Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników
Archiwum - The Best Of - Wersja do druku

+- Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników (http://forumsg.pl)
+-- Dział: Kwestie techniczne (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=32)
+--- Wątek: Archiwum - The Best Of (/showthread.php?tid=296)

Strony: 1 2 3 4 5


Podwyżka 2015 - krissg - 05-09-2014 21:05

(05-09-2014 18:09 )Bond napisał(a):  Jaka płaca taka i praca!Nalezy dostosowac zaangarzowanie do zarobków.

A gdzie kolega pracuje?


RE: Podwyżka 2015 - Bond - 06-09-2014 07:48

(05-09-2014 21:05 )krissg napisał(a):  
(05-09-2014 18:09 )Bond napisał(a):  Jaka płaca taka i praca!Nalezy dostosowac zaangarzowanie do zarobków.

A gdzie kolega pracuje?
Duzo pytan....


RE: Podwyżka 2015 - krissg - 06-09-2014 08:02

(06-09-2014 07:48 )Bond napisał(a):  
(05-09-2014 21:05 )krissg napisał(a):  
(05-09-2014 18:09 )Bond napisał(a):  Jaka płaca taka i praca!Nalezy dostosowac zaangarzowanie do zarobków.

A gdzie kolega pracuje?
Duzo pytan....

Myślałem, że jako funkcjonariusze służymy, ponadto z twojego wpisu można wywnioskować, że wszyscy w SG to nieroby, czym obrażasz większość z nas.


RE: Podwyżka 2015 - Pałacowy moniuch - 06-09-2014 08:55

(05-09-2014 19:23 )Kłykcin kończysty napisał(a):  Oj tam, kolego. Nie przejmuj się. Zawsze możesz powiedzieć, że masz dysortografię, dyslekcję itp. Że to wrodzone. Że nie masz na to wpływu. Że nawet ta jedna książka, którą przeczytałeś w tej dekadzie, nie jest w stanie tego zmienić. He he he.

Na pocieszenie przypomnę, że nawet obecny prezydent miał wtopę ortograficzną. Ale on wtedy był cały w bulu. Big Grin

Specjalisto od ortografii- dysleksja nie dyslekcja, bólu nie bulu.


RE: Podwyżka 2015 - keyser soze - 06-09-2014 11:34

Hurra, dostalem podwyzke!









... z PGE - prad z 0,61PLN na 0,65 PLN.....


RE: Podwyżka 2015 - Kłykcin kończysty - 06-09-2014 13:46

(06-09-2014 08:55 )Pałacowy moniuch napisał(a):  
(05-09-2014 19:23 )Kłykcin kończysty napisał(a):  Oj tam, kolego. Nie przejmuj się. Zawsze możesz powiedzieć, że masz dysortografię, dyslekcję itp. Że to wrodzone. Że nie masz na to wpływu. Że nawet ta jedna książka, którą przeczytałeś w tej dekadzie, nie jest w stanie tego zmienić. He he he.

Na pocieszenie przypomnę, że nawet obecny prezydent miał wtopę ortograficzną. Ale on wtedy był cały w bulu. Big Grin

Specjalisto od ortografii- dysleksja nie dyslekcja, bólu nie bulu.

Ty durniu. Właśnie prezydent tak napisał - bulu.


RE: Podwyżka 2015 - krissg - 06-09-2014 14:55

(06-09-2014 13:46 )Kłykcin kończysty napisał(a):  
(06-09-2014 08:55 )Pałacowy moniuch napisał(a):  
(05-09-2014 19:23 )Kłykcin kończysty napisał(a):  Oj tam, kolego. Nie przejmuj się. Zawsze możesz powiedzieć, że masz dysortografię, dyslekcję itp. Że to wrodzone. Że nie masz na to wpływu. Że nawet ta jedna książka, którą przeczytałeś w tej dekadzie, nie jest w stanie tego zmienić. He he he.

Na pocieszenie przypomnę, że nawet obecny prezydent miał wtopę ortograficzną. Ale on wtedy był cały w bulu. Big Grin

Specjalisto od ortografii- dysleksja nie dyslekcja, bólu nie bulu.

Ty durniu. Właśnie prezydent tak napisał - bulu.

I jaki ma cel obrażanie innych? Wytykasz komuś błędy a sam nie wiesz jak się pisze dysleksja. Każdy może się pomylić o czy się przekonasz po przeczytaniu własnego posta.


