Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników
Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - Wersja do druku

+- Forum SG - IFP - Internetowe Forum Pograniczników (http://forumsg.pl)
+-- Dział: Służba (/forumdisplay.php?fid=1)
+--- Dział: Wypłakiwalnia (/forumdisplay.php?fid=28)
+--- Wątek: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych (/showthread.php?tid=723)

Strony: 1 2


Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - PlanetaX - 26-03-2015 18:28

Ostatnio nurtuje mnie pewien problem pt. jak wygląda proces motywowania f-sza do wykonywania swoich obowiązków służbowych w innych jednostkach organizacyjnych SG czyli co robi wasz przełożony abyście podjęli się realizacji zadań służbowych. Problem może wydawać się błahy ale jak widać na co dzień wcale taki błahy nie jest. Ze swojej praktyki mogę wyróżnić kilka postaw służbowych, które zdecydowanie nastawione są anty do wszelkiego rodzaju służbowej aktywności:

1. F-sz tzw. "stary" czyli taki, który chodzi i klepie na lewo i prawo o jakiejś swojej manii starości choć zazwyczaj jest dość młody. Oczywiście ta tzw. starość w żaden sposób nie przekłada się ani na jakość pracy (o ile w ogóle taka występuje) ani na wiedzę ani na jakiekolwiek efekty.
2. F-sz "gwiazda" czyli f-sz, który w swoim mniemaniu jest lepszy od innych czy to za sprawą stanowiska czy to za sprawą stopnia czy to za sprawą wykonywania przez niego specyficznych obowiązków ..zazwyczaj nie wymagających specjalnego wysiłku ani zaangażowania. Oczywiście gwiazdy występują również w skupiskach - im więcej gwiazd tym mniej pracy przez nich wykonanej.
3. F-sz "odjazd" czyli f-sz nie zdający sobie w ogóle sprawy z tego, że SG jest pracą a przychodzenie do pracy traktuje jako wizytę w klubo kawiarni w której nie obowiązują żadne reguły.
4. F-sz "nurek" czyli tzw. specjalistyczny specjalista z czterema lewymi kończynami pozna się go po inteligentnym wyrazie twarzy i bardzo wykwintnej formie artykulacji słownej.

I żeby nie było tak czarno to występuje też jedna grupa "biała" w postaci tzw. f-sza "granicznego" czyli osoby uczciwej, pracowitej, zdającej sobie sprawę z tego że SG to praca i realizującej bez zbędnych pytań powierzane mu zadania ..bo i takie w tej formacji się zdarzająSmile

Oprócz ostatniej grupy osób współpraca z pozostałymi zazwyczaj kończy się konfliktem z racji bezpośredniego i bezprawnego zamachu na ich domniemane prawa do nic nie robienia. I wówczas zaczyna się mozolny proces uświadamiania, że praca w SG ..to jednak praca i żeby nasz cudowny f-sz jednak raczył ruszyć swoje równie cudowne cztery litery i choć z 10% czasu służbowego poświęcił na wykonywanie powierzonych mu obowiązków. Być może dla co poniektórych brzmi to komicznie ale takie są realia.........

Stąd to proste pytanie jak u was wygląda motywowanie do wykonywania pracy w pracy czyli jak was motywują przełożeni abyście zrealizowali swoje zadania służbowe faktycznie się w nie angażując???


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - Kłykcin kończysty - 26-03-2015 19:28

To za co funkcjonariusz bierze uposażenie, żeby go jeszcze motywować do wykonywania obowiązków służbowych? Czy 3 tys, 3,5 tys a nawet 4 tys to mało? Czy funkcjonariusz robi łaskę, że zrealizuje obowiązki służbowe?
Należy wyłącznie wymagać i rozliczać tych wszystkich nygusów, którzy zdarzają się w SG. A tym, co mają efekty większe niż inni, powinno się udzielać wyróżnień. Nygusy - tylko pensja. I 10 procent dodatku służbowego.


