Ze względu na wysyp spamu wprowadziłem manualną aktywację każdego nowego konta - żeby stworzyć nowe konto proszę o użycie w nazwie użytkownika literek SG****** gdzie gwiazdki to nick użytkownika. Po aktywacji (tu proszę o cierpliwość) usunę litery SG z nazwy użytkownika i można będzie logować się i pisać posty pod wybranym nickiem. Ułatwi mi to wyłapanie faktycznych użytkowników. Wszystkie już aktywne konta pozostają bez zmian. W listopadzie 2023 opłacono serwer/domenę. Jakby ktoś chciał się dorzucić do funkcjonowania forum to zapraszam na PW. Na chwilę obecną (12.03.2024) po opłaceniu faktur stan kasy to - minus 284. Z góry dzięki za wsparcie - Admin.


Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przeniesienie z Policji do SG
04-05-2012, 23:27
Post: #1
Przeniesienie z Policji do SG
Witam wszystkich użytkowników forum IFP SG, zanim przejdę do mojego pytania to kilka słów wstępu jako ze jestem nowy;-), mianowicie forum śledzę od jakiegoś czasu gdyż interesowało mnie co się dzieje w SG śledziłem je jeszcze gdy było "zależne" od NSZZ;-). Moja sprawa wygląda tak, kilkakrotnie starałem się dostać do NOSG raz do BiOSG jednak się nie udało, kilka lat temu doszedłem do wariografu i mimo szczerości się nie udało, później było już tylko gorzej gdyż duża liczba chętnych-coraz większa spowodowała ze nawet nie zapraszali mnie na rozmowę odrzucając dokumenty, udało się się jednak dostać do "niebieskich" obecnie kończę szkolenie podstawowe i mimo że podoba mi się to ciągle myślę o SG.. czytam forum wiem że dużo ludzi jednak próbuje uciekać w drugą stronę niektórym się udaje.. Myślałem o przeniesieniu na jedną z sąsiadujących z BiOSG placówek NOSG , jak myślicie jakie są szanse takiego przeniesienia i czy wogóle są? jak to się może mieć do mojego krótkiego stażu? do kogo się zwrócić? Proszę o wasze odpowiedzi podpowiedzi i uwagi.. z góry dziękuję.Shy
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-05-2012, 10:14
Post: #2
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Od strony prawnej wygląda to chyba tak.... I trzeba poczytać takie przepisy.

,,W dniu 8 stycznia 2008 roku weszło w życie rozporządzenie Ministra Spraw wewnętrznych i Administracji z dnia 7 grudnia 2007 roku w sprawie przenoszenia do służby w Straży Granicznej (Dz. U. Nr 240, poz. 1758). Został w nim określony szczegółowy sposób oraz tryb prowadzenia postępowania w stosunku do funkcjonariusza - Policji."

na pewno warto zacząć od wizyty u komendanta PSG w której służbą jesteś zainteresowany, jednocześnie zorientować się u siebie czy w służbie przygotowawczej przenoszą. Jednak podejrzewam, że bardzo niechętnie twój przełożony pozbędzie się świeżo upieczonego funka bo roboty dużo a ludzi małoSmile Mimo wszystko próbuj ostatecznie to ,,góra" decyduje.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-10-2012, 01:27
Post: #3
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Witajcie, nawiązując do tematu też myślałem o przeniesieniu z Policji do SG, mam parę lat służby w niebieskich i szczerze zastanawiam się nad służbą w MOSG z uwagi na wodne uprawnienia jakie posiadam (nurek, sternik motorowodny itp) i myślę, że mógłbym bardziej to wykorzystać niż u siebie w służbie. Czy mógłby mi ktoś udzielić informacji czy dostaje się dodatki typu morskie za służbę w Morskim Oddziale i czy działa jakiś zespół płetwonurków? Pozdrawiam wszystkich
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-10-2012, 14:42
Post: #4
RE: Przeniesienie z Policji do SG
dodatki morskie płacone sa w Dywizjonach za służbe na łajbach, zespołu płewtwonurkow jako takiego osobno funkcjonującego nie ma ale mozesz połaczyc chęć pobierania dodatku morskiego (aczkolwiek tego nie jestem na 100%pewien czy pobierają) z wykorzystaniem uprawnien pletwonurka starając sie o służbe w Wydziale Zabezpieczenia Dzialan MOSG w Gdańsku Ale najpierw msisz sie przenieśc na którąs z placowek a potem aplikowac o służbe w WZD - wymagania na stronie MOSG'u
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-10-2012, 17:01
Post: #5
RE: Przeniesienie z Policji do SG
W rzeczy samej:

