Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników

Pełna wersja: Podwyżki 2018-2019-2020
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35
Można w ogóle zrównać wszystko i każdy nowo wstępujący powinien z automatu otrzymywać stopień generała i stanowisko komendanta z 4 tysiącami netto wypłaty (obecna średnia formacyjna). Wówczas znikną wszelkie niesnaski, f-sze będą się palić do roboty, dowódcę patrolu będzie się wyznaczać przez rzut monetą a wszelkie stanowiska "nadrzędne" będzie się piastować honorowo w ramach wolontariatu....

I będzie to wszystko śmigało ..hmmmm ..analogicznie jak za PRL-u ..czyli puste półki w sklepach i kartki na rozumWink

A tak poważniej to problemem "nowo wstępujących" nie są wcale zarobki. Problemem jest ciężka praca w ekstremalnych warunkach i wyrzeczenie się jakiegokolwiek życia na 30 (i więcej) lat.... Do tego oderwani od jakichkolwiek ludzkich realiów przełożeni, brak sensownie skonstruowanej ścieżki awansu. Że niby motywatorem ma być to, że ktoś jeśli będzie się wyróżniał to po 20 latach ciężkiej służby otrzyma 06 07 grupę i zarobi 300-400 złotych więcej niż na starcie??? Hahahahahahaha....

Obecna populacja jest "skalana cywilizacyjnie" przez co jest coraz bardziej wygodnicka a niestety służba jest tak samo uciążliwa i wyczerpująca jak była kiedyś. Nowe roczniki nie są w stanie temu sprostać ani fizycznie ani psychicznie stąd z roku na rok obniża się kryteria naborowe.... A jak już się trochę popracuje to dochodzi się do wniosku, że realna służba nie ma nic wspólnego z filmem sf "Wataha" tudzież innymi propagandowymi filmikami. I najprostszym wyjściem jest poszukanie sobie nowej drogi w życiu.

Osoby wcześniej przyjmowane miały przed sobą wizję 15 lat służby i ta wizja trzymała ich w szeregach formacji. Większość f-szy granicznych odchodziła ze służby pomiędzy 15 a 20 rokiem służby to już mówi samo za siebie. Obecnie wizja 30-35 lat w tym bardzo "hermetycznym" środowisku dla nowo przyjętego f-sza wydaje się wizją abstrakcyjną. Tego nawet organizm fizycznie nie wytrzyma. W wieku 55 lat (jeśli w ogóle ktoś dożyje) to będzie ruiną człowieka....

A życie i zdrowie mamy tylko jedno i żadne pieniądze tego nie zrekompensują. Generalny efekt podwyżki mający zachęcać do formacji będzie żaden. Poprzez spłaszczenie rozpiętości płac osiągnie się jedynie obniżenie jakości wykonywanych obowiązków bo nikomu już na niczym zależeć nie będzie ..w końcu czy siedzi czy się leży tyle samo się należyWink

Związkowcy Policyjni bardzo szybko odpowiedzieli na propozycję MSWiA ..nasi jak zwykle mają problemWink
Brawo dla tego Pana !Wink z przyjemnością czytam Twoje posty!
Na stronie NSZZFSG jest ankieta z pytaniem
"Czy jesteś za zaproponowanym podziałem środków finansowych na podwyżki od maja 2018r. zawarte w projekcie przedstawionym przez MSWiA?"
Widać, że związki też są ciekawe jak tą propozycję podziału podwyżki odbierają funkcjonariusze.
(31-03-2018 09:33 )krissg napisał(a): [ -> ]Na stronie NSZZFSG jest ankieta z pytaniem
"Czy jesteś za zaproponowanym podziałem środków finansowych na podwyżki od maja 2018r. zawarte w projekcie przedstawionym przez MSWiA?"
Widać, że związki też są ciekawe jak tą propozycję podziału podwyżki odbierają funkcjonariusze.

Tą ankietę to również jakiś geniusz wymyślił. Załóżmy, że mamy populację 15 tyś. osób składającą się z 10 tyś. białych i 5 tyś. czarnych. I mamy rozdzielić jakąś indywidualną korzyść, która z założenia ma objąć tylko i wyłącznie grupę białych. I pytamy wszystkich czy jest to sprawiedliwy podział? Ludzie z natury są egoistyczni i można z góry założyć, że każdy zagłosuje w zgodzie z własnym prywatnym interesem czyli ci co mają dostać za tym żeby dostać a ci co nie mają, że jest to niesprawiedliwe.

Stosunek głosów jest łatwy do przewidzenia czyli 2/3 białych do 1/3 czarnych. Generalnie ludzie zawsze bardzo szybko znajdują milion argumentów, że im indywidualnie się należy i równie dużo argumentów, że tym innym już nie.