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - Bond - 26-03-2015 19:59

A ja bym jeszcze dodal chodzenie na kolanach przed kancelaria komendanta...a co,może rzuci 0,001 dodatku wiecej!Angry


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - wiedźma - 26-03-2015 20:34

Jedyna motywacja jaką znam to przypominanie o: możliwości zmniejszenia dodatku, niższych lub braku nagród etc. Tongue


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - P_A_S_W_E_S_T - 29-03-2015 10:26

Witam w PSG w której pracuje w mojej grupie motywacji jest totalne zero jak coś robimy co wykracza poza obowiązki słuzbowe bo dostajemy takie polecenie od kierownika lub komendanta.
To i tak nikt o tym nie pamięta i trzeba przypominać. Chciałbym wykonywać tylko swoje obowiązki i być z nich rozliczanych a nie za innych za marne pieniądze.
Coraz bardziej ta praca mi się nie podoba bo pracować trzeba a etaty na granicach ucinają oraz co roku ludzie też odchodzą.
Ja nie chcę tych pieniędzy i tej pracy wole w cywilu dorobić niż mam wypracowywać nadgodziny w tej firmie.
Poza tym nikomu nie obiecałem ani nic nie podpisywałem że będę w pełnej dyspozycji.
W pracy nigdy nikt mnie nie motywował do lepszej pracy.
ps. Jeszcze trochę i wojsko wróci na granice bo w SG nie będzie komu pracować ;-)


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - wiedźma - 29-03-2015 16:46

Do przedmówcy:
Chłopie, chyba nie wiesz na jakim świecie żyjesz. Jak się nie podoba, to nikt Cię na siłę nie trzyma. Idź do cywila i tam się realizuj. TAM dopiero szef Cię odpowiednio zmotywuje za 1300 netto plus dodatki za nadgodziny.
Formacja nie będzie po Tobie płakać. Uwierz mi. na Twoje miejsce czeka minimum 13-stu kandydatów. Taj jak np. tu: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141202/CHELM/141209965


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - Bond - 29-03-2015 17:22

(29-03-2015 16:46 )wiedźma napisał(a):  Do przedmówcy:
Chłopie, chyba nie wiesz na jakim świecie żyjesz. Jak się nie podoba, to nikt Cię na siłę nie trzyma. Idź do cywila i tam się realizuj. TAM dopiero szef Cię odpowiednio zmotywuje za 1300 netto plus dodatki za nadgodziny.
Formacja nie będzie po Tobie płakać. Uwierz mi. na Twoje miejsce czeka minimum 13-stu kandydatów. Taj jak np. tu: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141202/CHELM/141209965
Poki co ma szacje,lecz postepujac dalej w ten sposób jak postepuje sie z mundurowymi w niedługim czasie to sie zmieni.


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - Kłykcin kończysty - 29-03-2015 17:39

Bond. Nic się nie zmieni. Jest takie bezrobocie, że każdy będzie dymał i nawet nie piśnie.


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - P_A_S_W_E_S_T - 29-03-2015 20:39

To że jest wielu kandydatów to wiem tylko dlaczego stanowiska nie są obsadzane jak jest tak wielu kandydatów do pracy ? A zakres naszych obowiązków rośnie tak szybko jak tylko Sejm zdąża z uchwalaniem nowych pomysłów
Gdzie jest transparentność wydatków publicznych pieniędzy? Skoro nie ma osoby na etacie to po co płaci państwo.
Pracodawcy nie interesuje, że nie ma ludzi do pracy. Praca ma być wykonana jak nie to jest podstawa do oszczędności.
I pracujemy jak na akord a i tak jest coś co powinno być wykonane wczoraj.
Dodatki motywacyjne są tylko trzeba mieć przełożonych co się tym interesują i dbają o ludzi.


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - Hajmdal - 30-03-2015 07:48

Jak dla mnie wogóle nazwa tego dodatku jest nietrafiona. Motywacja do pracy(służby). Oczywiście dostajemy pensję do przodu to i tak jesteśmy w lepszej sytuacji niż anologicznie pracownicy cywilni którzy dostają pensje za przepracowany okres co nie znaczy że mamy przepraszać za to że mieliśmy odwagę zostać funkcjonariuszmi SG. Bardziej by pasowało nagroda za wysiłek włożony poza zakres obowiązków swoich. Szefostwo jest zwolennikiem taniego państwa i jest to zauważone przez właściwe osoby w rządzie. Wiem że człowieka szlag trafia robi, stara się a i tak poźniej nie zostaje to zauważone. Dlatego warto wyrobić sobie tzw "grubą skórę" z wiekiem i im więcej służby tą umiejętność się nabywa. Ja wraz z kolegami mówimy nie należy włosów z głowy rwać jak się nie ma na nic wpływu. Liczyć tylko na wypłate 1-każdego miesiąca bo to pewne a resztę traktować jako bonus jeżeli się taki trafi.
Co do postu Planety; Nie wiem jak na północy to wygląda ale na południu na Placówce nikogo nie trzeba motywować do robienia co ma do zrobienia niezależnie od tego czy ma 5 lat służby czy 25. Nikt łaski nie robi wręcz mógłbym powiedzieć że wręcz trzeba chłopaków stopować by robili z głową by "sukces" nie okazał się klapą. Są nauczeni że lepiej przywieź coś niż stać na drodze.


