Podwyżki 2018-2019-2020

[krissg]

(09-01-2020 19:30 )frontiera napisał(a):  ...ale zawsze kilkanaście złotych więcej do emerytury.

Dla kogoś kogo jedynym źródłem dochdu jest służba może i tak. Dla kogoś kto pracuje poza służbą albo prowadzi własną działalność strata czasu. No chyba że kurs wiąże się z awansem na grupie.

[PlanetaX]

(09-01-2020 19:56 )krissg napisał(a):  

(09-01-2020 19:30 )frontiera napisał(a):  ...ale zawsze kilkanaście złotych więcej do emerytury.

Dla kogoś kogo jedynym źródłem dochodu jest służba może i tak. Dla kogoś kto pracuje poza służbą albo prowadzi własną działalność strata czasu. No chyba że kurs wiąże się z awansem na grupie.

Generalnie rozwalili już całą ścieżkę awansu. W momencie przyjęcia zarabiasz praktycznie tyle samo co osoba na stanowisku kierowniczym z 20 letnim stażem. Różni was tylko wysługa i stopień (jedno i drugie samo się nabije). 2 lata temu zarabiałem sumarycznie mniej niż obecnie osoba nowo przyjęta z zerowym stażem i wszystkim na minimum Wystarczy się przyjąć a później już tylko się ślizgać z minimalnym zaangażowaniem Jak ktoś za 10 lat będzie piasatował stanowisko kierownicze z dużą ilością podwładnych to szczerze mu współczuję patrząc na "jakość całokształtu" ..kto służy ten wie o co chodzi W kadrach też się łapią za głowę

Pozdrawiam

[epikur]

Święte słowa W każdej nawet najmniejszej firmie prywatnej przychodzi młody do pracy to ma najniższe wynagrodzenie, pracując i wyróżniając się awansuje i zarabia więcej niż na początku ma motywację do pracy !!!

Ostatnio kolega mówił, że słyszał rozmowę jednej funkcjonariuszki z kilkuletnim stażem o tych dodatkach dla zasłużonych. Owa Pani skwitowała "za co, dlaczego tylko po 25 latach powinni wszystkim płacić" hehehe

[towarzysz]

(10-01-2020 14:05 )PlanetaX napisał(a):  Generalnie rozwalili już całą ścieżkę awansu. W momencie przyjęcia zarabiasz praktycznie tyle samo co osoba na stanowisku kierowniczym z 20 letnim stażem.

PlanetaX trochę jednak przesadziłeś w tym momencie tak "różowo" nie jest.
Co do ścieżki awansu to dla tych co już się im skończyła chcą wyznaczyć kolejny cel czyli dodatek za 25 lat i 28,5 roku wysługi aby mieli do czego dążyć. Inna sprawa czy to słuszny kierunek czy nie. I tutaj nie odmówię sobie tej przyjemności i odniosę się do ostatniego postu Epikur-a: w firmie prywatnej pracując i wyróżniając się awansuje i zarabia więcej niż na początku ma się motywację do pracy - służmy i wyróżniajmy się a po osiągnięciu 25 lat a następnie po 28,5 roku mamy szansę na znacznie większą kwotę zarobku to powinno nas motywować do służby (nomen omen Planecie zostało tylko 5 lat - dobrze się domyślam).
Myślę, że ci co pracowali w prywatnej firmie przed służbą w SG wiedzą do czego "piję".

[PlanetaX]

Ja tam za te dodatki 25+/28,5 podziękuję. Święty spokój i brak odpowiedzialności w coraz luźniejszej sytuacji kadrowej jest chyba większą wartością niż te kilka złotych. No chyba, że ktoś ma samodzielne stanowisko i niespecjalną presję na karku to może się trochę dłużej w to pobawić.