RE: Podwyżka 2015 - Kłykcin kończysty - 06-09-2014 16:20

Hm. Rzeczywiście. Przepraszam. Hihihi


RE: Podwyżka 2015 - Oni - 07-09-2014 06:54

Funkcjonariusze ELITARNEJ FORMACJI, a poziom dyskusji na forum - dno


RE: Podwyżka 2015 - Bond - 07-09-2014 07:33

(07-09-2014 06:54 )Oni napisał(a):  Funkcjonariusze ELITARNEJ FORMACJI, a poziom dyskusji na forum - dno
Jakiej powiedziałes???? ELITARNEJ???? moze kiedysSmile


Pikieta - Kłykcin kończysty - 13-05-2015 02:23

(29-08-2013 21:39 )Rebeliant Szmarowski napisał(a):  Odpowiedź na paszkwil Dominiki Wielowieyskiej:

Link - NASI ZDROWI DZIENNIKARZE

Zapraszam do lektury!

Ty, Rebeliant. Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Przecież baba nie rozmija się z prawdą. Czyż w SG co niektóre cwaniaczki nie brali hurtowo zwolnień lekarskich, jak nie pasowała im służba, albo kazano wziąć się do roboty? Zaprzeczysz? Czy np.sposób naliczania emerytury mundurowej nie jest korzystniejszy niż cywili? Czyż nie są te emerytury większe jak u cywili? A dodatkowo, czy cywilom ktoś zwiększy uposażeniaena odejście? A u nas to ci napompują dodatek 3 miesiace przed odejściem i masz większą emeryturę. A nie są to małe kwoty. A widziałeś może kogoś, kto poświęcił, jak napisałeś, własne zdrowie dla realizacji niebezpiecznych zadań w SG? Jak żyje nie widziałem. I tak możemy dalej udawać, jacy jesteśmy biedni.


RE: Pikieta - Rebeliant Szmarowski - 13-05-2015 08:55

(13-05-2015 02:23 )Kłykcin kończysty napisał(a):  
(29-08-2013 21:39 )Rebeliant Szmarowski napisał(a):  Odpowiedź na paszkwil Dominiki Wielowieyskiej:

Link - NASI ZDROWI DZIENNIKARZE

Zapraszam do lektury!

Ty, Rebeliant. Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Przecież baba nie rozmija się z prawdą. Czyż w SG co niektóre cwaniaczki nie brali hurtowo zwolnień lekarskich, jak nie pasowała im służba, albo kazano wziąć się do roboty? Zaprzeczysz? Czy np.sposób naliczania emerytury mundurowej nie jest korzystniejszy niż cywili? Czyż nie są te emerytury większe jak u cywili? A dodatkowo, czy cywilom ktoś zwiększy uposażeniaena odejście? A u nas to ci napompują dodatek 3 miesiace przed odejściem i masz większą emeryturę. A nie są to małe kwoty. A widziałeś może kogoś, kto poświęcił, jak napisałeś, własne zdrowie dla realizacji niebezpiecznych zadań w SG? Jak żyje nie widziałem. I tak możemy dalej udawać, jacy jesteśmy biedni.

Najpierw proszę zapoznać się z treścią komentowanej publikacji, a dopiero później zabierać głos. Działanie w odwrotnej kolejności, to strata czasu.


RE: Pikieta - Kłykcin kończysty - 13-05-2015 10:14

Zrzucam te Wasze śmieszne wynurzenia na karb bolesnej prawdy, której nie możecie strawić.

A jak wam tak źle, to zanim znów zaczniecie ujadać tą związkową cudaczną retoryką, to poczytajcie sobie, jak wygląda prawdziwe życie.

http://m.onet.pl/biznes/branze/handel,6cwlmm


RE: Pikieta - keyser soze - 13-05-2015 13:08

Ja dla równowagi z drugiej strony - znajdź na zlecenie elektryka, murarza, mechanika, księgową, informatyka, który będzie chciał pracować za mniej niż 50pln za godzinę.
PS. te zawody podałem nieprzypadkowo - są to osoby, które w ostatnim czasie poszukiwałem ja lub ktoś z moich znajomych.

BTW. w moim mieście oferty pracy w sklepach (za minimum, czyli ok. 7,5pln na godzinę) wiszą i nie budzą większego zainteresowania...