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - lenek - 31-03-2015 19:51

kafeteryjny system motywowania Smile


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - szumrak - 04-04-2015 08:40

(31-03-2015 19:51 )lenek napisał(a):  kafeteryjny system motywowania Smile

W SG atmosfera OK jest fajnie i rodzinnie , integracja, koleżeństwo, wzajemna pomoc i zrozumienie, ogólny etos służby jest rewelacjaszczególnie w placówkach powyżej 250 funkówBig Grin


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - keyser soze - 04-04-2015 08:44

(04-04-2015 08:40 )szumrak napisał(a):  
(31-03-2015 19:51 )lenek napisał(a):  kafeteryjny system motywowania Smile

W SG atmosfera OK jest fajnie i rodzinnie , integracja, koleżeństwo, wzajemna pomoc i zrozumienie, ogólny etos służby jest rewelacjaszczególnie w placówkach powyżej 250 funkówBig Grin

Mowilem to ja -Waclaw Jarzabek Smile


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - szumrak - 04-04-2015 08:49

Pisze jak jestDodgy

Jeden młody policjant który na znak protestu odszedł, ze służby na swej konferencji prasowej i na filmie zamieszczonym w necie konkretnie opisał co dziś się liczy, etos, integracja, dziś nie na topie daleko na tym nie zajedziesz, dziś slużbowym paliwem jest co innego !!!


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - lenek - 04-04-2015 19:19

@szumrak fajny wzorzec.
Za atmosferę w komórce nie odpowiada Komendant Główny, Komendant Oddziału ani Minister SW - tylko Ty sam, Twoi koledzy i Twój przełożony.


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - szumrak - 07-04-2015 12:04

Nie wiem jak jest na byłych strażnicach obecnie na placówkach o małej obsadzie, myślę ze etos służby i duch KOP-u i WOP-u choć w małe części jeszcze gdzieś się unosi w malutkich izbach pamięci, na kameralnych rodzinnych imprezach integracyjnych, jakieś awansowe, medalowe, itp. W molochach umiera wszystko w dosyć szybkim tempie, górę bierze wydajność, drapieżność, itd. coś takiego jak etos i tradycja spychane jest na bok.

od 2005 roku służę w jednej z największych placówek na wschodzie ze względu na podejście do ludzi i charakter od początku angażowałem się w pozasłużbowe życie placówki, imprezy integracyjne, wigilie, jajeczka, trochę działalności związkowej, choinki dla dzieci i dorosłych, Andrzejki, itp. Jeszcze w 2008 było fajnie integrowało się i czynnie angażowało w pozasłużbowe życie placówki jakieś 50 % osób, a dziś jest to jakieś 8%Confused. Sam powoli odpuszczam bo czuję, że tacy ludzie jak Ja dziś są kosmitami dla młodszych funkcjonariuszy i są kłopotem dla przełożonych bo po co Nam człowiek który coś organizuje a przy tym trzeba dać ludziom wolny wieczór i następny dzień, nie ma organizatora nie ma problemu nikt nigdzie nie chodzi i o wolne nie prosi jest w 100% wydajny a dziś to się liczy, lepszy młody wydajny ale nie integrujący się i nie utożsamiający się z formacją od takiego co w sumie też normalnie służy ale coś organizuje przez co burzy misternie układany plan pracy gwarantujący 100% wydajności. U mnie w molochu od jakiegoś czasu nie ma już nawet Wielkanocnego Jajeczka, ba emeryci zaczynają odchodzić bez imprezy pożegnalnej, smutne i straszneUndecided


