Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - Wersja do druku +- Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników (http://forumsg.pl) +-- Dział: Służba (/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: NSZZ FSG (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Wątek: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? (/showthread.php?tid=569) |
Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - wiedźma - 30-04-2014 20:54 Jak w temacie. Wiadomo - dyszka miesięcznie to niby nie wiele ale czy przy dzieleniu nagród etc. nie straci się na tym więcej niż te 120 zł. rocznie? W mojej PSG taki przewodniczący TOZ to ma dużo do powiedzenia w kwestii owych podziałów kasy. Walczy o "swoich". A jak jest u Was? RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - Abes - 01-05-2014 07:08 Skoro ma dużo do powiedzenia i walczy o swoich to po co się wypisałaś? ps.gratuluje kolejnego dobrego tematu. RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - Alzheimer - 01-05-2014 07:21 Przy różnych dolegliwościach, np. w okresie menopauzy, mózg może niejednokrotnie fiksować, wowczas postępuje się nieracjonalnie. RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - ZEUS - 01-05-2014 12:31 to nie menopauza - to współczesna choroba tzw. " Choroba Zrytej Kopuły " w skrócie CZK RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - niepokorny - 01-05-2014 14:45 Ze związkami źle. Bez związków jeszcze gorzej. RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - Oni - 01-05-2014 16:04 Nikt Ci tu nie odpowie obiektywnie. Jedni są w związkach i mają profity, a inni na nich płacą i narzekają. Masz swój rozum przekalkuluj sobie wszystko. RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - Abes - 01-05-2014 16:26 No i właśnie przekalkulowała......walczył o nią, miał dużo do powiedzenia i dlatego.......się wypisała RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - Bond - 03-12-2014 14:24 Mnie tez zaczyna juz mierzic ta bezskutecznosc naszych zwiazkowców,ja rozumiem ze mundurowi za duzo nie mozna pokrzyczec lecz nieskutecznosc zaczyna razic, po nowym roku oddaje legitymacje. RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - szumrak - 23-12-2014 16:31 mamy koniec roku, może tak podsumowanie ostatnich 12-mcy tyle pisania, pytań, wniosków, petycji ile się dało wywalczyć a ile poszło w zapomnienie. Na początek, napiszę że nie wiele wyszło ze zbiorowego pozwu temat spalił na panewce a pompa i hałasu było przy tym co nie miara. RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - ezech - 09-01-2015 15:59 oj coraz bliżej do decyzji o wypisaniu się... coraz bliżej... RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - szumrak - 09-01-2015 16:04 (09-01-2015 15:59 )ezech napisał(a): oj coraz bliżej do decyzji o wypisaniu się... coraz bliżej...to się wypisz i nie przeżywaj na forum!!! RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - ezech - 10-01-2015 08:17 a na forum będę pisał co mi się podoba bo po to jest... skoro tego nie wiesz to pewnie nie wiesz też po co jest związek zawodowy... no i dlatego pewnie się wypiszę ale nie zrobię tego bo Ty się denerwujesz a zadecydują o tym względy merytoryczne zobacz kolego "szumrak" jaki jest tytuł wątku w którym to napisałem - i przeżywaj ile chcesz i na spokojnie, jutro też jest dzień RE: Wypisałem/am się ze Związków - czy warto? - szumrak - 10-01-2015 13:02 (10-01-2015 08:17 )ezech napisał(a): a na forum będę pisał co mi się podoba bo po to jest... skoro tego nie wiesz to pewnie nie wiesz też po co jest związek zawodowy... no i dlatego pewnie się wypiszę ale nie zrobię tego bo Ty się denerwujesz a zadecydują o tym względy merytoryczne zobacz kolego "szumrak" jaki jest tytuł wątku w którym to napisałem - i przeżywaj ile chceszTytuł wątku tak samo inteligentny jak te wpisy (Wypisałem/am się ze Związków- czy warto) ktoś coś zrobił i po fakcie pyta czy warto, czy warto należy zapytać przed podjęciem decyzji. To tak samo jakby ktoś zapytał, (zjadłem kawałek psiego gów...a i się zrzygałem-czy warto) związki to nie tylko centrala która bez powodzenia stara się o utrzymanie pozostałych przywilejów, związki to głównie małe placówkowe organizacje z historia, tradycją i pewnymi zasadami to taki odrębny równoległy do służbowego byt. Do takiej organizacji należę i u mnie w placówce wcale nie jest taka mała liczy 160 osób przedział stażu służby członków 1-25 lat. Zarząd organizuje Dni dziecka, Andrzejki, Choinki, kuligi wszystko z fajnymi atrakcjami, z tych 10 złoty nie wiele da się zdziałać w większości imprezy dofinansowujemy sami nie patrząc na skromny budżet organizacji, który pozwala jedynie na jedną w roku skromną imprezę. Ale nie ważne są pieniądze jak człowiek chce się integrować i funkcjonować w jakiejś wspólnocie spokojnie poświeci te kilkadziesiąt czy kilkaset złotych w skali roku na opłacenie imprezy i raz czy dwa razy do roku spotkanie wspólnie ze swoimi dziećmi, żonami. Na to co dzieje się na górze wielkiego wpływu nie mamy czy to w sferze służbowej czy związkowej, najważniejsze jest to gdzie i w czym funkcjonujemy i jak sobie to małe wspólne placówkowe podwórko układamy. Takie jest moje zdanie, jeżeli ktoś myśli inaczej ma do tego absolutne prawo!!! |