Tu występuje taki typowy Orwellowski paradoks "równy" i "równiejszy" niestety działający w obie strony. Dobrym tego przykładem jest też sławetny ZZS czyli 40 godzin rocznie na ważne sprawy osobiste. Kadra namiętnie z niego korzystająca próbuje przekonać podległych im f-szy , że im osobiście (ze sobie tylko zrozumiałych powodów) się to świadczenie należy a pozostałym już nie. I czynią to z punktu widzenia siły. W rzeczywistości oni nie przekonują podległych im f-szy tylko samych siebie (z racji tego, że mają z tego tytułu indywidualną korzyść). Druga strona choć absolutnie tej ich "wyrafinowanej" argumentacji nie przyjmuje to chcąc nie chcąc musi się "siłowo" podporządkować....

Konkludując cała ta ankieta jest już z samego założenia pozbawiona jakiegokolwiek sensu logicznego a ewentualny wynik jest prosty do przewidzenia. Moim skromnym zdaniem każde rozstrzygnięcie, które nie uwzględnia wszystkich (bez wyjątku) będzie rozstrzygnięciem złym. Efektem ubocznym będzie wewnętrzne skłócenie formacji oraz zauważalne obniżenie jakości ochrony granicy osiągnięty poprzez obniżenie motywacji by być lepszym (czyt. brak wymiernych korzyści z faktu bycia tym lepszym).

Miłego dnia i tym Białym i tym CzarnymSmile
Całkowicie nie rozumiem wypłakiwań funkcjonariuszy pracujących na 2 grupie uposażenia po kilka lat. W mojej ocenie wyższa grupa zaszeregowania należy się wyłącznie funkcjonariuszom którzy piastują stanowiska samodzielne, decyzyjne i wymagające większego nakładu wiedzy i pracy niż kontroler na przejściu. Jeżeli tak Ci źle z przysłowiową mocną dwójką na pasach to zgłoś swoją kandydaturę na KEK, do grupy cudzoziemskiej, dyżurnego operacyjnego i powiedz, że pociągniesz temat czujesz się na siłach i masz odpowiednią wiedzę na takie stanowisko. Wtedy taka 4 będzie miała jakąś wartość a co za tym idzie w przyszłości może pójdziesz wyżej jak rozwiniesz się danej dziedzinie.
A tłumaczenie się tylko i wyłącznie stażem pracy jest całkowicie bezsensowne.
Też uważam, że wynik ankiety jest przesądzony, podział podwyżki również. Dla tak zwanych mocnych dwójek bedzie to wzrost ok 10% a co za tym idzie, reszta będzie mniej lub bardziej zdowolona. Tutaj punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i tak było, jest i będzie. Prawda jest taka, że kwota przeznaczona do podziału jest zbyt niska a atrakcyjność formacji mundurowych z roku na rok spada. Sam coraz częściej się zastanawiam czy nie nadszedł już czas rzucić to wszystko. Mam jednak ten komfort, że do pełnej wysługi już coraz bliżej i może te kilka lat jeszcze wytrzymam.
(31-03-2018 10:42 )ja84 napisał(a): [ -> ]Całkowicie nie rozumiem wypłakiwań funkcjonariuszy pracujących na 2 grupie uposażenia po kilka lat. W mojej ocenie wyższa grupa zaszeregowania należy się wyłącznie funkcjonariuszom którzy piastują stanowiska samodzielne, decyzyjne i wymagające większego nakładu wiedzy i pracy niż kontroler na przejściu. Jeżeli tak Ci źle z przysłowiową mocną dwójką na pasach to zgłoś swoją kandydaturę na KEK, do grupy cudzoziemskiej, dyżurnego operacyjnego i powiedz, że pociągniesz temat czujesz się na siłach i masz odpowiednią wiedzę na takie stanowisko. Wtedy taka 4 będzie miała jakąś wartość a co za tym idzie w przyszłości może pójdziesz wyżej jak rozwiniesz się danej dziedzinie.
A tłumaczenie się tylko i wyłącznie stażem pracy jest całkowicie bezsensowne.

