Ze względu na wysyp spamu wprowadziłem manualną aktywację każdego nowego konta - żeby stworzyć nowe konto proszę o użycie w nazwie użytkownika literek SG****** gdzie gwiazdki to nick użytkownika. Po aktywacji (tu proszę o cierpliwość) usunę litery SG z nazwy użytkownika i można będzie logować się i pisać posty pod wybranym nickiem. Ułatwi mi to wyłapanie faktycznych użytkowników. Wszystkie już aktywne konta pozostają bez zmian. W listopadzie 2023 opłacono serwer/domenę. Jakby ktoś chciał się dorzucić do funkcjonowania forum to zapraszam na PW. Na chwilę obecną (12.03.2024) po opłaceniu faktur stan kasy to - minus 284. Z góry dzięki za wsparcie - Admin.


Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
26-02-2012, 12:58
Post: #1
"Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
Z racji tego, że znalezienie pozytywnego przykładu skutecznej pomocy związkowej jest zadaniem ponad moje siły to założę kolejny wątek ukierunkowany problematycznie na zagadnienie pt. "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi. Bez wątpienia najprężniej rozwijającą się gałąź "pomocy" związkowej w tych jakże kryzysowych czasach. Rozpocznę od naszego podwórka..

http://www.morski.strazgraniczna.org/ind...Itemid=124

W sumie to miło, że w dobie ogólnego niedożywienia związek w pełni skoncentrował się na egzystencjalnych priorytetach statutowych czyli pojeniu i dożywianiu naszych "związkowych" f-szy. Oczywiście serdecznie wszystkich zapraszam do podawania kolejnych przykładów tej jakże spektakularnej "walki z nędzą".

PozdrawiamSmile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-02-2012, 14:06
Post: #2
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
Normalna impreza integracyjna. Zazdrościsz im ?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-02-2012, 17:29 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-02-2012 17:55 przez Abes.)
Post: #3
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
To też Cie boli kolego planetax? NIc nie stało na przeszkodzie zeby także wziąć udział w balu. Bal zorganizowany był przez terenówke i miał na celu integracje srodowiska. Finansowany był z prywatnych środków! NIkt nikogo nie poił i nie żywił! ale widze że standard Twojego klepania w klawiature się nie zmienił... przeczytać dwa zdania gdzieś tam,dołożyć 10 zdań swoich i ,,sensacja" gotowa! brawo.W balu brali udział nie tylko związkowacy. To ze z Tobą nie chcą się integrować nawet Twoi ,,znajomi" z lotniska nie znaczy ze nikt inny nie moze tego robić.....

Rozumiem Twoje OGROMNE rozgoryczenie, ze ,,oszukali"(celowo w cudzysłowie) Cie z oficerką(tą historie zna juz cała Polska!) ale nie musisz skupiać sie tak bardzo na szukaniu dziur tam gdzie ich nie ma. Szkoda ze nie byłeś tak bardzo aktywny na manifestacji w Gdańsku i juz po 30 minutach przeskoczyłeś na tyły obesrwować działaczy i szukać powodów do wylewania żali na forum...

Wiesz, do tej pory w wielu sprawach Cie popierałem ale czepienie sie ze ludzie po pracy chcą sie zrelaksować, odpocząć i odreagować jest poprostu żałosne...

ps. I nie próbuj nawet odpisywać bo nie zmaierzam wdawać sie w ,,polemikę".
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-02-2012, 19:16
Post: #4
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
Zapewne zżera mnie zazdrość ale prymitywni ludzie tak mają że ich życie ogranicza niski standard ich jestestwa i żeby sobie ulżyć muszą sztucznie ograniczać/wytykać potrzeby innychSmile A piszę o tym co się dzieje tudzież o tym czym szczyci się związek, a że są to głównie bale, wędkarstwo i piłka nożna...

I żeby nie było też bardzo lubię się bawić ale nie uważam, że jest to coś czym powinien szczycić się związek i to na stronie głównej. I żeby zrobić sobie imprezę nie trzeba do tego wcale angażować związku to jest raczej kwestia dobrej woli kilku osób.

Co do udziału w manifestacji to też zapewne moja wina, że nasza Rębiechowska grupa pomimo tego, że dosyć liczna była najbardziej drętwa (czyt. niezorganizowana) i staliśmy z tyłu jak przysłowiowe kołki w płocie bez jakiejkolwiek "energii" tudzież logistyki (czyt. gwizdków, trąbek, hałaśników, flag, transparentów, itp).

W sumie to, że mnie obrobiono z oficerki to też pewnie moja wina za co serdecznie przepraszam tych którzy mnie z niej obrobili jak również tych którzy muszą teraz symulować, że o mnie walczą zamiast np. szykować kreacje na kolejne baletyBig GrinBig GrinBig Grin

I tak od siebie ..Rębiechowo też planuje związkowe balety ..i wcale nie mam nic przeciw temu ..a nawet jestem zaBig GrinBig GrinBig Grin Jak kolega ma ochotę to serdecznie kolegę zapraszamSmile Choć mam też taką nadzieję, że nasza impreza nie trafi na stronę związkową jako coś czym warto publicznie się "szczycić":D

Bez urazy - PozdrawiamSmile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-02-2012, 19:38
Post: #5
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
Planeta częściowo ma rację. Nie powinno się zamieszczać takich informacji na oficjalnej stronie.