RE: Pikieta - Kłykcin kończysty - 13-05-2015 13:56

Jeśli chodzi o murarza, mechanika i elektryka, to miałeś chyba na myśli właścicieli firmy. Robotnik najemny w tych zawodach nie będzie miał stawki godzinowej 50 złotych. Z księgową to samo. Jak jest na własnym rozrachunku i ma kilka firemek pod sobą to tak. Znam księgowa pracująca za 2000 netto. Ponad 200 godzin miesięcznie. Bez 13 pensji, ekwiwalentu za brak lokalu, za odzież, bez dopłaty do wypoczynku, okresowych nagród na maj i listopad, bez ekwiwalentu za remont mieszkania i bez wcześniejszej emerytury! 80 procent płatne za zwolnienia lekarskie. A każde zwolnienie, to obawa przed zwolnieniem z pracy (czego w mundurowce nie uświadczysz). I ta księgowa ponosi rzeczywistą odpowiedzialność za błędy. Do tego kobieta po studiach ekonomicznych, wielu kursach i potrzebie ciągłego dokształcania w ramach czasu wolnego. Kontynuować?

I teraz przykład z mojego byłego podwórka. Funkcjonariusz, ok.170 godzin miesięcznie. 3200 PLN co miesiąc na rękę. Do tego: nagroda roczna, okresowe nagrody na maj i listopad (różnie 500 lub 600 złotych), ekwiwalent za brak lokalu 400 miesiecznie,dopłata do wypoczynku (700), jeszcze mundurowka (prawien 2000 tys) i 4 legitymowanych na 12 godzin służby. Taki wkład pracy! I taka pensja.


RE: Pikieta - Rebeliant Szmarowski - 13-05-2015 15:31

(13-05-2015 13:56 )Kłykcin kończysty napisał(a):  Jeśli chodzi o murarza, mechanika i elektryka, to miałeś chyba na myśli właścicieli firmy. Robotnik najemny w tych zawodach nie będzie miał stawki godzinowej 50 złotych. Z księgową to samo. Jak jest na własnym rozrachunku i ma kilka firemek pod sobą to tak. Znam księgowa pracująca za 2000 netto. Ponad 200 godzin miesięcznie. Bez 13 pensji, ekwiwalentu za brak lokalu, za odzież, bez dopłaty do wypoczynku, okresowych nagród na maj i listopad, bez ekwiwalentu za remont mieszkania i bez wcześniejszej emerytury! 80 procent płatne za zwolnienia lekarskie. A każde zwolnienie, to obawa przed zwolnieniem z pracy (czego w mundurowce nie uświadczysz). I ta księgowa ponosi rzeczywistą odpowiedzialność za błędy. Do tego kobieta po studiach ekonomicznych, wielu kursach i potrzebie ciągłego dokształcania w ramach czasu wolnego. Kontynuować?

I teraz przykład z mojego byłego podwórka. Funkcjonariusz, ok.170 godzin miesięcznie. 3200 PLN co miesiąc na rękę. Do tego: nagroda roczna, okresowe nagrody na maj i listopad (różnie 500 lub 600 złotych), ekwiwalent za brak lokalu 400 miesiecznie,dopłata do wypoczynku (700), jeszcze mundurowka (prawien 2000 tys) i 4 legitymowanych na 12 godzin służby. Taki wkład pracy! I taka pensja.

Gościu, jak Ci Straż Graniczna życie uratowała, to masz powód do satysfakcji. Ale nie nazywaj służbą tego, co wykonujesz w mundurze, skoro jedyną Twoją motywacją jest to, aby zarabiać lepiej, niż kasjerka w Tesco.

Zapraszam do lektury. Odnajdą się w niej i ci, którzy wiedzą, czym jest powinność, i ci, którzy z kalkulatorem wymierzają kosztorys każdego swego kroku na pieszym patrolu:

Link - Skoro jesteście tacy mądrzy

Mieszkańcy Warszawy mówią nieprzychylnie o przyjezdnych "słoiki".

W Straży Granicznej zaczynają się plenić "kalkulatory".


RE: Pikieta - Kłykcin kończysty - 13-05-2015 16:21

(13-05-2015 15:31 )Rebeliant Szmarowski napisał(a):  
(13-05-2015 13:56 )Kłykcin kończysty napisał(a):  Jeśli chodzi o murarza, mechanika i elektryka, to miałeś chyba na myśli właścicieli firmy. Robotnik najemny w tych zawodach nie będzie miał stawki godzinowej 50 złotych. Z księgową to samo. Jak jest na własnym rozrachunku i ma kilka firemek pod sobą to tak. Znam księgowa pracująca za 2000 netto. Ponad 200 godzin miesięcznie. Bez 13 pensji, ekwiwalentu za brak lokalu, za odzież, bez dopłaty do wypoczynku, okresowych nagród na maj i listopad, bez ekwiwalentu za remont mieszkania i bez wcześniejszej emerytury! 80 procent płatne za zwolnienia lekarskie. A każde zwolnienie, to obawa przed zwolnieniem z pracy (czego w mundurowce nie uświadczysz). I ta księgowa ponosi rzeczywistą odpowiedzialność za błędy. Do tego kobieta po studiach ekonomicznych, wielu kursach i potrzebie ciągłego dokształcania w ramach czasu wolnego. Kontynuować?