Tak, już widzę jak przenoszą przełożeni na prośbę f-sza. Tam grupy są wyższe np. pomocnik operacyjnego jest na 6.
Nie patrz na wypowiedź człowieka żyjącego w świecie fantazji oderwanego od otaczającego go środowiska.
(31-03-2018 10:42 )ja84 napisał(a): [ -> ]Całkowicie nie rozumiem wypłakiwań funkcjonariuszy pracujących na 2 grupie uposażenia po kilka lat. W mojej ocenie wyższa grupa zaszeregowania należy się wyłącznie funkcjonariuszom którzy piastują stanowiska samodzielne, decyzyjne i wymagające większego nakładu wiedzy i pracy niż kontroler na przejściu. Jeżeli tak Ci źle z przysłowiową mocną dwójką na pasach to zgłoś swoją kandydaturę na KEK, do grupy cudzoziemskiej, dyżurnego operacyjnego i powiedz, że pociągniesz temat czujesz się na siłach i masz odpowiednią wiedzę na takie stanowisko. Wtedy taka 4 będzie miała jakąś wartość a co za tym idzie w przyszłości może pójdziesz wyżej jak rozwiniesz się danej dziedzinie.
A tłumaczenie się tylko i wyłącznie stażem pracy jest całkowicie bezsensowne.

Kiedyś pewien Pan z WG przyjechał i śmiałem się z niego, że ktoś ma ciężką prace wymyślając nam testy.. Powiedział, że bym nie chciał mieć pracy tego co to wymyślał itd.. Gdy chciałem się zamienić itd zaczerwienił się i wyszedł...Smile Niektórym pasuję KR, lecz inni mają chęć robić coś innego bo np są ambitni, inni po prostu mają "wypalenie zawodowe", a jeszcze inni inne powody... ale prawda jest taka, że nie ma opcji by wszystkim dogodzić... Do tego śmiem twierdzić, że nie jeden kontroler (nie ważne czy na 2 czy 4) ma czasami większą wiedzę od "decyzyjnych"...
Jest to nieuczciwe każdy powinien dostać po równo podwyżkę, jeszcze trochę i ten na 2 będzie zarabiać tyle co ten na 4
Jest to nieuczciwe każdy powinien dostać chorążego, po studiach wyższych. Jeszcze trochę i ten na 2 będzie na niej całą służbę.

Sprawiedliwości szukasz...
(31-03-2018 10:42 )ja84 napisał(a): [ -> ]Całkowicie nie rozumiem wypłakiwań funkcjonariuszy pracujących na 2 grupie uposażenia po kilka lat. W mojej ocenie wyższa grupa zaszeregowania należy się wyłącznie funkcjonariuszom którzy piastują stanowiska samodzielne, decyzyjne i wymagające większego nakładu wiedzy i pracy niż kontroler na przejściu. Jeżeli tak Ci źle z przysłowiową mocną dwójką na pasach to zgłoś swoją kandydaturę na KEK, do grupy cudzoziemskiej, dyżurnego operacyjnego i powiedz, że pociągniesz temat czujesz się na siłach i masz odpowiednią wiedzę na takie stanowisko. Wtedy taka 4 będzie miała jakąś wartość a co za tym idzie w przyszłości może pójdziesz wyżej jak rozwiniesz się danej dziedzinie.
A tłumaczenie się tylko i wyłącznie stażem pracy jest całkowicie bezsensowne.
A ja w przeciwieństwie do koleżanek i kolegów napiszę: brawo, brawo, brawo!
Całkowicie popieram to stanowisko. Ktoś z komentujących napisał o tornistrach na plecach. Ja napiszę o tornistrach noszonych przed sobą- ten tornister nazywa się "staż służby". Lata lecą i tornistry stają się coraz cięższe i większe. Wielu funkcjonariuszy z naszej formacji stawia potem ten tornister przed przełożonym i domaga się chorążówki/oficerki, stanowiska, podwyżki, specjalnego traktowania. Zadaniem tornistra jest natomiast zasłonięcie funkcjonariusza- jego wiedzy, zaangażowania, zachowania i także efektów pracy.
Druga sprawa jaką zauważam to niechęć części funkcjonariuszy do podjęcia zadań dodatkowych, trudniejszych, wymagających więcej samodzielności przy jednoczesnym domaganiu się awansu. Awans tak, ale chcę robić to co robię teraz i w takim samym zakresie. Widać to w wypowiedziach na forum o tym jak 02,03,04 mają takie same obowiązki i jaką frustrację to budzi. To jest awans doskonały.
Pozdro
Medio o to chodzi tylko że młody przyjdzie kapral rok służby i będzie zarabiać co stary sierżant czy chorąży na 4, bo zatrą się różnice w grupach. Jedyna różnica w pensji to będzie za staż służby i to jest sprawiedliwe?
Chodzi o to że...

Grupy powinny być przyznawane stażowo i odblokowana droga do chorążego. Korpus Oficerski tak jak dotychczas. Otworzyło by to jako takie okno awansu przez cały okres służby.

- fsz z 8 letnim stażem 04 z automatu
- fsz z 16 letnim stażem 06 z automatu

Pozostałe grupy od stanowiska.