Innych kwestii nie komentuję, bo nie chce mi się już stukać w klawiszeBig Grin
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
26-02-2012, 20:27
Post: #6
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
@keyser soze

a dlaczego nie powinno? Jest to po części dowód na działlnośc. Nawet jesli w oczach wielu jest to złe, obżydliwe, nie moralne, jeśłi jest to ,,pojenie i dożywaianie", nawet jeśłi kogoś to boli to jest to jedna z wielu działalności którą powinien zajmować się związek!- INTEGRACJA ŚRODOWISKA! Poza walką,ciągłymi bojami,kłótniami(których w/g wielu niema), oraz bezczelnym obrabianiem wzorowych funków z kursów oficerskich jest tez miejsce na zabawe,tak na zabawe. Ja bardzo się cieszę ze moja TOZ daje mi mozłiwosć odreagować służbę poprzez tańce, wędkarstWo, piłke nożna czy grzybobranie. Fajnie ze są ludzie którym chce się coś takiego organizować i że saludzie którzy chcą z tego korzystać. Poprostu sa ludzie którzy wolą czytać o kolejnych pismach,ankietach, zebraniach, ustaleniach rządowych a sa osoby które wolą poczytać jak funkcjoanriusze wypoczywają po trudach ,,cięzkiej" i ,,chwalebnej" służby.

Tendencją tego forum jest wieczne malkontenctwo, narzekanie i szukanie problemów- rozumiem ze życia nie rozpieszcza, ze nie jest łatwo żyć za nasze pensje, ze czasami robi się lżej jak sobie ponarzekamy ale uwierz mi ze lepiej pójść na balSmile, pograć w piłkęSmile czy połowić ryby z kolegami z pracySmile wiecej pożytku dla organizmuSmile i umysłuSmile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-02-2012, 17:22
Post: #7
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
(26-02-2012 20:27 )Abes napisał(a):  @keyser soze

a dlaczego nie powinno?

A dlatego, że robimy sami sobie czarny PR. Jest kryzys, społeczeństwo jest podqrwione i nas nienawidzi, a my jeszcze dostarczamy im pożywki - jak to, stać nas na balety i popijawy? - taką oto reakcję wywołują takie artykuły wśród cywili.

Trzeba myśleć i działać(pisać) strategicznie - np. że niektórzy żywią się tylko kartoflanką a już nawet ziemniaki się skończyły (jak dla planetySmile, albo, że nie mają za co zatankować swoich dwudziestokilkuletnich opli, by móc dojechać na służbę. I że taki chorąży na czwartej grupie zarabia 2150 brutto - przecież to wszystko jest prawdą.

Właśnie tego nam brakuje - odpowiedniego PR, bo to co nasi rzecznicy i przełożeni uprawiają powoduje że sami idziemy na dno - plują im w twarz, a oni z uporem godnym maniaka twierdzą że to deszcz pada...

No ale skoro sami funkcjonariusze tego nie rozumieją...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-02-2012, 13:20
Post: #8
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
Mamy dwa rózne punkty widzenia...

Ty wolisz pokazywac obraz nędzy i rozpaczy użalając się na losem a ja wole znajdywać pozytywy w tym trudnym życiu....

I niech tak zostanie.... pozdrawiam.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-02-2012, 16:47
Post: #9
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
Bo ja jestem realistą i opisuję życie tak jak ono wygląda, zaś Twoja wersja świata bliższa jest TVN...

Kto ma rację okaże się za jakiś czas.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-02-2012, 17:09
Post: #10
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
To przykre ze Twoje zycie tak wyglada.... zatem poprawy losu życzę"

Moja nie jest TVNowska.... ja jestem z niej bardzo zadowolony.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-02-2012, 20:44
Post: #11
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
(28-02-2012 17:09 )Abes napisał(a):  To przykre ze Twoje zycie tak wyglada.... zatem poprawy losu życzę"

A dziękuję, liczę na to.


(28-02-2012 17:09 )Abes napisał(a):  Moja nie jest TVNowska.... ja jestem z niej bardzo zadowolony.

Moje gratulacje.
Widocznie obracamy się w innych środowiskach, bo wokół mnie widać tylko postępujące ubożenie społeczeństwa - i nie mówię tu tylko o funkach.