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - szumrak - 07-04-2015 13:11

kiedyś większość była w formie stałej każdy miał ile miał i jeden drugiemu w pasek nie patrzył bo w sumie każdy z kadry wykonawczej miał tyle samo, kadra kierownicza wiadomo inny byt wtedy tak samo i teraz, w tej materii nigdy nie bywałem tak wiec komentować prawa nie mam skupie się na wykonawczej. Kiedyś dwie duże nagrody jedna maj, druga listopad i tyle wszystkiego jeden dostał w maju inny w listopadzie i było normalnie i sprawiedliwie, a dziś porozdrabniali po 100 zł co miesiąc listy, jeden drugiemu wilkiem bo ten miał 120 zł a tamten 127 zł a dlaczego 7 zł więcej i za coExclamation a tak zliczyć wszystko nie wyjdzie więcej jak kiedyś w sumie te kilkaset złotych ale zamieszania przy tym i zawiści co nie miara ot i cała motywacja i jej efekty++Angry+


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - szumrak - 08-04-2015 09:35

(07-04-2015 13:11 )szumrak napisał(a):  kiedyś większość była w formie stałej każdy miał ile miał i jeden drugiemu w pasek nie patrzył bo w sumie każdy z kadry wykonawczej miał tyle samo, kadra kierownicza wiadomo inny byt wtedy tak samo i teraz, w tej materii nigdy nie bywałem tak wiec komentować prawa nie mam skupie się na wykonawczej. Kiedyś dwie duże nagrody jedna maj, druga listopad i tyle wszystkiego jeden dostał w maju inny w listopadzie i było normalnie i sprawiedliwie, a dziś porozdrabniali po 100 zł co miesiąc listy, jeden drugiemu wilkiem bo ten miał 120 zł a tamten 127 zł a dlaczego 7 zł więcej i za coExclamation a tak zliczyć wszystko nie wyjdzie więcej jak kiedyś w sumie te kilkaset złotych ale zamieszania przy tym i zawiści co nie miara ot i cała motywacja i jej efekty++Angry+
coś ucichło w temacie, jak pisałem wcześniej jestem kosmitą nawet na forum wielu nie rozumie o co mnie chodzi i czego dziś mi żalConfused


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - nettai - 09-04-2015 08:33

Z kolegami z pracy spotykamy się systematyczne przynajmniej raz w miesiącu i się integrujemy. A pracujemy w różnych wydziałach i PSG.Nie trzeba do tego okazji. Widocznie koleżeństwo jest teraz inaczej pojmowane jak ludzie nie chcą się spotykać.


RE: Motywowanie f-sza do wykonania obowiązków służbowych - szumrak - 09-04-2015 09:13

(09-04-2015 08:33 )nettai napisał(a):  Z kolegami z pracy spotykamy się systematyczne przynajmniej raz w miesiącu i się integrujemy. A pracujemy w różnych wydziałach i PSG.Nie trzeba do tego okazji. Widocznie koleżeństwo jest teraz inaczej pojmowane jak ludzie nie chcą się spotykać.
o ty właśnie piszę, dziś ludzie wolą indywidualne kameralne spotkania w wąskich zamkniętych kilkuosobowych gronach, nie wiele osób chce dziś utożsamiać się z większą grupą czy całą placówką. Jakieś wspólne wielkie cało placówkowe rodzinne Choinki, Andrzejki, Dni Dziecka, Kuligi, o zamieraniu takiej tradycji i takiej integracji piszę. Integracja to bal, lub inna impreza a na niej co najmniej 50% obsady placówki wraz z zonami, partnerkami lub mężami bądź partnerami, dzieciaki jeżeli ktoś takowe ma. To jest integracja zabiegani na co dzień funkcjusze mogą się zatrzymać pogadać spokojnie, żony się poznają, dzieciaki bawią tworzy się coś fajnego czuć ducha przynależności i jakiejś nie wielkiej wspólnoty. A kilku osobowa impreza kameralnie kilka osób które zna się z jakiegoś np. kursu moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z integracją co miesiąć integruje się kilka dobrze zintegrowanych już osób tworzy się wąskie zamknięte środowisko, właśnie takie zachowania i takie małe zamknięte grupy niszczę integrację !!! Dziś każdy sobie rzepkę skrobie integruje się sam albo w wąskiej grupie a ogólnie zero integracji i taka prawda, każdy jak d fabryki klepnie kartę wjazd po fajrancie odhaczy wyjazd i tyle ze mnie jak zechce to raz w miesiącu usiądę z Zośką i Mańkiem pogadamy pośmiejemy się z innych. A integracja co to jest, jakiś relikt przeszłości!!!