Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników

Pełna wersja: Samochod służbowy w BSW
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
oby poniósł konsekwencje, szarych f-szy rozlicza się za każdy nawet najmniejszy szczegół, grożąc przy tym zabraniem dodatku np: źle obszyta czapka "kepi", więc taki przypadek powinien być przykładnie wyjaśniony i kara powinna zaboleć.
Ramirez ma rację - konfitury są zawsze chronione.
To nie do końca jest tak. Istnieje możliwość, że w tym wypadku doszło do działania na szkodę instytucji państwowej. Skala tego działania może obejmować cały okres pełnienia służby przez tę osobę na stanowisku naczelnika. Skoro może to być przestępstwo to raczej po powzięciu takiej informacji nawet z forum internetowego niezwłocznie powinno być złożone zawiadomienie. Jestem przekonany, ze coś takiego jest złożone i jednocześnie wszczęte postępowanie wyjaśniające. Planetax w jednym z postów udostępnił link do potencjalnie analogicznej sytuacji w Gdańsku z komandorem WP w roli głównej. Tam dowalono mu nawet za dojazd pojazdem służbowym do prokuratury. Teoretycznie wykluczyć nie można, że te wszystkie kilkadziesiąt wyjazdów w kierunku domu miało jakieś uzasadnienie. Co nie zmienia faktu, że uzasadnienie bardzo naciągane. WSTYD! K.... WSTYD!
O naiwni,którzy sądzą że poniesie konsekwencje . Planeta podał przykład komandora - i co ? i nic. Wyroki zapadają a on dalej w służbie. Kiedyś gdy obowiązywała etyka,kodeks honorowy oficera ( czytaj przed 1939 ) - dawno wyj.... go poza bramy koszar albo sam strzeliłby sobie w .... - a tu chichot - gość dalej służy. Przykład z podwórka MSW - sprzed kilku lat - obecny główny policji - a wtedy łódzki 01 - zabrał na wycieczkę policyjnym śmigłem rodzinę i znajomych http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/36587...,id,t.html http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...bowym.html i co ? i gówno . Postępowanie KGP stwierdziło że nie wygenerował dodatkowych kosztów SmileSmileSmileSmileSmile http://lotniczapolska.pl/Wycieczka-sluzb...ezen,10218 . Jak myślicie ? jeśli do czegoś dojdzie - u naczelnika stwierdzą to samo ? Smile . Dzisiaj króluje zasada - co wolno wojewodzie,to nie tobie ............ Ale ,ale przeglądając prasę natknąłem się na - sprawa innego kalibru ale ? http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726...rosow.html co dotyczyło http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,35189...erosy.html
To kiedy można bedzie zobaczyc ten program w UwagaTVN? Big Grin
Na razie Abes musisz być cierpliwy. Będzie w odcinkach. 1. Arabica30 nadaje. 2. Materiały z 16, 18, i 19 września 2013 (Apogeum bezczelności) i trochę historycznego rysu obejmującego 1.5 roku wstecz. I na koniec w 3 części polowanie Pana naczelnika na Arabicę30. (Nieudolne ale zobaczyć można). 4 odcinek tez będzie.
Przecież pod latarnią najciemniej.
Mija miesiąc. Pan naczelnik jak zauważyły wiewiórki gdańskie i koszalińskie po tym jak przełożeni pogrozili jemu palcem dojeżdża do domu swoim autem. Trochę WSTYD panie naczelniku, stróżu moralności, że trzeba było w ten sposób zwrócić panu uwagę. Ale i tak masz pan farta, że niestety potraktowano pana delikatnie. Nie chce nawet myśleć ile dostałby przeciętny funk za jednorazową np. prywatę. Panie naczelniku - muszę coś panu wyjaśnić: Arabica to nie jedna osoba ale grupa osób, które pan wk..... swoim bezczelnym zachowaniem. Nie interesuje nas to co pan robi służbowo ale jednego może być pan pewien - każda prywata będzie TU opisana. KAŻDA!!!
(20-10-2013 17:58 )Arabica30 napisał(a): [ -> ]Mija miesiąc. Pan naczelnik jak zauważyły wiewiórki gdańskie i koszalińskie po tym jak przełożeni pogrozili jemu palcem dojeżdża do domu swoim autem. Trochę WSTYD panie naczelniku, stróżu moralności, że trzeba było w ten sposób zwrócić panu uwagę. Ale i tak masz pan farta, że niestety potraktowano pana delikatnie. Nie chce nawet myśleć ile dostałby przeciętny funk za jednorazową np. prywatę. Panie naczelniku - muszę coś panu wyjaśnić: Arabica to nie jedna osoba ale grupa osób, które pan wk..... swoim bezczelnym zachowaniem. Nie interesuje nas to co pan robi służbowo ale jednego może być pan pewien - każda prywata będzie TU opisana. KAŻDA!!!
Skandal, że poniósł tak na prawdę żadnych konsekwencji, może powinno się dobrać do d..y tym, którzy są odpowiedzialni za to by ten pan odczuł karę, widzę że góra krzywdy sobie nie robi.
Ciekawe co by naczelnik odpowiedział gdyby jakiś dziennikarz zadał mu oficjalne pytanie: "Jaki powinien być tryb postępowania BSW w przypadku uzyskania informacji o wykorzystywaniu pojazdu służbowego do celów prywatnych?"
(20-10-2013 18:54 )pewex napisał(a): [ -> ]
(20-10-2013 17:58 )Arabica30 napisał(a): [ -> ]Mija miesiąc. Pan naczelnik jak zauważyły wiewiórki gdańskie i koszalińskie po tym jak przełożeni pogrozili jemu palcem dojeżdża do domu swoim autem. Trochę WSTYD panie naczelniku, stróżu moralności, że trzeba było w ten sposób zwrócić panu uwagę. Ale i tak masz pan farta, że niestety potraktowano pana delikatnie. Nie chce nawet myśleć ile dostałby przeciętny funk za jednorazową np. prywatę. Panie naczelniku - muszę coś panu wyjaśnić: Arabica to nie jedna osoba ale grupa osób, które pan wk..... swoim bezczelnym zachowaniem. Nie interesuje nas to co pan robi służbowo ale jednego może być pan pewien - każda prywata będzie TU opisana. KAŻDA!!!
Skandal, że poniósł tak na prawdę żadnych konsekwencji, może powinno się dobrać do d..y tym, którzy są odpowiedzialni za to by ten pan odczuł karę, widzę że góra krzywdy sobie nie robi.