I teraz przykład z mojego byłego podwórka. Funkcjonariusz, ok.170 godzin miesięcznie. 3200 PLN co miesiąc na rękę. Do tego: nagroda roczna, okresowe nagrody na maj i listopad (różnie 500 lub 600 złotych), ekwiwalent za brak lokalu 400 miesiecznie,dopłata do wypoczynku (700), jeszcze mundurowka (prawien 2000 tys) i 4 legitymowanych na 12 godzin służby. Taki wkład pracy! I taka pensja.

Gościu, jak Ci Straż Graniczna życie uratowała, to masz powód do satysfakcji. Ale nie nazywaj służbą tego, co wykonujesz w mundurze, skoro jedyną Twoją motywacją jest to, aby zarabiać lepiej, niż kasjerka w Tesco.

Zapraszam do lektury. Odnajdą się w niej i ci, którzy wiedzą, czym jest powinność, i ci, którzy z kalkulatorem wymierzają kosztorys każdego swego kroku na pieszym patrolu:

Link - Skoro jesteście tacy mądrzy

Mieszkańcy Warszawy mówią nieprzychylnie o przyjezdnych "słoiki".

W Straży Granicznej zaczynają się plenić "kalkulatory".

Ty zaś, sfrustrowany czlowieczku, dalej realizuj się w użalaniu na sytuacje w COSSG. Wreszcie się spełnisz zawodowo. Pieniactwo się szerzy w tej SG, aż przykro się robi.


RE: Pikieta - michael33 - 13-05-2015 16:58

(13-05-2015 16:21 )Kłykcin kończysty napisał(a):  
(13-05-2015 15:31 )Rebeliant Szmarowski napisał(a):  
(13-05-2015 13:56 )Kłykcin kończysty napisał(a):  Jeśli chodzi o murarza, mechanika i elektryka, to miałeś chyba na myśli właścicieli firmy. Robotnik najemny w tych zawodach nie będzie miał stawki godzinowej 50 złotych. Z księgową to samo. Jak jest na własnym rozrachunku i ma kilka firemek pod sobą to tak. Znam księgowa pracująca za 2000 netto. Ponad 200 godzin miesięcznie. Bez 13 pensji, ekwiwalentu za brak lokalu, za odzież, bez dopłaty do wypoczynku, okresowych nagród na maj i listopad, bez ekwiwalentu za remont mieszkania i bez wcześniejszej emerytury! 80 procent płatne za zwolnienia lekarskie. A każde zwolnienie, to obawa przed zwolnieniem z pracy (czego w mundurowce nie uświadczysz). I ta księgowa ponosi rzeczywistą odpowiedzialność za błędy. Do tego kobieta po studiach ekonomicznych, wielu kursach i potrzebie ciągłego dokształcania w ramach czasu wolnego. Kontynuować?

I teraz przykład z mojego byłego podwórka. Funkcjonariusz, ok.170 godzin miesięcznie. 3200 PLN co miesiąc na rękę. Do tego: nagroda roczna, okresowe nagrody na maj i listopad (różnie 500 lub 600 złotych), ekwiwalent za brak lokalu 400 miesiecznie,dopłata do wypoczynku (700), jeszcze mundurowka (prawien 2000 tys) i 4 legitymowanych na 12 godzin służby. Taki wkład pracy! I taka pensja.

Gościu, jak Ci Straż Graniczna życie uratowała, to masz powód do satysfakcji. Ale nie nazywaj służbą tego, co wykonujesz w mundurze, skoro jedyną Twoją motywacją jest to, aby zarabiać lepiej, niż kasjerka w Tesco.

Zapraszam do lektury. Odnajdą się w niej i ci, którzy wiedzą, czym jest powinność, i ci, którzy z kalkulatorem wymierzają kosztorys każdego swego kroku na pieszym patrolu:

Link - Skoro jesteście tacy mądrzy

Mieszkańcy Warszawy mówią nieprzychylnie o przyjezdnych "słoiki".

W Straży Granicznej zaczynają się plenić "kalkulatory".

Ty zaś, sfrustrowany czlowieczku, dalej realizuj się w użalaniu na sytuacje w COSSG. Wreszcie się spełnisz zawodowo. Pieniactwo się szerzy w tej SG, aż przykro się robi.