I proszę nie ulec złudzeniu, że ja psioczę na SG jako na pracodawcę. Pracodawcą jest bardzo dobrym każdemu pracę u nas jak najbardziej polecam. Na starcie dostaje się pieniądze o których kierownik sklepu Biedronki może tylko pomarzyć Później można się bawić w jakieś awanse ale one generalnie niewiele wniosą do twojego portfela Poprawią samopoczucie ..dorzucą stresu Jak się dobrze pokombinuje to niższym stanowisku można zarabiać więcej niż na stanowisku z dodatkiem funkcyjnym i stopniem oficerskim Szczerze wątpię by te dodatki 25/28,5 zatrzymały kogokolwiek w służbie. Ten kto ma służyć będzie dalej służył ten co chce odejść odejdzie. Czynników na to wpływających jest dużo - tryb pracy, stres, odpowiedzialność, uciążliwość, zdrowie, rodzina itd. itp.. Niektórzy szukają innych bodźców czy to w życiu prywatnym czy to w innych formacjach mundurowych. W końcu życie mamy tylko jedno...

[keyser soze]

Niestety, PlanetaX ma w 100% rację...

[towarzysz]

A tutaj link do artykułu w/s wynagrodzeń w Biedronce:
https://businessinsider.com.pl/twoje-pie...tu/73n0513
wg tego artykułu kierownik biedronki ma min. 5900 brutto czyli około 4000 netto - na rękę. No to w naszej firmie kursant może pomarzyć o takich zarobkach.
W zależności czy ma 26 lat czy nie i ewentualny staż z cywila dostanie 2600 do 2800 netto na rękę (przyjąłem, ze kursant dostanie dod. służbowy 500zł w wysokości minimalnego dodatku jaki dostają kaprale po kursie - chociaż nie mam wiedzy czy kursant służbowy dostaje i w jakiej wysokości). Nawet po podwyższeniu kwoty bazowej kursant będzie w granicach 1000 zł za kierownikiem biedronki.
Kapral po kursie na 2 grupie i po podwyżce kwoty bazowej będzie miał problem z przekroczeniem chociaż będzie blisko.

[epikur]

Panowie powtarzam sie
Nawet jakbyś miał 30 lat służby to nie otrzymał byś tego dodatku, jest on tylko dla wybranej grupy osób. Kiedyś pisałem o pewnym rozwiązaniu z UK, USA, Hiszpanii itp, i gdzieś widziałem że ktoś opisał to opisal
0-10 lat 1% - wzrost wyslugi zakazy rok
11-15 lat 2%
16-20 lat 3%
21-25 lat 4 %
26 i więcej 5 %
Takie rozwiązanie jest sprawiedliwe i powoduje że długa służba staje się atrakcyjna mimo niezbyt wysokiego etatu, w wymienionych krajach lud, ie służą nawet ponad 40 lat!!!!!! a u nas jak zwykle wymyśla siłę specjalne dodatki dla wybranych!!!!!

[towarzysz]

epikur
podoba mi się Twój pomysł dodatku za wysługę Na dzień dzisiejszy tzn. przy starej kwocie bazowej to w moim przypadku min. 700 zł więcej super
Szkoda tylko, że to Twoja propozycja a nie rządu. rząd jednak potrafi liczyć i pewnie wyliczył, że dodatek za 25/28,5 będzie mniej kosztował budżet niż Twoja propozycja i dupa..... możemy sobie pomarzyć.

[krissg]

Dodatek za długoletnią służbę będzie korzystniejszy dla budżetu z jednej prostej przyczyny, nie spowoduje wzrostu wypłacanej później emerytury.

[epikur]

No i właśnie takie myślenie rzadu nie jest zachęta do służby dla mlodych. Jeżeli kto służy na zielonej to praktycznie jest bez perspektyw po 15 latach (brak etatów) i dlatego ludzie uciekają do inny słuzb!!!

[keisyzrk]

Tej formacji trzeba normalnego zarządzania i logicznego myślenia.Gdyby ludzie byli normalnie traktowani i mieli jakieś perspektywy to by nie uciekali.
Podwyższenie dodatku po 25 latach służby to będzie kpina. Prosty przykład. Przychodzą dwie osoby do służby X i Y. X od razu poszła do biura i siedzi na 6 grupie, a Y lata z buta po zielonej na 2 grupie..Jak myślicie kto dostanie dodatek?
Albo motywacja: X pracuje 10 lat,ma wiedzę i doświadczenie. Stara się o jakieś stanowisko. Przychodzi Y który na 3 lata i szczególna bliżej nieokreśloną przydatność na stanowisko o które stara się X. Jak myślicie kto dostanie to stanowisko?