§ 10. 1.Funkcjonariusze pełniący służbę na etatowych stanowiskach załóg jednostek pływających otrzymują miesięczny dodatek za służbę na morzu w wysokości ustalonej przy zastosowaniu mnożnika 0,30 kwoty bazowej.
2.Funkcjonariuszom wykonującym zadania nurków lub płetwonurków i instruktorów-nurków lub instruktorów-płetwonurków na czas wykonywania tych zadań, niezależnie od dodatku, o którym mowa w ust. 1, można na wniosek właściwego przełożonego przyznać miesięczny dodatek w wysokości ustalonej przy zastosowaniu mnożnika 0,30 kwoty bazowej.


To 0,30 mnożnika kwoty bazowej przekłada się na 450 pln brutto dodatku "za pływanie" plus tzw. "diety" za okres "załogowania". Do tego dochodzą jeszcze "extra" uprawnienia emerytalne czyli:

Art. 15. 1. Emerytura wynosi 40% podstawy jej wymiaru za 15 lat służby i wzrasta o:
2) 1% podstawy wymiaru za każdy rok służby pełnionej bezpośrednio:
b) w składzie załóg nawodnych jednostek pływających.


Czyli nawet jeśli półtora za rok (1,3 % extra) nie będzie już naliczane to i tak jako członek "załogi" otrzyma się dodatkowy 1% do emerytury.

Generalnie same plusy pracy na statkach:

- pensja "zwykłego" załoganta na poziomie KZ-ta w PSG lądowym (etat oficerski)
- dodatkowe 1% do emerytury
- czas pracy (b. dużo wolnego)

Większość "roboczego" składu osobowego Rębiechowa (lotnisko) marzy o pracy w dywizjonie a przynajmniej połowa była już na rozmowie u tamtejszego Komendanta z prośbą o przeniesienie oczywiście wszyscy z "motywatorem" pt. "nagle odkryłem w sobie miłość do morza" ..to chyba mówi samo za siebie. Mam nadzieję, że odrobinę pomogłem koledze w wyborze.

PozdrawiamSmile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-10-2012, 19:01
Post: #6
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Witam. Szlag mnie trawia jak z jednostek pływających pobieraja dodatek morski w wysokości 0,30 kwoty bazowej. Czy pływa czy nie to mu się nalezy za tydzień siedzenia w dużurze a później trzy tygodnie w domku. A w morze wypłynie lub nie. A przewaznie to siedzą na dupie. Na PSG dlaczego nie dają takiego samego dodatku granicznego, czy operacyjnego co my mniej robimy, mniej marzniemy. Wydaję mi się że troszkę więcej robimy, jak Ci na łajbach. I nie dziwię się że tak się psioczy na dywizjon. I gdzie tu sprawiedliwość. Pozdrawiam
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-10-2012, 20:05
Post: #7
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Niebieski kolego - ostatni akapit postu <planetax> mówi o tym, jakie masz szanse dostać się tam gdzie chcesz.

Wszyscy funkcjonariusze SG są równi. ...ale stołeczni są równiejsi od innych.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-10-2012, 20:16
Post: #8
RE: Przeniesienie z Policji do SG
(13-10-2012 19:01 )PSG Kołobrzeg napisał(a):  Witam. Szlag mnie trawia jak z jednostek pływających pobieraja dodatek morski w wysokości 0,30 kwoty bazowej. Czy pływa czy nie to mu się nalezy za tydzień siedzenia w dużurze a później trzy tygodnie w domku. A w morze wypłynie lub nie. A przewaznie to siedzą na dupie. Na PSG dlaczego nie dają takiego samego dodatku granicznego, czy operacyjnego co my mniej robimy, mniej marzniemy. Wydaję mi się że troszkę więcej robimy, jak Ci na łajbach. I nie dziwię się że tak się psioczy na dywizjon. I gdzie tu sprawiedliwość. Pozdrawiam

Następny niedoceniony funk SG. Co ty robisz ? odpowie Ci na to pytanie Krzysiek Paczko http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak...3593_n.jpg
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-10-2012, 14:53 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-10-2012 14:56 przez Abes.)
Post: #9
RE: Przeniesienie z Policji do SG
(13-10-2012 17:01 )PlanetaX napisał(a):  Generalnie same plusy pracy na statkach:

- pensja "zwykłego" załoganta na poziomie KZ-ta w PSG lądowym (etat oficerski)
- czas pracy (b. dużo wolnego)

Większość "roboczego" składu osobowego Rębiechowa (lotnisko) marzy o pracy w dywizjonie a przynajmniej połowa była już na rozmowie u tamtejszego Komendanta z prośbą o przeniesienie oczywiście wszyscy z "motywatorem" pt. "nagle odkryłem w sobie miłość do morza" ..to chyba mówi samo za siebie. Mam nadzieję, że odrobinę pomogłem koledze w wyborze.
PozdrawiamSmile

A czy mogłbyś przedstawić w liczbach te ,,plusy" pracy na jednostkach pływających(nie statkach)? tak wiesz, jak najprościej sie da- ile ten a ile ten?

No i opisz dokładnej to ,,(b.dużo wolnego)" bo z tego co się orientuje to mit, ludzie siedząc na dyzurach wyrabiają wiecej godzin niz ty na etacie a z odbieraniem wolnego nie jest tak prosto. No ale pewnie masz lepsze dane skoro sie wypowiadzasz Smile

Co do zaciągu z Rębiechowa to nie dla tego ze czują pociąg do morzaSmile tylko pali się pod tyłkiem przy planach likwidacji GBLu...lepiej znaleść sobie miejsce bliżej domu niż otrzymać propozycje wyjcieczki na wschódSmile

@PSG Kołobrzeg- kompleksy, brak motywacji czy zwykłe niedowartościowanie?? powiedz moze ile najdłużej nie ma cię w domu?? 24 godziny max, a ludzie którzy według Ciebie siedza na dyżurze są poza domem tydzien a czasami nawet 12 dni! i nie wazne czy pływaja czy nie- nie ma ich w domu tylko siedza i czekają na sygnał do działania.
No ale wiem, wy wPSG Kołobrzeg macie tak ogromny port, poteżne przejscie graniczne, ogromne ciągi komunikacyjne ze codziennie przechwytujecie tony koki i łapiecie po 15-20 troli i dlatego Wam się należy bo wy na dupach nie siedzicie".
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-10-2012, 18:30
Post: #10
RE: Przeniesienie z Policji do SG
(13-10-2012 19:01 )PSG Kołobrzeg napisał(a):  Witam. Szlag mnie trawia jak z jednostek pływających pobieraja dodatek morski w wysokości 0,30 kwoty bazowej. Czy pływa czy nie to mu się nalezy za tydzień siedzenia w dużurze a później trzy tygodnie w domku. A w morze wypłynie lub nie. A przewaznie to siedzą na dupie. Na PSG dlaczego nie dają takiego samego dodatku granicznego, czy operacyjnego co my mniej robimy, mniej marzniemy. Wydaję mi się że troszkę więcej robimy, jak Ci na łajbach. I nie dziwię się że tak się psioczy na dywizjon. I gdzie tu sprawiedliwość. Pozdrawiam

Jak tak Ci źle na tej Placówce to się przenieś do Dywizjonu może wtedy oczy Ci się otworzą i zobaczysz, że wcale tak różowo nie jest.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-10-2012, 19:35
Post: #11
RE: Przeniesienie z Policji do SG
(14-10-2012 14:53 )Abes napisał(a):  
(13-10-2012 17:01 )PlanetaX napisał(a):  Generalnie same plusy pracy na statkach:

- pensja "zwykłego" załoganta na poziomie KZ-ta w PSG lądowym (etat oficerski)
- czas pracy (b. dużo wolnego)

Większość "roboczego" składu osobowego Rębiechowa (lotnisko) marzy o pracy w dywizjonie a przynajmniej połowa była już na rozmowie u tamtejszego Komendanta z prośbą o przeniesienie oczywiście wszyscy z "motywatorem" pt. "nagle odkryłem w sobie miłość do morza" ..to chyba mówi samo za siebie. Mam nadzieję, że odrobinę pomogłem koledze w wyborze.
PozdrawiamSmile

A czy mogłbyś przedstawić w liczbach te ,,plusy" pracy na jednostkach pływających(nie statkach)? tak wiesz, jak najprościej sie da- ile ten a ile ten?