PS właśnie przypomniałem sobie, że znam nawet paru zadowolonych pograniczników - siedzą oni w komendzie oddziału (o ile się nie mylę Ty również?) na U nieosiągalnych dla zwykłych funków.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-02-2012, 21:26
Post: #12
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
No i tu się po raz kolejny myslisz! Jestem ,,liniowcem" Smile i to zadowolonym z życiaSmile czego i Tobie życzęSmile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
01-03-2012, 21:08
Post: #13
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
(26-02-2012 12:58 )PlanetaX napisał(a):  Z racji tego, że znalezienie pozytywnego przykładu skutecznej pomocy związkowej jest zadaniem ponad moje siły to założę kolejny wątek ukierunkowany problematycznie na zagadnienie pt. "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi. Bez wątpienia najprężniej rozwijającą się gałąź "pomocy" związkowej w tych jakże kryzysowych czasach. Rozpocznę od naszego podwórka..

http://www.morski.strazgraniczna.org/ind...Itemid=124

W sumie to miło, że w dobie ogólnego niedożywienia związek w pełni skoncentrował się na egzystencjalnych priorytetach statutowych czyli pojeniu i dożywianiu naszych "związkowych" f-szy. Oczywiście serdecznie wszystkich zapraszam do podawania kolejnych przykładów tej jakże spektakularnej "walki z nędzą".

PozdrawiamSmile
"wszystkiego najlepszego Ci życzę", jesteś the best
tam sie ludzie za swoje własne pieniądze bawili a Ty tradycyjnie kształtujesz opinie jak ...................
może to i lepiej że nie zostałeś oficerem
bo talent masz spory w tym kierunku..............
dopiero byś pokazał ..........................
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-03-2012, 20:53
Post: #14
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
(26-02-2012 20:27 )Abes napisał(a):  @keyser soze

...Tendencją tego forum jest wieczne malkontenctwo, narzekanie i szukanie problemów- rozumiem ze życia nie rozpieszcza, ze nie jest łatwo żyć za nasze pensje, ze czasami robi się lżej jak sobie ponarzekamy ale uwierz mi ze lepiej pójść na balSmile, pograć w piłkęSmile czy połowić ryby z kolegami z pracySmile wiecej pożytku dla organizmuSmile i umysłuSmile

Jakby nie było powodu nikt by nie narzekał. Ale jeżeli szerzy się "kretyństwo" i to na wysokich szczeblach (mam powody i dowody tak sadzić) to cóż można zrobić. Są równi i równiejsi oraz rodzina i kolesie. Nigdy nie będzie w tej formacji dobrze, powtarzam nigdy.

1 procent - niejeden uśmiech, oraz program do PIT 2012, szybko, łatwo wypełnisz PIT http://podarujusmiech.org
Jak połączyć swoją pasję z pracą http://www.emmu.pl
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-03-2012, 08:20
Post: #15
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
(05-03-2012 20:53 )mobilat napisał(a):  
(26-02-2012 20:27 )Abes napisał(a):  @keyser soze

...Tendencją tego forum jest wieczne malkontenctwo, narzekanie i szukanie problemów- rozumiem ze życia nie rozpieszcza, ze nie jest łatwo żyć za nasze pensje, ze czasami robi się lżej jak sobie ponarzekamy ale uwierz mi ze lepiej pójść na balSmile, pograć w piłkęSmile czy połowić ryby z kolegami z pracySmile wiecej pożytku dla organizmuSmile i umysłuSmile

Jakby nie było powodu nikt by nie narzekał. Ale jeżeli szerzy się "kretyństwo" i to na wysokich szczeblach (mam powody i dowody tak sadzić) to cóż można zrobić. Są równi i równiejsi oraz rodzina i kolesie. Nigdy nie będzie w tej formacji dobrze, powtarzam nigdy.

Malkontenctwo malkontenctwem ..a życie życiemWink Moim skromnym zdaniem związki powołane są po to by bronić naszych interesów i przynajmniej w 90% na tym powinna skupiać/koncentrować się uwaga związku. A jak jest u nas? Owszem jest 90% zaangażowania ale tylko w działalność rozrywkową gdzieś tam od czasu do czasu ktoś łaskawie się zainteresuje problemami f-szy ..których właściwie nie maWink

Po drugie jak zauważył kolega Soze propaganda "sukcesu" nam nie służy. Myśli kolega, że jak taki związkowiec idzie do radia i tam opowiada, że średnio zarabiamy 4 tyś. plus masa dodatków to społeczeństwo poprze nasze starania o podwyżkiBig GrinBig GrinBig Grin
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-03-2012, 10:01
Post: #16
RE: "Niech żyje bal" czyli NSZZ FSG się bawi
Tak pan związkowiec posiada odpowiedni stopień, a co za tym idzie adekwatne stanowisko służbowe, więc się w taki sposób wypowiedział. Szkoda tylko, że pan związkowiec zapomniał o "szarej masie", która m. in. i na niego pracuje bynajmniej nie za średnio 4 tysie... Wygłup niezły i promocjaTongue no ale cóż... życie życiem może kiedyś i my doczekamy takiej wypłatyTongue (pracując do 67 roku?Big Grin) pozdro ze wschoduWink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | Your Website | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS