Przeniesienie z SG do Policji

[Diablo_94]

(19-01-2018 12:27 )Smok napisał(a):  

(13-01-2018 17:59 )ghost napisał(a):  Czemu uciekacie z SG? Ja jeszcze nie jestem w formacji, ale na dobrej drodze by nie długo już być. Z mojego punktu widzenie SG w porównaniu z policja czy SW to prestiżowa formacja ale jestem ciekaw waszych przesłanek.

Ja jestem aktualnie z zamiarami ponownego kandydowania do SG. W zeszłym roku niestety odpadłem na Wario, mimo że za uszami oprócz tego co wpisałem w papiery, nic nie mam. Cóż - potraktowałem to jako albo się ma szczęście albo nie.

W tym roku zamierzam ponownie startować. Aczkolwiek zastanawiam się czy ma to już sens. Mam 26 lat i od 4 lat marzyłem o służbie w SG. Pracuje w cywilu i moje zarobki są o 2-3 tys. złoty większe niż to co dostaje się na początek w SG - ale jestem wstanie to poświęcić, jeżeli będę miał szansę w przyszłości w SG coś osiągnąć. Mam na myśli tu Wydział Zabezpieczenia Działań albo Interwencji Specjalnych bo te wydziały, to mój cel.

W SG nie chodzi mi o zarobki, i marzyć o zarabianiu kokosów, chociaż śrubek dostawać za to co robie, też bym nie chciał. Mi bardziej chodzi o poczucie i realizację służby za która dostanę normalną średnią, co pozwoli mi żyć od 1 do 30 na poziomie normalnym. Wybudować dom za kredyt i go utrzymać.

Dylemat czasami mam, czy jest sens.

Po 1. 26 lat to młody wiek i przy obecnych realiach nie opłaca się zbytnio iść tak wczesnie do słuzb mundurowych ze względu na system emerytalny czyli obowiazek przepracowania 25 lat w formacji i przekroczenia 55 roku życia. Co to oznacza? A no oznacza to tyle że można skonczyć licencjat, magisterke i doktorat a i tak ma się wiek w zapasie.

Po 2. Pracujesz w sluzbie cywilnej, masz 2-3 tys wieksze zarobki niż początkujący funkcjonariusz podlegly MSW - wg mojej wiedzy to malo realne, no chyba że masz jakas dosc niezłą posadkę np w KAS i wolisz rzucic zarobki z rzędu 5 tys zl dla SG gdzie nawet dla osoby z tytulem doktora ale bez pleców mozna zrobic popychadło ? Rozumiałbym sytuacje gdyby różnica zarobkowa wynosiła +- 500 zł ale 2-3 tys. to jest przepaść patrząc na Polskie realia i trzeba miec nierówno pod sufitem aby z czegos takiego rezygnować no chyba że nie ma się pojęcia i wiedzy na ten temat

Po 3. Poczucie i realizacja sluzby to fikcja rodem z filmików promujących słuzby mundurowe. Kazda sluzba to ciężki kawałek chleba, wiele wyrzeczeń (najgorsze kosztem rodziny)

Po 4. To co napisałeś pod kątem celów, planów, "poświęcenia" to jest kompletne bujanie w obłokach. Jeżeli tak mówiłeś podczas rozmowy kwalifikacyjnej czy też na rozmowie z psychologiem to ja się dziwie jak Ty doszedłeś do wariografu.
W tej konkretnej służbie mundurowej nigdy nie masz pewności co będziesz robić a Twoim celem i poświęceniem powinno być niepodpadnięcie przełożonemu, szczęśliwy powrót ze służby i utrzymanie bytu rodzinie a Ty wypisujesz taką dziecinade. Naprawdę jako pracownik służby cywilnej nigdy nie pomyslaleś o tym ilu specjalistów z tytułem magistra pracuje przez wiele lat na granicy czy przy stęplu ?

Po 5. Nie ma sensu. Zostań tam gdzie jesteś.

---

(19-01-2018 11:30 )ghost napisał(a):  Na Internetowym Forum Policyjnym temat : przeniesienia do SG. Tutaj: przeniesienia do Policji... i gdzie tu logika ?

Wszędzie dobrze gdzie Nas nie ma