Tryb drzewa | Tryb normalny

Damianek123 · 14-12-2018, 11:24

Witam czy ktos z was orirntuje sie lub moze mi cos blizej powiedziec, czy warto miec tytul doktora w sluzbach, czy po przepracowaniu kilku lat jest realna szansa na dobre stanowisko z takim tytulem?

keyser soze · 14-12-2018, 15:49

Na pewno znajdziesz świetne miejsce np. pod jakimś drzewem na miedzy.

Damianek123 · 14-12-2018, 16:36

Widzę ze bardzo dowcipny/a jesteś ale nie skorzystam bo nie chce ci zabierać miejscówki. Ze stopniem doktora widziałem tylko oficerów jak do tej pory, i zastanawiałem się nad podjęciem wyzwania i próbą zdobycia tego tytułu , poprostu chciałem się was doradzić co o tym myślicie czy warto coś takiego zrobić i po przepracowanych latach byłaby jakaś szansa na lepszy stołek czy poprostu nie ma to sensu w tej formacji , proszę o poważne odpowiedzi napewno pomoże mi to podjąć decyzję

keyser soze · 14-12-2018, 16:44

Pisałem Ci poważnie.
Tytuły naukowe nie mają w SG żadnego znaczenia.

Damianek123 · 14-12-2018, 16:56

Ok czyli rozumiem ze po kilkunastu latach wzorowej służby taki tytuł mi wogóle nie pomoże w zdobyciu lepszego stanowiska, no ok dzięki za odpowiedz . Jeżeli jeszcze ktoś chciałby się podzielić swoimi przemyśleniami w tej sprawie to piszcie proszę Smile

Taki jeden · 14-12-2018, 17:20

Niestety keyser soze pisze prawdę. Kilka lat pracował ze mną funkcjonariusz z tytułem doktora historii. W tej chwili ma ponad 8 lat służby, nadal tłucze stemplem i póki co zakończył karierę awansową na sierż. szt. SG.

mk7547 · 14-12-2018, 18:02

Potwierdzę tylko to co koledzy napisali powyżej. Wykształcenie nie jest takie ważne. Ewentualnie jeżeli uda Ci się zdobyć grupę to będziesz mógł pójść na oficerkę, bo na ewentualną szkołę chorążych nie potrzeba wyższego.

Medo · 14-12-2018, 19:06

Czy tytuł naukowy w dzisiejszych czasach ma jakiekolwiek znaczenie ? ... Doktorat robi się bardziej w celu zaspokojenia swoich ambicji, a nie do zdobycia "stołka".

kszekosz · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-12-2018 20:53 przez kszekosz.)

Też mam przykład z własnej jednostki, że doktorat nie pomógł w awansie. Mimo, że dochodziły do tego znajomości. Czasem decydują jeszcze inne czynniki, ale generalnie poza znajomościami to najważniejszym wyznacznikiem bycia zajebistym i poważanym jest staż służby.

Jajko_pawiana · 02-01-2019, 09:01

był już jeden absolwent studiów doktoranckich w PoOSG - tak się domagał etatu godnego posiadanego przezeń wykształcenia, że obecnie jest wydalony ze służby, na rencie Smile

A co do tematu: zamierzasz robić doktorat w jakimś przydatnym w formacji kierunku? Prawo, ekonomia, zarządzanie, jakaś filologia? Czy raczej pedagogika, biologia czy teologia? Chociaż nie - w obecnych czasach doktorat z teologii może być gwarancją sukcesu w każdej dziecinie Smile

Valhalla49 · 02-01-2019, 20:27

(02-01-2019 09:01 )Jajko_pawiana napisał(a): był już jeden absolwent studiów doktoranckich w PoOSG - tak się domagał etatu godnego posiadanego przezeń wykształcenia, że obecnie jest wydalony ze służby, na rencie

A co do tematu: zamierzasz robić doktorat w jakimś przydatnym w formacji kierunku? Prawo, ekonomia, zarządzanie, jakaś filologia? Czy raczej pedagogika, biologia czy teologia? Chociaż nie - w obecnych czasach doktorat z teologii może być gwarancją sukcesu w każdej dziecinie

W Podlaskim OSG jest doktorant przecież - w GPK Bobrowniki.

Jajko_pawiana · 03-01-2019, 12:21

(02-01-2019 20:27 )Valhalla49 napisał(a): W Podlaskim OSG jest doktorant przecież - w GPK Bobrowniki.

Wiem, że kiedyś doktorant pracował w Bobrownikach - dokładnie w Grupie Zamiejscowej z siedzibą w Białymstoku. Być może chodzi nam o tą samą osobę. Tylko, że ta o której ja piszę, już nie pracuje w SG.