No i opisz dokładnej to ,,(b.dużo wolnego)" bo z tego co się orientuje to mit, ludzie siedząc na dyzurach wyrabiają wiecej godzin niz ty na etacie a z odbieraniem wolnego nie jest tak prosto. No ale pewnie masz lepsze dane skoro sie wypowiadzasz Smile

Co do zaciągu z Rębiechowa to nie dla tego ze czują pociąg do morzaSmile tylko pali się pod tyłkiem przy planach likwidacji GBLu...lepiej znaleść sobie miejsce bliżej domu niż otrzymać propozycje wyjcieczki na wschódSmile

@PSG Kołobrzeg- kompleksy, brak motywacji czy zwykłe niedowartościowanie?? powiedz moze ile najdłużej nie ma cię w domu?? 24 godziny max, a ludzie którzy według Ciebie siedza na dyżurze są poza domem tydzien a czasami nawet 12 dni! i nie wazne czy pływaja czy nie- nie ma ich w domu tylko siedza i czekają na sygnał do działania.
No ale wiem, wy wPSG Kołobrzeg macie tak ogromny port, poteżne przejscie graniczne, ogromne ciągi komunikacyjne ze codziennie przechwytujecie tony koki i łapiecie po 15-20 troli i dlatego Wam się należy bo wy na dupach nie siedzicie".

Kolega abes jest jak zwykle małej wiary (a może wieczny malkontent?) ale skoro tak bardzo pragnie brnąć w nauki ścisłe to proszę bardzo:

- etat "załoganta" gr. 03 (dowódca gr. 05)
+ 0,30 dodatku morskiego
= uposażenie jak dla grupy 06 (dowódca 09)
+ dieta żywieniowa kolejne 100 pln
= uposażenie jak dla grupy 07 (KZ-et)
+ mała liczba dojazdów do pracy (oszczędność od 100 do kilkuset złotych miesięcznie na paliwie oraz kosztach eksploatacji auta).
= uposażenie jak dla grupy 09 albo i wyżej

Polemikę na temat dramaturgii tygodniowych (12-dniowych) dyżurów (w całości liczonych jako czas pracy) tudzież kwestie wypracowanych na nich nadgodzin, które i tak prędzej czy później każdy odbierze w naturze przez szacunek do kolegów z dywizjonu sobie daruję.

To samo tyczy się emigracji morskiej z Rębiechowa. Nie ma kolega o tym zielonego pojęcia a zabiera głos. Czyżby koledze korespondencyjnie ktoś się zwierzał??? A może kolega dorabia jako spowiednik "po dyżurze"??? Niestety świat tak jest skonstruowany, że jeden ma lepiej a inny gorzej i nic już na to nie poradzimy. I zamiast zazdrościć innym, że mają lepiej róbmy coś w tym kierunku aby i nam było lepiej.

Kolego Abes proponuję nie ciągnąć tej dyskusji bo polegnie kolega w każdym możliwym aspekcie tzw. "uszczegóławiania". Kolega z Policji zadał konkretne pytanie ja udzieliłem konkretnej odpowiedzi w oparciu o obowiązujące i ogólnodostępne przepisy ..i to chyba tyle w temacie.

