Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników

Pełna wersja: Rekrutacja - jazda pod wpływem alkoholu.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.
Chciałbym złożyć dokumenty o nabór do służby w Straży Granicznej, jednakże jest jedna rzecz, którą się przejmuje. Otóż podczas wakacji w Stanach Zjednoczonych wypiłem 5 kieliszków Whisky. Po dwóch godzinach musiałem prowadzić auto - był to dystans ok. 10km. Pozwoliłem sobie na to tylko ze względu na to iż przepisy pozwalają do 0,8 promila poruszać się samochodem, oraz choroba kolegi (którego musiałem odwieźć). Nie zostałem zatrzymany przez policję ani też nie spowodowałem żadnych szkód. Jako kierowca głównie jeżdzący po Polsce (gdzie przepisy dotyczące dopuszczalnych promili są ostrzejsze) czuje się wobec tego źle, ze w ogóle wsiadłem do samochodu po alkoholu, błąd młodości. Dlatego pytam was, czy jest to powód na odrzucenie mojej kadencji do służby? Nigdy nie brałem żadnych narkotyków, nic nie paliłem, jestem czysty jeśli chodzi o karalność.
Oczywiście mam zamiar to wpisać w kwestionariusz bo szczerość to podstawa, kwestia czy ten jednorazowy błąd nie przekreśla moich szans.
Proszę o wasze opinie, może ktoś miał podobną sytuację i przeszedł?
Sprawa jest prosta.
Jeśli były to małe kieliszki, to zgodnie z przepisami byłeś trzeźwy i nie masz się czym przejmować. Jeśli to były duże kieliszki, to możesz mieć wyrzuty sumienia:-)

A tak na poważnie - nie wiem w którym stanie byłeś, ale na południu nikt nie patrzy na promile, tylko na to "jak się trzyma" - jedni już po piwie nie mogą jeździć, a inni obalą pół basa i mogą.
Znaczy się możesz być spokojny.
Zresztą przy obecnych brakach i tak biorą każdego.
Nie ma to żadnego wpływu, nie zostałeś zatrzymany ani ukarany. Wpisz w kwestionariusz prawdę i bedzie dobrzeSmile
Dziękuje za odpowiedz, uspokoiliście mnie, teraz już jestem pewniejszy i bez obaw składam dokumenty Big Grin
(13-02-2019 06:24 )keyser soze napisał(a): [ -> ]Sprawa jest prosta.
Jeśli były to małe kieliszki, to zgodnie z przepisami byłeś trzeźwy i nie masz się czym przejmować. Jeśli to były duże kieliszki, to możesz mieć wyrzuty sumienia:-)

A tak na poważnie - nie wiem w którym stanie byłeś, ale na południu nikt nie patrzy na promile, tylko na to "jak się trzyma" - jedni już po piwie nie mogą jeździć, a inni obalą pół basa i mogą.
Znaczy się możesz być spokojny.
Zresztą przy obecnych brakach i tak biorą każdego.


Z tym że biorą każdego to się nie zgodzę, drugi etap w styczniu z 89 osob przeszło okolo 28-30 kandydatów.
Tylko ze na drugim etapie juz nie ma weryfikacji tego co robiles. 2 etap zalezy od kandydata wo wiesz lub nie mozesz sie pouczyc popatrzec starsze pytania, w-f musisz sie przygotowac. W przeciwienstwie do pierwszego etapu gdzie mozesz sie komus nie spodobac co juz nie zalezy od Cb wtedy negatywnie Cie oceniaja lub maja zly dzien i bajo.
(14-02-2019 11:44 )neoin30 napisał(a): [ -> ]
(13-02-2019 06:24 )keyser soze napisał(a): [ -> ]Sprawa jest prosta.
Jeśli były to małe kieliszki, to zgodnie z przepisami byłeś trzeźwy i nie masz się czym przejmować. Jeśli to były duże kieliszki, to możesz mieć wyrzuty sumienia:-)

A tak na poważnie - nie wiem w którym stanie byłeś, ale na południu nikt nie patrzy na promile, tylko na to "jak się trzyma" - jedni już po piwie nie mogą jeździć, a inni obalą pół basa i mogą.
Znaczy się możesz być spokojny.
Zresztą przy obecnych brakach i tak biorą każdego.


Z tym że biorą każdego to się nie zgodzę, drugi etap w styczniu z 89 osob przeszło okolo 28-30 kandydatów.

Źle to ująłem.
Biorą każdego w miarę normalnego.
A to, że "jakość materiału" jest wyjątkowo niską to inna sprawa.
Mysle ze i kiedys bylo sporo materialu z niska jakoscia i sie dostawali (do pewnych rzeczy a jest ich wiele nie trzeba nie wiadomo jakiego materialu) tylko nie wychylali sie tak jak teraz, bo wiedzieli na ile moga liczyc. Teraz czasami jest odwrotnie.
Przekierowanie