[epikur]

Po części masz rację ale nie do końca bo np informatyk lub gościu który programu je radia oraz inni specjaliści z łączności nie wywodzą się z zielonki bo muszą to być ludzie z wiedzą stricte techniczną, ale jeśli chodzi o specjalistów od tabelek i czajników to się zgadzam w 100%.

[ezech]

W aktualnej sytuacji najważniejsze jest pozyskać nowych ludzi do firmy, czyli na na starcie trzeba dać więcej kasy; to jest priorytet i jest to ze wszech miar słuszne.

Zacznie się spłaszczać wysokość wynagrodzenia pomiędzy grupami.

Wielokrotnie nie rozumiałem zasadności różnicy wynagrodzenia za taką samą służbę między korpusami, poprzedni rok na szczęście zaowocował zwiększonymi ilościami chorążówek, napiszę nawet że ZO NWOSG skutecznie wałczył o zwiększanie ilości limitów dla funkcjonariuszy, od razu uprzedzę nie było to kilkanaście miejsce - ale dla tych kilku osób to było bardzo ważne.

Rzeczywiście pojawia się niebezpieczeństwo, że nie będzie chętnych na niższe stanowiska kierownicze - nie będzie się opłacać.
Dopiero jak ludzie będą masowo odmawiać "awansów", tak można to zrobić, to wtedy wyższemu kierownictwu zechce się pomyśleć nad rozlanym mlekiem.
Teoretycznie można motywować zwiększaniem dodatków służbowego/funkcyjnego; tyle że to następuje po fakcie awansu i wcale nie jest pewne - zależy ile jest kasy na takowe.

Problem już istniej, osoby z dużym doświadczeniem kierowniczym, często oficerowie uciekają do innych służb. Mleko już się rozlało.

Na koniec jak widać z kalkulatora:
http://emeryturamundurowa.pl/?fbclid=IwA...P8RVjCwdEE
ma znaczenie ile na koniec będzie się dostawać, więc złapanie specjalisty, st. specjalisty na rok czy dwa lata przed emką ciągle ma znaczenie, łatwo to sobie policzyć, że jednak emka wzrasta.

[Rebeliant Szmarowski]

Kolasa podpisał kwit, którego nie umiał przeczytać i załatwił pogranicznikom, że nie dostaną pełnych podwyżek.

Cytat:W formacjach mundurowych rośnie frustracja, wywołana dziwnymi praktykami przełożonych, którzy wiją się w krętactwach, aby uniknąć wypłacania pieniędzy za nadgodziny. Drugim problemem jest dodatek żywnościowy za służbę na wolnym powietrzu, który w Policji naliczany jest jak kto chce, co jednostka, to inne kryteria.

W tej nerwowej atmosferze zaczęły się szerzyć pomysły, aby ponowić Psią Grypę, czyli masowe odejścia na zwolnienia chorobowe. Przy tym autorzy takich pomysłów twierdzą, że nie potrzebują związków zawodowych, żeby wywalczyć sobie lepszą sytuację w służbie.

Reakcją na te apele był tekst, zamieszczony na profilu Mundurowi Dziękują Rządowi, który dosadnie wykazał ich niedorzeczność. To z kolei zainspirowało policyjnych związkowców do zredagowania komunikatu, w którym podkreślają wiodącą rolę NSZZP w Proteście Służb Mundurowych w 2018 roku.

Komunikat policjantów skrzętnie podchwycił Kolasa ze Straży Granicznej i udostępnił go na facebookowym profilu swojego zarządu. Ma to sugerować, że udział pograniczników w proteście odbywał się pod przewodnictwem Kolasy. Jest to kłamstwem, bo Kolasa robił dosłownie wszystko, aby sabotować akcję protestacyjną.

