Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej odwołany
Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Wiesław Leśniakiewicz został odwołany. Informację o odwołaniu szefa strażaków podał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.
Hy hy hy, "karzaca reka sprawiedliwosci" coraz blizej sg...
No a kiedy nasze ORŁY zaczna odlatywac???
Juz na ta okolicznosc niezła imprezke szykuje
(21-12-2015 20:45 )Bond napisał(a): [ -> ]No a kiedy nasze ORŁY zaczna odlatywac???
Juz na ta okolicznosc niezła imprezke szykuje
Na razie możemy im zadedykować piosenkę "A kiedy przyjdzie na ciebie czas"
Oby nasz Eustachy nie pozostał na swoim stołku jako jedyny ze wszystkich Komendantów Głównych.
MS Dominik 01 być może po świętach
W Koszalinie najczęściej a właściwie prawie wszystkie życzenia świąteczne dotyczyły jednego aby słynny i znienawidzony Grzesio po nowym roku już tu nie wrócił. I są realne szanse, że te życzenia się spełnią. Nikt przy tym nie może zrozumieć dlaczego Dominik tak długo tolerował sygnały o tym, że ten komendant poprzez swój stosunek do podwładnych a ostatnio i do słuchaczy (cała Polska się śmieje z akcji garnitury) robił wszystko aby Ośrodek zamiast zyskiwać prestiż tracił go na tyle gwałtownie aby nie można było długo tego odbudować. Niespotykane chamstwo wobec podwładnych, groźby postępowań dyscyplinarnych, karanie poprzez obniżanie dodatków i inne, wkrótce będą miały swój epilog.
(24-12-2015 14:38 )endcos napisał(a): [ -> ]W Koszalinie najczęściej a właściwie prawie wszystkie życzenia świąteczne dotyczyły jednego aby słynny i znienawidzony Grzesio po nowym roku już tu nie wrócił. I są realne szanse, że te życzenia się spełnią. Nikt przy tym nie może zrozumieć dlaczego Dominik tak długo tolerował sygnały o tym, że ten komendant poprzez swój stosunek do podwładnych a ostatnio i do słuchaczy (cała Polska się śmieje z akcji garnitury) robił wszystko aby Ośrodek zamiast zyskiwać prestiż tracił go na tyle gwałtownie aby nie można było długo tego odbudować. Niespotykane chamstwo wobec podwładnych, groźby postępowań dyscyplinarnych, karanie poprzez obniżanie dodatków i inne, wkrótce będą miały swój epilog.
Obok Grzesia pozostaje jeszcze jego kamrat, który w 1989 roku kończył kierunek polityczny.
Obaj warci tych samych pieniędzy. I kiedy w Ośrodku wyrażane są nadzieje, że Grzesio już nie wróci po świętach to jednocześnie wyrażane są inne nadzieje, że kamrat także dostanie propozycję nie do odrzucenia. I jeden i drugi nienawidzą swoich podwładnych a ostatnio i słuchaczy. O ile ten pierwszy ma za co bo przestali zabierać go do samochodów jadąc na Warszawę o tyle ten drugi powodów nie ma. Ale w imię solidarności z szefem .......
Żeby Wam nie zabrali Grzesia razem z Ośrodkiem. Czasami życzenia przewrotnie się spełniają
Policja stawia na kobiety - nowy szef CBŚP oraz dwóch nowych dyrektorów Biura Służby Kryminalnej KGP oraz Biura Kontroli KGP .
Pomyłka kolego Walhalla- ten obok Grzesia w Koszalinie kończył kierunek liniowy.
Jest coś na rzeczy, dzisiaj zlot w Warszawie
stało się co nieuniknione
czystki czystki nadchodzą i bardzo dobrze
(31-12-2015 11:21 )starypolicjant napisał(a): [ -> ]czystki czystki nadchodzą i bardzo dobrze
No to czas teraz na przewietrzenie w ośrodkach i oddziałach SG :-)
Gość z ekipy Jana Wojcieszczuka - Komendanta Głównego SG w latach 1992-97 - mały stopień - w maju dostanie podpułkownika a w listopadzie pułkownika ( nawiasem mówiąc na tak "liczną" formację jak SG wystarczy pułkownik .