razu. Potem już tylko na dokumentach odmowa. List przychodzi po miesiącu.
czyli jak po tygodniu od złożenia dokumentów nie dostałem telefonu to już jest raczej koniec rekrutacji dla mnie? Proszę wybaczyć głupie pytania ale to mój pierwszy raz.
Tutaj nie ma reguły. Możesz dostać telefon dzień po złożeniu albo za 2 miesiące. Ja telefon na psychologa dostałem po 6 miesiącach od rozmowy.
Okej, dziękuję za informacje. Powodzenia życzę, skoro do 3 razy sztuka a Ty składasz już 9 to zgodnie z moimi obliczeniami (3x3) musi się udać tym razem
Dzięki wielkie. Ale z tego co widzę co się dzieje na komendzie w Przemyślu to większa szansa dostania się do Biosg jest przeniesienie z innego oddziału.
Ja chciałem na początku składać do Nadbużańskiego ale patriotyzm lokalny wziął górę
Próbuj
Może akurat się przeciśniesz w tym gronie
Jeśli BiOSG odrzuci moją ofertę to spróbuję pewnie w Chełmie, chociaż to nie to samo :/
3 razy składałem dokumenty w Chełmie przy dobrych dokumentach i 3 raz list.
Zauważyłem że w Chełmie mają bardzo sprecyzowane wymogi co do kandydatów, odmiennie od BiOSG.
W Biosg wymóg jest aby koperta stała a nie leżała. Tylko tyle
Niewypisujcie takich rzeczy, nikt w Internecie nie jest anonimowy.
ja mówiłem tylko o wymogach ze stronki NOSG spokojnie, a koleżkę chyba poniosła fantazja
Przecież wiadomo ze chodzi o ilość kwitów w kopercie, nie wiem czego tu nie wyjawiać...