PozdrawiamSmile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-10-2012, 19:41 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-10-2012 19:49 przez Maruda.)
Post: #12
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Słuchajcie pseudo funkcjonariusze z dywizjonów przestańcie płakać i świrować że macie ciężko, bo tylko irytujecie innych ciężko pracujących w ciężkich warunkach.
1. Po pierwsze czy jakiś inny Funkcjonariusz ma liczone godziny podczas snu tak jak wy otóż nie!!! Czy jakikolwiek inny ma jakiś zwrot za jedzenie otóż nie. I nie pisz mi o tygodniu czy 12 dniach po za domem. Ja i kilku moich kolegów mamy od 100 do 290 km (w jednym przypadku) do domu. Musimy wynajmować jakieś pokoje po pensjonatach i koczujemy po za domem nawet 2-3 tygodnie. Nie płaci się nam za to że śpimy po pracy mimo że musimy spać w miejscu gdzie pracujemy, nie liczą nam za to godzin a jesteśmy w takiej samej sytuacji jak wy po za domem. Nikt nas nie dowozi do pracy musimy to robić na własny koszt i nie dostajemy pieniędzy za dojazd bo za daleko mieszkamy. Nie siedzimy w ciepłych kajutach ewentualnie w ciepłej sterówce, tylko marzniemy w terenie.
2. Po drugie co wy wiecie z wiedzy którą powinien posiadać każdy funkcjonariusz? Sprawdzacie dokumenty? Obsługujecie systemy informatyczne SG? przeprowadzacie kontrole drogowe, zatrzymujecie ludzi i musicie znać przepisy prawa i procedury administracyjne z tym związane? Robicie kontrole legalności zatrudnienia, pobytu, odprawy? Nie!!! siedzicie sobie na dupci i patrzycie przez okienko na sterówce ewentualnie radar (praca na zalewie wiślanym) a w rozmowie z kolegami z dywizjonu słyszę że oglądacie w tym czasie filmy i gracie w gry K...a nikt inny nie ma na to nawet czasu.
3. I po trzecie, mam prawo to komentować bo pływałem 3 lata w Marynarce i byłem na waszej jednostce dwa tygodnie bo musiałem wypływać godziny na sternika motorowodnego. Jest u was jedna wielka symulacja pracy! I jaki dodatek morski wam się należ, wiecie za co jest dodatek morski? Na prawdziwy w Marynarce Chłopaki muszą wypływać odpowiednią ilość godzin żeby im się należał, za trudne warunki panujące na morzu. A wy albo nie pływacie na dyżurach albo stoicie na kotwicy na zalewie gdzie jest gówno nie wiatr i jeszcze na noc spływacie pospać do tolkmicka. Najzabawniejsze jest jak nie wychodzicie z portu bo niby warunki są złe do pływania, a dużo mniejsze i mniej odporne jachty lub łodzie rybackie pływają w tych warunkach.

