Z życia SG

[morski48]

(22-02-2013 15:36 )PlanetaX napisał(a):  

(19-02-2013 22:31 )morski48 napisał(a):  

(19-02-2013 15:19 )PlanetaX napisał(a):  Akcja pt. "Malujemy trawę na zieleńszy odcień zieleni" czyli wizyta Komendanta Głównego w MOSG-u...

http://www.morski.strazgraniczna.pl/inde...m=&ucat=3&

http://www.strazgraniczna.pl/wps/portal/...yta+w+mosg

A gdzie pagony na kurtce 01? Czapka bez stopnia-wstyd. Przykład idzie z góry.

Obstawiam, że to umundurowanie "kryzysowe" czyli najprawdopodobniej pożyczone od kogoś z MOSG-u - stąd i brak na nim stosownych oznak stopni. Przebywanie na statku w umundurowaniu "służbowym" czyli typowo biurowym raczej nikomu na zdrowie by nie wyszło.

Nasze umundurowanie "służbowe" jedyną funkcję którą spełnia to funkcja dekoracyjna. Ani nie chroni przed zimnem ani w żaden sposób nie pomaga przy wykonywaniu czynności służbowych. Moja kurtka rowerowa, która po zmięciu mieści mi się w kieszeni spodni lepiej chroni przed zimnem aniżeli kurtka "służbowa" SG gabarytami wypełniająca cały bagażnik samochodu. Czyli albo chce się być pięknym ..i marznie ..albo używa głowy ..i jednak (nawet bez stosownych dystynkcji) stawia się na komfort cieplny.

Po drugie kłania się tu stara zasada pt. ..co wolno Wojewodzie

Jak ktoś kiedyś mądrze powiedział : i królowie tracili władzę... !!! "Panowanie" kiedyś się zakończy i trzeba będzie się zmierzyć z cywilnym życiem i olewatorstwem ze strony zwykłych ludzi w stosunku do byłych komendantów!