Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników

Pełna wersja: Przeniesienie z SG do Policji
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24
Użytkowniku Lenek. Dziękuję, że zwróciłeś swoją uwagę na mało znaczącą kropkę po skrócie PŁK. Owa kropka miała jednak za zadanie zakończyć moją wypowiedż a nie wykazać moje wg Ciebie dyletanctwo językowe.
A teraz do rzeczy. Jestem absolwentem wojskowej szkoły oficerskiej, po której ukończeniu przez krótki okres stacjonowałem poza granicami naszego kraju (dodam, iż były to czasy PRL) jako, że rozłąka z rodziną stała się dla mnie uciążliwa postanowiłem zmienić pracę na bliższą mojemu miejscu zamieszkania i postanowiłem przenieść się do WOP, gdzie służyłem w Kaszubskiej Brygadzie WOP a następnie na innej Placówce w ramach Morskiego Oddziału SG. Jako, że byłem osobą wykształconą, władającą kilkoma językami i posiadającą rozległe kontakty, praca w SG nie zaspokajała moich życiowych aspiracji i po ponad 7 latach postanowiłem raz jeszcze spróbować swoich sił. Tym razem wybór padł na służby specjalne. Nie wątpię, iż koledzy z dawnych lat stojący obecnie po drogiej stronie barykady wiedzą kim jestem (o ile czytują to forum). Piszę to wszystko, aby wyjaśnić Twoje insynuacje, które podejrzenia kierują na inne osoby.

Pozdrawiam.
1. Może tak, może nie. Stopień pułkownika jest na tyle rzadki w służbach mudurowych (nawet w tych specjalnych), że ktoś kto go uzyskał nigdy nie pisze skrótu z kropką i z dużej litery. W końcu przez jakiś czas musiał wpisywać ten skrót na dokumentach urzędowych. Nie zawsze ma się do dyspozycji sekretarkę i pieczątkę.
2. Etat pułkownika masz tylko na PSG I kategorii. A to na razie tylko Okęcie.
Pułkowniku, zapewne nie słyszał Pan o wielu innych pomniejszych przypadkach dyskryminacji i niszczenia funkcjonariuszy. Odnośnie tego tajemniczego komendanta to chciałbym wierzyć, że chodzi o mojego i, że w końcu ktoś się sytuacją na tej PSG zainteresował...
z najnowszych newsow co do przenosin SG-Pol to : mój 01 powiedział mi że z przenosin nic raczej nie wyjdzie bo on rozmawiał o tym z Oddziałowym który powiedział mu że 01 Pol stoi na stanowisku, że jak ktoś chce sie przenieść to niech sie zwolni z SG i normallnie przyjmnie do POL.
Jezeli to prawda to czarno to widze tylko jak ma sie takie stanowisko do Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 21 kwietnia 2011 r. - wiem że jest tam mowa że ostateczna decyzja zależy od oceny przydatnosci funkcjonariusza w POL i zawsze można sie na to powołac dając negatywa tylko prowadzi to do pytania po co było to uchwalać to Rozp. skoro po roku z groszem obowiązywania aktu zaklada sie ze nie będa dawane zgody na takie przejscie.- kilku na poczatku się udało ale to za kadencji innego 01
Cos mi sie wydaje ze kto miał sie przeniesc to juz mu sie udalo a reszta pozostanie tam gdzie jest, a Rozporzadzenie pozostanie kolejnym martwym aktem - furtką dla "skrzywionych kręgosłupów "
twój 01 nie ma nic do powiedzenia jest rozporządzenie , które to określa. Ja się przenosiłem to nikt nic nie wiedział o tym na placówce, załatwia się to nie na drodze służbowej tylko prosto wysyła KGP i to wszystko. Po kilku miesiącach przychodzi albo negatyw albo rozkaz o przeniesienie do policji koniec kropka.
no chyba nie do konca, wydaje mi sie że nie mozna tak ominąć drogi służbowej bo zgodnie z tym co pisze w tym rozporzadzeniu to wraz z prośba idzie TAP niezbedna do ocenienia przydatnosci kandydata w POL a skąd ja weźmie KGP jak ominiesz drogę służbową
ja się tak przeniosłem i dużo moich kolegów się tak przeniosło także sam sobie odpowiedz.
(28-06-2012 18:04 )dziunio napisał(a): [ -> ]ja się tak przeniosłem i dużo moich kolegów się tak przeniosło także sam sobie odpowiedz.


Tak kolego wszystko się zgadza ale to było chyba z 2 lata temu. Teraz jest tak jak pisze uznamczyk.
Tzn adresujesz na KGP ale idzie od PSG, OSG, KGSG i odpowiednio po szczeblach policji a na koniec do MSW.
Nie. Możesz dalej pisać prosto do KGP. Tobie chodzi o to, że od kilku/nastu miesięcy w teorii obowiązuje nas kwit z KGSG mówiący o tym, iż musimy zachować drogę służbową w przypadku prośby o przeniesienie. Ale ten kwit wawka wyprodukowała tylko w celu uwalenia próśb - bo za dużo ludzi zaczęło olewać drogę służbową a co za tym idzie, dostawali pozytywne odpowiedzi na prośby o migrację do psów.
[quote='keyser soze' pid='4587' dateline='1340954228']
Nie. Możesz dalej pisać prosto do KGP. Tobie chodzi o to, że od kilku/nastu miesięcy w teorii obowiązuje nas kwit z KGSG mówiący o tym, iż musimy zachować drogę służbową w przypadku prośby o przeniesienie. Ale ten kwit wawka wyprodukowała tylko w celu uwalenia próśb - bo za dużo ludzi zaczęło olewać drogę służbową a co za tym idzie, dostawali pozytywne odpowiedzi na prośby o migrację do psów