Teraz Kolasa ogłosił na profilu NSZZ FSG, że wreszcie załatwił z dowództwem podwyżki dla funkcjonariuszy SG. Zamieścił długi bełkotliwy komunikat, który po wyciśnięciu z wody sprowadza się do zera. Tak, do zera.

Link - Kolasa wywalczył podniżki

[PlanetaX]

W normalnych warunkach to firma dostosowuje się do warunków panujących na rynku. U nas z uporem maniaka lansuje się stary model dziwiąc się, że nie ma dobrych kandydatów, którzy mają chęć stracić dwa lata życia na procedurę naborową i szkółkę do tego nie mając jakiejkolwiek gwarancji na to, że nawet jak stracą ten czas to ich zatrudnią Kandydaci "rodzina na swoim" tudzież f-sze "glamour" których również z uporem maniaka tłumnie się wciela już będąc w służbie za bardzo do roboty ani się nie garną ani się nie nadają

Pieniądze na start są OK tylko nie umie się pozyskać właściwych ludzi. Uprościć sam nabór, skrócić szkółkę do max 3 miesięcy a sprawdzanie kandydata robić już po jego wcieleniu w trakcie okresu próbnego. Tu nie potrzeba geniuszy tu potrzeby wyrobników do ciężkiej fizycznej pracy. Niekaralność, dobra opinia, rozmowa kwalifikacyjna, wf plus zdrowie w zupełności wystarczą na start. Idealny nikt nie będzie ważne by miał dobre chęci i chciał faktycznie pracować co przez pierwsze 3 lata da się zweryfikować. Ambitne jednostki aż się świecą wśród morza mierności....

Druga sprawa, że po tym wcieleniu nie ma praktycznie żadnej perspektywy awansu w sensie finansowym czyli formacja opiera swoje istnienie na wcielaniu osób pozbawionych jakichkolwiek ambicji. To też ogranicza grono kandydatów jak również może wpłynąć na ucieczkę tych bardziej wartościowych dla których liczy się możliwość rozwoju zawodowego. Plus 200 pln do wypłaty za osiągnięcie "sukcesu" zawodowego w zestawieniu z minimalizmem służbowym czyli tzw. ślizganiem się to faktycznie fantastyczna perspektywa rozwoju dla młodego człowieka Jak się chłopie będziesz starał zostaniesz kierownikiem - setka osób pod tobą i 150 pln więcej do wypłaty Wychodzi 1,5 pln za głowę A ile radości z tego dowodzenia ..wszyscy aż się palą do roboty

A przy okazji nasi nadplanetarnii związkowcy na ultra ważnym walnym zgromadzeniu najważniejszych związkowców uradzili (zapewne jak zwykle mądrze):

https://nszzfsg.pl/zarzad-glowny-podjal-...-podwyzek/

[keyser soze]

Cyt.:"W trakcie prac Zespołu doprowadzono do m.in. tego, że funkcjonariusz na grupie 02 otrzyma 11.00% wzrostu uposażenia, co jest średnio kwotą 469,03 złote. W przypadku przeprowadzenie wzrostu uposażeń poprzez podniesienie uposażenia zasadniczego w równych kwotach na wszystkich stanowiskach otrzymałby średnio kwotę 400,00 zł."

Towarzysz Lenin byłby z Was dumny, towarzysze związkowcy ??? Ciekawe jaka teraz będzie różnica pomiędzy grupami 2 a 4...o ile jakaś będzie ?

[chorazynowy]

Jeszcze trochę i na 2 będzie młody zarabiał więcej niż stary sierżant czy chorąży na 4. Absurd. Niedawno przecież 2 dostała około 170 zł do grupy, a 4 tylko 70 zł,

[Oni]

Jaka jest różnica między 2 i 4 a jaka między 4 i 7? I jak to się zmieni ?

[epikur]

Już zarabia więcej jeżeli ma poniżej 26 lat !!!
Jeżeli 2 grupa - 0,123 a 11- 0,018 i przyjmą równomierne różnicowanie, to z matematyki wynika różnica pomiędzy każda kolejną grupą 0,013 x 1614 wychodzi około 20 złotych. Pamiętajmy, że płaca zasadnicza jest zaokrągla do 10 zł.

pozdrawiam