Podczas badania wyszło ze mam brak widzenia obuocznego, badanie na widzenie zmierzchowe nie sprawiło mi żadnych problemów, literki też czytałam z najniższych rzędów. Lekarka wpisała mi paragraf 9 pkt 1 - zgodnie z rozporządzeniem jest N. krew i wszystko inne mam Z, CZEkam na orzeczenie komisji. Czy jest szansa że komisja postanowi inaczej ? Nie sądzę by tak było ale może Wy się wypowiecie?
(31-01-2018 20:57 )blankabess napisał(a): [ -> ]Podczas badania wyszło ze mam brak widzenia obuocznego, badanie na widzenie zmierzchowe nie sprawiło mi żadnych problemów, literki też czytałam z najniższych rzędów. Lekarka wpisała mi paragraf 9 pkt 1 - zgodnie z rozporządzeniem jest N. krew i wszystko inne mam Z, CZEkam na orzeczenie komisji. Czy jest szansa że komisja postanowi inaczej ? Nie sądzę by tak było ale może Wy się wypowiecie?
A czy Ty dużo jeszcze założysz oddzielnych tematów ? W danym dziale Rekrutacji jest taki temat jak
KOMISJA LEKARSKA i nie został on stworzony po to by ładnie wyglądało, tylko po to aby tam zamieszczać takie pytania jakie Ty obecnie stawiasz a nie tworzyć bezsensowne tematy > spam a przypominam to już kolejny z Twojej strony. Poza tym, nikt nie jest wróżką, żeby przewidzieć jakie bedzie orzeczenie komisji bo nikt nie zna dokladnych parametrów przeprowadzonych na Tobie badań, prawda ? Rozporządzenie MSW dot. wykazu chorób to jest jedyne co mozesz sobie przestudiować, zapoznać się i nic poza tym.
Niechcący mi tutaj zamiescilo, nie musisz krzyczeć, przecież krzywdy nie zrobiłam Tobie...
Generalnie pytałam o to, czy jak od lekarza dostajesz N to z automatu otrzymujesz to od komisji
..
Generalnie podczas wizyty u okulisty miałam test TNO - Musiałam powiedzieć gdzie jest motyl. Nic kompletnie nie widziałam przez okulary do 3D. książka z testami leżała na biurku A ja stałam nad książką i miałam wskazać. Dostalam paragraf - 9pkt1 - niezdolny. Poszłam do dwóch optometrykow. U jednego z nich miałam test motyla - również okulary i złapać motyle za skrzydelko. Kolejny test to wskazać które kółka wychodzą z kartki, bez problemu rozwiązała. Czy książka z testem położona na biurku była przyczyną ze nie zobaczyłam tam nic ? A Wy w jaki sposób mieliście przeprowadzone to badanie ?
Czy tak trudno jest poczekać na decyzje komisji ? Badz cierpliwa i czekaj. Osoby idace do sluzby powinny być okazem zdrowia i nie miec zadnych, mniejszych, wiekszych wad. Dlaczego? Ponieważ później funkcjonariusz m.in. może wykorzystać to na własną szale i pod tym pretekstem iść na długotrwałe L4. Tutaj komisja ma zadanie aby prawidlowo zweryfikowac i ocenic kandydata a kazdy jest inny i nikt tutaj z forum nie podważy autorytetu komisji nie widząc Twoich badań...
Hym... orzeczenie mam, ale chyba mnie nie zrozumiałeś, nie zrozumiałeś mojego pytania. Polecam przeczytać jeszcze raz.
(03-02-2018 18:41 )blankabess napisał(a): [ -> ]Czy książka z testem położona na biurku była przyczyną ze nie zobaczyłam tam nic ?
A co miał Ci powiesić na ścianie albo na suficie zeszyt ? Jeżeli miałaś jakieś pytania które Cie irytowały to mogłaś zapytać bezpośrednio lekarza który przeprowadzał na Tobie to badania i z nim wyjaśniać wszelkie wątpliwości a nie pisać pytania na forum na które precyzyjnej odpowiedzi nikt Ci nie udzieli. Nie wiem jak inaczej i prościej mam Ci to wytłumaczyć.
Miałam pierwszy raz robione badanie więc stwierdziłam, że chyba zna się na rzeczy. A będąc i optometryka prywatnie, robiąc badania pod kątem widzenia obuocznego stwierdził, że ta książkę z testami trzymamy w rękach w odległości około 40 cm od oczu. To niby głupie pytanie, ale widząc te same testy trzymając książkę w rękach, a leżące na biurku na KL nie widziałam to już zglupialam.. dlatego moje pytanie jak Wy mieliście przeprowadzane to badanie, bo słabo byłoby się odwoływać, jeśli nie mam racji.
Dziwne, nie dziwne, zawsze masz prawo a wręcz obowiązek zapytać lekarza jeżeli coś budzi Twoje wątpliwości lub jezeli nieprecyzyjnie lub niezrozumiale wytlumaczyl Ci cel i zasady badania. Teraz sa takie czasy że lekarz mało mówi i to pacjent musi pytać o te rzeczy które go najbardziej interesują. W medycynie jak to w medycynie jest duzo przypadkow i kazdy jest inny wiec bez widocznych wyników badań nikt nie bedzie Ci wyrokował czy jest to okej czy tez nie bo nawet majac wyniki i szukajac jakiejkolwiek interpretacji, najlepiej o nią zapytać lekarza prowadzącego badanie, udając się na tzw. kontrole a nie pytając tutaj na forum zwykłych forumowiczów. Nie pisze tego żeby Cie wkurzyć, podirytować lecz po to abyś sobie to wreszcie uświadomiła i zrozumiała...
Podczas badania powiedziałam że nic nie widze (badanie 3D) Lekarka stwierdziła, że mam problem. Przebadala na zeza, bez uwag. Powiedziała przykro mi. Generalnie skoro to lekarka to nawet nie wpadlabym na pomysł ze badanie mogłoby być źle przeprowadzone, stąd też moje pytanie odnośnie lokalizacji książki z testami... zaświadczenie mam od prywatnego ze mam widzenie obuoczne, ale też wiem że oni nie respektuja badań od innych lekarzy spoza mswia