Zgadza kwit wyprodukowała Wawa, ale w obecnym rozporządzeniu jest napisane że wniosek adresujemy i składamy do 01 KGP za pośrednictwem 01 KGSG więc nie ma innej możliwości aby to nie wychodziło z KGSG.
PZDR.
Nie chce mi się rzeżbić tematu (rozp.), ale chłopaki piszą od razu do KGP i się przenoszą> Fakt, że robią to bez zachowania drogi służbowej ale to działa.
Tylko dlatego, że mają przyzwoitych szefów Smile. Wariant hardcore - pismo poza drogą służbową - postępowanie dyscyplinarne. Informacja do policji, tak oddamy, ale uprzejmie informujemy, że obecnie prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne. Jak myślicie co pisze KGP ?
Tylko skąd ci przełożeni mają wiedzieć, że funk puścił kwita z ominięciem drogi sł.?
Zresztą tak naprawdę gdyby nie utrudniano ludziom ucieczki do psiarni/innych służb to nikt by nie kombinował jak tu się wydostać, tylko robił by wszystko zgodnie z procedurami. No ale jak SG im utrudnia życie to co mają robić - jak kuba bogu...
nie wiem jak jest teraz ale wcześniej pisało się wniosek KGP po czym ta ostatnia wysyłała prośbę do Komendy Oddziału SG o odpis dokumentów personalnych funkcjonariusza. Następnie KGP wysyłało owe dokumenty do miejsca , w którym dana osoba chciała się przenieść i tam po pozytywnym rozpatrzeniu wysyłali do KWP a ci następnie znowu do KGP i na końcu jeśli było wszystko pozytywnie do MSWIA. Także u mnie nikt nie wiedział na placówce , że się przenoszę dopóki nie przyszedł rozkaz personalny.
W Oddziale wiedzieli - musieli przygotować TAP-a.
@Keyer soze - jaja se robisz. W policji jak zmieniasz garnizon to musisz mieć zgodę swojego przełożonego (albo plecy). A przy zmianie służb chciałbyś tylko na wniosek zainteresowanego ? No cóż pieprzony przepis o eurochorążych będzie odbijał się Straży Granicznej przez lata.
[quote='keyser soze' pid='4587' dateline='1340954228']
Nie. Możesz dalej pisać prosto do KGP. Tobie chodzi o to, że od kilku/nastu miesięcy w teorii obowiązuje nas kwit z KGSG mówiący o tym, iż musimy zachować drogę służbową w przypadku prośby o przeniesienie. Ale ten kwit wawka wyprodukowała tylko w celu uwalenia próśb - bo za dużo ludzi zaczęło olewać drogę służbową a co za tym idzie, dostawali pozytywne odpowiedzi na prośby o migrację do psów.


po pierwsze nie jest to kwit KGSG tylko kwist MSW ustanowiony w porozumieniu 01 SG i 01 POL i nie po to aby uwalać prośby tylko po to aby przenosić się bez zwalniania z jednej służby i przyjmowania do drugiej rozpoczynajac scieżke zawodową od "0".
Pomijajac droge służbową zyskuje sie tylko tyle ze nie ma opini SG na papierze a ostateczna decyzje i tak podejmuje minister i zapewne nieomieszka wpaśc na kawe do protegowanego i skonsultowac to i owo przed wydaniem werdyktu.
Także, pozatym że narazic się możemy na "działe" za pominięcie drogi to najzwyczajniej w swiecie stawia nas w swietle kombinatorow i olewatorow swoich przełozonych ( taka moja subiektywna opinia bez urazy nikogo ).
dziś mój 01 powiedział że KGSG nie będzie pisał pozytywnie na naszych raportach dopuki nie będzie ponad 90% ukompletowania na placówkach taką info przekazał komendant oddziału na odprawie półrocznej w tamtym tygodniu. jeżeli to prawda to czarno to widzę
ja miałem negatywnie z KGSG a mimo to MSWIA podpisał mi pozytywnie !!!
Powiem jak to jest " z życia wzięte" - Ci, którzy pisali kwita bezpośrednio do KGP jakoś się przenieśli, ci, którzy robili to oficjalnie - już nie bardzo.

(01-07-2012 18:49 )lenek napisał(a): [ -> ]No cóż pieprzony przepis o eurochorążych będzie odbijał się Straży Granicznej przez lata.

Czy mister lenek mógłby rozwinąć swoją jakże genialną myśl? Bo ja, jako skromny wyrobnik mogłem nie zakumać toku rozumowania radcy na grupie 16...
Aby w Policji dostać stopień mł. aspiranta należy się sporo natrudzić i dłuuuuuuuuuuuugo czekać na właściwy etat. W Straży Granicznej przez kilka lat uzyskiwało się go za wykształcenie po niecałym roku służby. Niby pomysł dobry, ściągało się ludzi bardziej wykształconych - ale jak czas pokazał - największe grono przenoszących się do Policji to "eurochorążowie". Przy przejściu ze stopniem kaprala nie byłoby to tak opłacalne. Niby wszystko zostaje w resorcie, ale za roczne szkolenie i wypłatę płaciła SG - a nie są to małe koszty.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24
Przekierowanie