No jak. Przecież Arabica pisze, że poniósł konsekwencje swego czynu i to bardzo surowe. Przecież przemieszcza się do miejsca swego zamieszkania i z powrotem swoim prywatnym środkiem transportu. Moim skromnym zdaniem - kara jest nad wyraz surowa. Można rzec, że zostało tu zastosowane prawo Hammurabiego, tj. do naruszenia obowiązujących norm zostało wykorzystane auto więc dla sprawcy zabrano to auto... Drakońskie kary w tej formacji obowiązują. Jak żyć...Panie Komendancie? Jak żyć?!
Wiekszosc naczelnikow niestety odstawia prywate. Sa i tacy, ktorzy rozkazuja swoim podwladnym wozic sie do domu autem sluzbowym, czy zalatwiac sprawy prywatne "na miescie" poprzez funkcjonariuszy.
4 miesiące minęły. To chyba już niestety nie ma złudzeń. Jedyna korzyść to taka, że pan naczelnik od tamtej pory dojeżdża do domku prywatnym transportem. Kilka razy odgrażał się, że jeździć służbowym będzie ale jakoś jeździ za swoje. Te odgrażanie to bardziej służyło chyba nieudolnym próbom ustalenia kto kryje się pod pseudonimem arabica30. Takie tam proste zagrywki a może arabica usłyszy i napisze na forum i już będzie wiadomo kto nim jest. Szkoda tylko, że w BSW nie zweryfikowano tych sygnałów a można było chociażby przejrzeć film z monitoringu ośrodkowego. Głupia sytuacja pan naczelnik jeździł, jeździł i nagle przestał. To tak jakby przyznano się do wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych. I teraz jest głupia sytuacja bo naczelnik będzie wkrótce miał szkolenia dla całego ośrodka. Szkolenia co prawda z antykorupcji ale czy nie jest to nietakt aby taki człowiek bądź co bądź pouczał innych jak mają postępować?
To smutne...

Warto jednak co jakiś czas odgrzewać ten wątek - tak dla zasady.
Czyli stalo sie tak jak pisalem - urwali leb sprawie.
Jak zawsze...
(19-01-2014 12:56 )keyser soze napisał(a): [ -> ]Czyli stalo sie tak jak pisalem - urwali leb sprawie.
Jak zawsze...

Państwo w państwie Angry
Pan Naczelnik jako wykładowca z antykorupcji? Hm... to może być ciekawe!!!
Hit! Dwa wykłady z korupcji po 15 minut w czym 5 to lista obecności, 2 minuty chwalenia się jakimiś sukcesami w Gdańsku, o których można (podobno) sobie poczytać w intranecie i 5 minut na stwierdzenie, że jest vademecum ale jak wszyscy mieli się z nim zapoznać to szkoda czasu na omawianie. I na koniec: musimy razem z BSW iść do celu. Podobno jesteśmy skazani na siebie. Także ciekawie nie było. A może nawet nie zdążyło być. 15 minut!!!
Widzę, że odbiegamy od tematu głównego.

Interesuje mnie w końcu jak to było? Czy naczelnik wykorzystywał służbowe auto do swojej "prywaty"?
Wiedźmo: arabica zasygnalizowała problem, ze pan naczelnik od roku regularnie przyjeżdżał służbowym autem do Koszalina gdzie mieszka. Te przyjazdy zwykle miały miejsca w okolicy czwartków lub piątków. We wrześniu ub. roku pan naczelnik już nawet nie odstawiał auta do ośrodka tylko w poniedziałki rano wraz z żoną przyjeżdżali do ośrodka. Po publikacji arabiki nagle podróże z Gdańska zaczęły odbywać się prywatnym transportem. Więc albo mogła być wcześniej prywata albo jeżeli to były przyjazdy służbowe to teraz pan naczelnik przestał udzielać się? Aby odpowiedzieć na Twoje pytanie powinno zostać przeprowadzone postępowanie wyjaśniające i ewentualne nadużycia dla przykładu ukarane, przynajmniej zwrotem kosztów dla naszej firmy. Tak się nie stało i jakby temat przycichł co z kolei nie oznacza, że o nim zapomniano. Dlatego też do czasu wyjaśnienia sprawy pan naczelnik nie powinien umoralniać innych poprzez np. prowadzenie wykładów z przestrzegania prawa. Zwłaszcza w miejscu gdzie w ostatnich miesiącach trochę było o nim głośno. Myślę więc, że specjalnie nie odbiegliśmy od tematu.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie