Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników

Pełna wersja: szkolenie podstawowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
witam Smile chciałbym się dowiedzieć jak wygląda dzień z zycia słuchacza na szkoleniu podstawowym oraz dla chorążych ? oraz jak ogolnie wygląda szkolenie przez te 8 miesiecy ? Pozdrawiam Smile
Po podstawowym jest szkolenie podoficerskie, a nie chorążych. 8 miesięcy nauki od 8 do około 14:30 pn - pt, weekendy wolne, z przerwą po szkoleniu podstawowym na praktyki
a jak wyglada dzien na takim szkoleniu czy zajecia sa ciekawe jak wygladaja zajecia fizyczne? Smile
Generalnie - i to się nie zmienia od lat - procentowo na ilość wszystkich godzin dydaktycznych poświęconych na 6 -cio miesięczny cykl szkoleniowy kursantowi poświęcone jest
- 16% na zajęcia z języków obcych ,elementów historii Polski oraz formacji granicznych ,psychologii,socjologii i geografii politycznej świata
- 53% na zajęcia z służby granicznej , wybranych zagadnień prawa,kryminalistyki , krg , oper-rozp
-31% na zajęcia z wf ,strzeleckie ,łączność
No i generalnie wszystko zależy od podejścia do tematu oraz doświadczenia zawodowego wykładowców i instruktorów.
elementy historii Polski, formacji, psychologii, socjologi i geografii politycznej świata, oper-rozp.
Chyba byłem na innym kursie. Ogólnie to dużo materiałów które i tak nie są potrzebne przez pierwszy rok a nawet dwa lata służby. Albo inaczej, wszystkiego jest po trochu a jak się od razu trafi np w KRG to kurs to ciut mało, jak się trafi w oper-rozp to strasznie mało na kursie itd, wszystkiego po trochu a zanim człowiek zacznie w danej tematyce pracować to już akty prawne się zmieniają.
(07-04-2016 19:10 )niki napisał(a): [ -> ]elementy historii Polski, formacji, psychologii, socjologi i geografii politycznej świata, oper-rozp.
Chyba byłem na innym kursie. Ogólnie to dużo materiałów które i tak nie są potrzebne przez pierwszy rok a nawet dwa lata służby. Albo inaczej, wszystkiego jest po trochu a jak się od razu trafi np w KRG to kurs to ciut mało, jak się trafi w oper-rozp to strasznie mało na kursie itd, wszystkiego po trochu a zanim człowiek zacznie w danej tematyce pracować to już akty prawne się zmieniają.

Nigdy na kursie dla "świeżaków" nie nabędziesz doświadczenia - je tylko możesz nabyć w "robocie" i to minimum z 10 lat praktyki - i też pod warunkiem że będziesz je zdobywał w zawalonej robotą fabryce a nie w statycznej placówce gdzie tylko wychodzi się na spacery i liczy przelatujące bociany.
Roboty nauczysz sie na wschodniej flacne
aa ktory osroddek polecacie jak najlepszy ze tak zapytam Smile? i czy są jakies zaprawy rano czy rejony? i czy wf są cięzkie i egzaminy i wykładowcy czy są spoko Smile?
Ośrodka sobie nie wybierasz. Sami Cie kierują razem z innymi. Zapraw nie ma.
(08-04-2016 08:26 )mk7547 napisał(a): [ -> ]Zapraw nie ma.

I to jest najgorsze.
Kiedyś były obieraki, sprzątanie hali sportowej, bloków w których się mieszka, służby 24h. A teraz mieszkają jak w hotelu. Pamiętam, że przepustki były do 21:30 na kursie podstawowym, a podoficerskim do 22. A teraz wracają o której się podoba. Nic dziwnego, że tyle poprawek jest
(08-04-2016 09:49 )mk7547 napisał(a): [ -> ]służby 24h

Nie ma już podoficera kompanii?
W Kętrzynie tylko na jednym bloku i dwa razy po 8 od 15
W ogóle to już nic nie ma wspólnego z systemem skoszarowanym.
czyli ogolnie wszystko jest do przetrwania Smile
(08-04-2016 17:14 )companiero9600 napisał(a): [ -> ]czyli ogolnie wszystko jest do przetrwania Smile

a ogólnie jesteś tak delikatny ?
(08-04-2016 17:48 )quasimodo1 napisał(a): [ -> ]
(08-04-2016 17:14 )companiero9600 napisał(a): [ -> ]czyli ogolnie wszystko jest do przetrwania Smile

a ogólnie jesteś tak delikatny ?

Co 5 lat jakość szkolenia ewoluuje ..teraz to takie dłuższe kolonie z barem mlecznym jako jadłodajnią. A pracy najlepiej się uczy ..w pracyWink
(07-04-2016 19:51 )quasimodo1 napisał(a): [ -> ]Nigdy na kursie dla "świeżaków" nie nabędziesz doświadczenia - je tylko możesz nabyć w "robocie" i to minimum z 10 lat praktyki - i też pod warunkiem że będziesz je zdobywał w zawalonej robotą fabryce a nie w statycznej placówce gdzie tylko wychodzi się na spacery i liczy przelatujące bociany.
Na kursie na którym ja byłem mówiono nam że po minimum 5-7latach pełniąc służbę w największym przejściu w danym oddziale można nazwać się kontrolerem. Oczywiście 5-7 latach służby a nie 2 macierzyńskich.
Co do spacerów i bocianów - chciałbym Wink Ciężko u mnie nie jest ale widzę u młodszych (wiekowo) brak pokory. Starzeję się chyba Wink

(07-04-2016 21:02 )pogranicznik napisał(a): [ -> ]Roboty nauczysz sie na wschodniej flacne
Też mam takie wrażenie choć tam nie służę.

(08-04-2016 18:07 )PlanetaX napisał(a): [ -> ]... A pracy najlepiej się uczy ..w pracyWink
widząc konkretne sytuacje i konkretne kwity do napisania.
(08-04-2016 20:13 )niki napisał(a): [ -> ]Ciężko u mnie nie jest ale widzę u młodszych (wiekowo) brak pokory. Starzeję się chyba Wink

Tak jak kiedyś wspomniał któryś z forumowych kolegów - kłania się brak odbycia zasadniczej służby wojskowej czy to w armii czy w ramach służby kandydackiej w formacjach uzbrojonych MSW.
(08-04-2016 20:33 )quasimodo1 napisał(a): [ -> ]
(08-04-2016 20:13 )niki napisał(a): [ -> ]Ciężko u mnie nie jest ale widzę u młodszych (wiekowo) brak pokory. Starzeję się chyba Wink

Tak jak kiedyś wspomniał któryś z forumowych kolegów - kłania się brak odbycia zasadniczej służby wojskowej czy to w armii czy w ramach służby kandydackiej w formacjach uzbrojonych MSW.

Ze zniesieniem zasadniczej służby wojskowej trochę przegięli. Za niedługo w miastach będą sami ''rurkowcy" i nie będziesz wiedział, czy to chłopak czy dziewczyna - takie p****. Ja mając 19 lat i kilka miesięcy ganiałem po miedzy z kałachem. Dziś bałbym się dać kałacha i 120 pestek dziewiętnastolatkowi, czy nawet starszej osobie.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie