17-09-2012, 10:09
Kontynuacja tematu rowerowego - Idea szczytna - ale czy wyobrażacie sobie gościa lub babkę na rowerze w umundurowaniu wyjściowym pedałujących rano do roboty.Wyobrazić sobie można - ale już widzę te plamy potu pod krawatem lub w okolicach pach - i najlepiej jak pracuje w "komórce " która ma styczność z petentami z "zewnątrz " - reklama murowana ale ciekawych zapachów . Oczywiście można powiedzieć - niech przyjeżdżają w " cywilkach " .Przebiorą się i po sprawie - ale smród pozostanie przynajmniej do 15.30. Tylko czy pracodawca zapewni np natrysk - może jeden lub dwa na całą komendę - do roboty przyjadą na rowerach i do tych natrysków ustawią się kolejki rowerzystów . Ja pie ............... ktoś wpadł na ogólnopolską radosną twórczość - "urzędasy na rowery " nie przemyślając sprawy do końca - i wszyscy to powielają . A ten co najdalej przyjedzie do roboty chyba dostanie talon na rower.Bierzemy przykład z zachodnich europejskich instytucji - tyle że oni mają to rozpracoweane od A do Z . A u nas wszystko na hurra ,no i oczywiście parcie na szkło. http://www.nadodrzanski.strazgraniczna.p...portu.html