'Kłykcin - leczenie frustracji i własnych kompleksów na forum publicznym to brzydki zwyczaj ... tym bardziej że kosztem kolegów.


RE: Pikieta - PlanetaX - 13-05-2015 17:52

(13-05-2015 16:58 )michael33 napisał(a):  
(13-05-2015 16:21 )Kłykcin kończysty napisał(a):  
(13-05-2015 15:31 )Rebeliant Szmarowski napisał(a):  
(13-05-2015 13:56 )Kłykcin kończysty napisał(a):  Jeśli chodzi o murarza, mechanika i elektryka, to miałeś chyba na myśli właścicieli firmy. Robotnik najemny w tych zawodach nie będzie miał stawki godzinowej 50 złotych. Z księgową to samo. Jak jest na własnym rozrachunku i ma kilka firemek pod sobą to tak. Znam księgowa pracująca za 2000 netto. Ponad 200 godzin miesięcznie. Bez 13 pensji, ekwiwalentu za brak lokalu, za odzież, bez dopłaty do wypoczynku, okresowych nagród na maj i listopad, bez ekwiwalentu za remont mieszkania i bez wcześniejszej emerytury! 80 procent płatne za zwolnienia lekarskie. A każde zwolnienie, to obawa przed zwolnieniem z pracy (czego w mundurowce nie uświadczysz). I ta księgowa ponosi rzeczywistą odpowiedzialność za błędy. Do tego kobieta po studiach ekonomicznych, wielu kursach i potrzebie ciągłego dokształcania w ramach czasu wolnego. Kontynuować?

I teraz przykład z mojego byłego podwórka. Funkcjonariusz, ok.170 godzin miesięcznie. 3200 PLN co miesiąc na rękę. Do tego: nagroda roczna, okresowe nagrody na maj i listopad (różnie 500 lub 600 złotych), ekwiwalent za brak lokalu 400 miesiecznie,dopłata do wypoczynku (700), jeszcze mundurowka (prawien 2000 tys) i 4 legitymowanych na 12 godzin służby. Taki wkład pracy! I taka pensja.

Gościu, jak Ci Straż Graniczna życie uratowała, to masz powód do satysfakcji. Ale nie nazywaj służbą tego, co wykonujesz w mundurze, skoro jedyną Twoją motywacją jest to, aby zarabiać lepiej, niż kasjerka w Tesco.

Zapraszam do lektury. Odnajdą się w niej i ci, którzy wiedzą, czym jest powinność, i ci, którzy z kalkulatorem wymierzają kosztorys każdego swego kroku na pieszym patrolu:

Link - Skoro jesteście tacy mądrzy

Mieszkańcy Warszawy mówią nieprzychylnie o przyjezdnych "słoiki".

W Straży Granicznej zaczynają się plenić "kalkulatory".

Ty zaś, sfrustrowany czlowieczku, dalej realizuj się w użalaniu na sytuacje w COSSG. Wreszcie się spełnisz zawodowo. Pieniactwo się szerzy w tej SG, aż przykro się robi.

'Kłykcin - leczenie frustracji i własnych kompleksów na forum publicznym to brzydki zwyczaj ... tym bardziej że kosztem kolegów.

Pomimo tego, że również nie lubię niekonstruktywnego płaczu naszych f-szy na tragizm ich żywota to niestety polemika Kłykcina odbiega merytorycznie od poczucia dobrego smaku. Uważam, że Robert ma duży wkład w walkę z systemem i niezależnie od tego czy się z nim zgadzamy czy nie róbmy to w sposób cywilizowany. Anonimowość, anonimowością jednak pewien poziom uczłowieczenia jako f-sze SG trzymać powinniśmy. Czy się lubimy bardziej czy mniej to jednak powinniśmy wzajemnie się szanować. W sumie to trochę nie rozumiem czemu ma służyć ta zawziętość w kreowaniu tej dziwnej nienawiści. Uwaga tyczy się wszystkich pozostałych tematów w których staramy się wypowiadać.


RE: Pikieta - Rebeliant Szmarowski - 13-05-2015 17:54

(13-05-2015 16:21 )Kłykcin kończysty napisał(a):  Ty zaś, sfrustrowany czlowieczku, dalej realizuj się w użalaniu na sytuacje w COSSG. Wreszcie się spełnisz zawodowo. Pieniactwo się szerzy w tej SG, aż przykro się robi.

Przypomnę tylko, że wypowiadasz się w ramach polemiki nad moim artykułem, poświęconym kłamstwom Dominiki Wielowieyskiej. Sytuacja w COSSG znajduje się w odrębnym wątku dyskusyjnym.