Funkcjonuje u nas takie coś jak dodatek służbowy przyznawany motywacyjnie. Przyjmijmy gdyby przyznawany był od pełnionej funkcji w charakterze stałym odnosząc się np: do KRG na PSG.
- fsz bez funkcji - minimalna wysokość
- fsz legalność pochodzenia pojazdów na kabinie wiodącej + 200 zł
- fsz II liniia, migracja + 300 zł
- fsz KEK + 500 zł

Itd.

Pomimo tych samych grup wiedziałbym za co biorę na siebie większy zakres obowiązków, a nie jak dotychczas lepszy st. Kontroler na kabinie, niż na KEK, KZ itp... na tej samej grupie.

To nie grupy są problemem tylko dodatek służbowy... A za osiągnięcia żeby fsz poczuł nagrodę motywacyjnie kwartalnik.
(31-03-2018 14:26 )chorazynowy napisał(a): [ -> ]Medio o to chodzi tylko że młody przyjdzie kapral rok służby i będzie zarabiać co stary sierżant czy chorąży na 4, bo zatrą się różnice w grupach. Jedyna różnica w pensji to będzie za staż służby i to jest sprawiedliwe?

Jeśli robią to samo to moim zdaniem kasa powinna się różnić stażowym.. Tylko za staż w sumie nic się nie dostaję i powinno to się zmienić. a będąc młodym z jakiego powodu mam dostawać mniej za tą samą robotę? Robię to samo z takimi samymi efektami itd.. więc różnica powinna być za staż...
Stażowe masz w postaci dodatku za wysługę lat, stopnia do sierż. sztab.

I tu powinna dojść jeszcze grupa... Żeby nie dochodziło do sytuacji że szczawik po szkółce ma tą samą grupę co wyga z 15 sto letnim stażem...
albo od stopnia kasa powinna być, im dłużej słuzysz stopień wyżej i kasa za to
Ja uważam, że całkiem nieźle zarabiamy więc podwyżki nie są nam potrzebne. Gdybyśmy więcej zarabiali to wtedy są zmartwienia na co wydać, a tak głowa spokojna Smile Życzę Wszystkim Zdrowych i pogodnych Świąt. Zwłaszcza tym funkcjonariuszom którzy w okresie Świątecznym pełnią służbę.
Mam wrażenie, że ekipa rządząca dzieli właśnie w ten sposób podwyżkami z premedytacją. Po to, aby nas skłócić i żeby pozostałe postulaty związków odsunąć na dalszy plan. Jak jest, wiadomo- każdy patrzy swojej michy. W naszej formacji mamy to co mamy, czyli : oddział oddziałowi nierówny, analogicznie PSG i grupa uposażenia. Jeden drugiemu oczy by wydrapał, bo ma lepiej niż ja. A to pieniędzy więcej, a to lepsze stanowisko, a to wyższą grupę, itd. Ot taka nasza, polska, głupia mentalność. Mentalności nie zmienisz i wszystkim nie dogodzisz. Ale nie tylko pieniądze są problemem. Sytuację panującą w SG bardzo trafnie opisał PlanetaX. Dlatego w imieniu funkcjonariuszy przyjętych na nowych zasadach, proszę Was Koleżanki i Koledzy o wspólny głos w kwestii pozostałych postulatów wystosowanych przez stronę związkową,m.in., a może przede wszystkim w kwestii przywrócenia możliwości przejścia na emeryturę po 15 latach. Bo co nam z tej ,,wielkiej" podwyżki, jak przez 30 lat stracimy tu zdrowie i nerwy. Przyszedłem do tej formacji, bo jestem ideowcem. Nie dla pieniędzy. W cywilu zarabiałem 2 razy tyle co teraz. Szkoda tylko, że nie wiedziałem, że ścieżka kariery u nas jest fikcją. Leniem nie jestem, ciężkiej pracy nie boję się, ale jeśli wymaga się ode mnie, ja także wymagam. Ludzie dając siebie, oczekują także czegoś w zmian od służby. A co dostajemy, realnie patrząc na dzień dzisiejszy, uczciwie i rzetelnie wykonując swoje obowiązki? Duże prawdopodobieństwo zakończenia swojej kariery po jakichś 30 latach na sierż. sztab i 2 max. 4 grupie uposażenia (o ile oczywiście dożyjemy tej emki). To ja się pytam, gdzie tu jest sens i gdzie logika i dlaczego ktoś się dziwi, że chętnych do służby nie ma, a młodzi odchodzą? Pół biedy, jak ktoś jest jeszcze w krg. Tym od ogp szczerze współczuję. Nie wyobrażam sobie 30 lat spędzonych na zielonej bez uszczerbku na zdrowiu. Dlatego właśnie potrzebne są zmiany. M.in. w kwestii przechodzenia na emeryturę.
Wiem, że prawo nie działa wstecz ale musi wrócić 1,5 za rok.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35
Przekierowanie