Jakim cudem śmiecie się porównywać z Funkcjonariuszami którzy, codzienni się narażają fizycznie (nie wszyscy oczywiście), codziennie ryzykują działe przy ewentualnym błędzie administracyjnym i tymi którzy marzną w szczerym polu na obserwacjach. Im bardziej się należą dodatki niż wam. Pisać sobie możecie o mojej niby zazdrości, ale żaden z was by nawet nie umiał by rozpocząć procedur jakie ja muszę robić na co dzień, ja z kolei uruchomię i naprawię maszyny okrętowe (które obsłużyć umie tylko mała część Chłopaków z dywizjonu). Na sam dywizjon z mimo doświadczenia jako motorzysta i drenażysta miałem propozycje przejścia, nie przejdę jednak bo wolę się czymś wykazać i czegoś nauczyć a nie siedzieć na czterech literach i zbijać bąki. Pozdrawiam Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-10-2012, 20:32 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-10-2012 20:33 przez PSG Kołobrzeg.)
Post: #13
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Dzięki Marudo że ktoś stanął w mojej obronie. Ale napisałeś całą prawde. Kilka razy słyszałem jak dzielni chłopaki z dywizjonu zatrzymali na morzu szypra pod wpływem alkoholu i nie wiedzieli co dalej robić Kontaktowali się z Pakcówką co dalej robić bo nie wiem. Ja bym im odpowiedział tak jak kpt. Bednarz wywiesic białą flagę i napisać meila do ordynatariatu polowego. Nie mam pretensji do chłopaków tylko na hu''' system przyznawania dodatków. Pozdrawiam wszystki tych co na morzu i lądzie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-10-2012, 21:39 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-10-2012 21:42 przez TRUTH.)
Post: #14
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Witam Kolegów!!! Czytając powyższe posty nasuwa mi się jedno stwierdzenie:żenua- jak mawiał klasyk...kogo kuźwa do tej firmy już przyjmują-wiecznych malkontentów...Janosików?A dlaczego takie rzeczy wypisujecie tutaj ludziska? Prądu w kitę-jak mawiał klasyk-Wam nawaliło?Opamiętajcie się Koledzy Maruda,Planetax,PSG Kołobrzeg,Abes i inni... albo choć poczytajcie co piszecie...bez względu na zajmowane stanowisko wszędzie znajdują się cwaniacy.A po co to takie niedorzeczności tu wypisywać? Można Wam odpowiedzieć:spróbujcie innego chleba jak taki słodki.I dla jasności wypowiedzi:nad morze jeżdżę aby tylko jaja pomoczyć więc żaden to mój interes(poza tym moczonym;) ). Ale jak tak czytam jak się nakręcacie co,kto,gdzie robi i ile zarobi to mdłości mnie ogarniają...sprawiedliwości i prawdy w taki sposób szukacie?Są trzy prawdy:tyz prowda,święto prowdo i gó..no prowda... i na to ostatnie warto zwrócić uwagę.Pozdrawiam z południa
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-10-2012, 13:41
Post: #15
RE: Przeniesienie z Policji do SG
(14-10-2012 19:41 )Maruda napisał(a):  Słuchajcie pseudo funkcjonariusze z dywizjonów przestańcie płakać i świrować że macie ciężko, bo tylko irytujecie innych ciężko pracujących w ciężkich warunkach.
1. Po pierwsze czy jakiś inny Funkcjonariusz ma liczone godziny podczas snu tak jak wy otóż nie!!! Czy jakikolwiek inny ma jakiś zwrot za jedzenie otóż nie. I nie pisz mi o tygodniu czy 12 dniach po za domem. Ja i kilku moich kolegów mamy od 100 do 290 km (w jednym przypadku) do domu. Musimy wynajmować jakieś pokoje po pensjonatach i koczujemy po za domem nawet 2-3 tygodnie. Nie płaci się nam za to że śpimy po pracy mimo że musimy spać w miejscu gdzie pracujemy, nie liczą nam za to godzin a jesteśmy w takiej samej sytuacji jak wy po za domem. Nikt nas nie dowozi do pracy musimy to robić na własny koszt i nie dostajemy pieniędzy za dojazd bo za daleko mieszkamy. Nie siedzimy w ciepłych kajutach ewentualnie w ciepłej sterówce, tylko marzniemy w terenie.
2. Po drugie co wy wiecie z wiedzy którą powinien posiadać każdy funkcjonariusz? Sprawdzacie dokumenty? Obsługujecie systemy informatyczne SG? przeprowadzacie kontrole drogowe, zatrzymujecie ludzi i musicie znać przepisy prawa i procedury administracyjne z tym związane? Robicie kontrole legalności zatrudnienia, pobytu, odprawy? Nie!!! siedzicie sobie na dupci i patrzycie przez okienko na sterówce ewentualnie radar (praca na zalewie wiślanym) a w rozmowie z kolegami z dywizjonu słyszę że oglądacie w tym czasie filmy i gracie w gry K...a nikt inny nie ma na to nawet czasu.
3. I po trzecie, mam prawo to komentować bo pływałem 3 lata w Marynarce i byłem na waszej jednostce dwa tygodnie bo musiałem wypływać godziny na sternika motorowodnego. Jest u was jedna wielka symulacja pracy! I jaki dodatek morski wam się należ, wiecie za co jest dodatek morski? Na prawdziwy w Marynarce Chłopaki muszą wypływać odpowiednią ilość godzin żeby im się należał, za trudne warunki panujące na morzu. A wy albo nie pływacie na dyżurach albo stoicie na kotwicy na zalewie gdzie jest gówno nie wiatr i jeszcze na noc spływacie pospać do tolkmicka. Najzabawniejsze jest jak nie wychodzicie z portu bo niby warunki są złe do pływania, a dużo mniejsze i mniej odporne jachty lub łodzie rybackie pływają w tych warunkach.

Jakim cudem śmiecie się porównywać z Funkcjonariuszami którzy, codzienni się narażają fizycznie (nie wszyscy oczywiście), codziennie ryzykują działe przy ewentualnym błędzie administracyjnym i tymi którzy marzną w szczerym polu na obserwacjach. Im bardziej się należą dodatki niż wam. Pisać sobie możecie o mojej niby zazdrości, ale żaden z was by nawet nie umiał by rozpocząć procedur jakie ja muszę robić na co dzień, ja z kolei uruchomię i naprawię maszyny okrętowe (które obsłużyć umie tylko mała część Chłopaków z dywizjonu). Na sam dywizjon z mimo doświadczenia jako motorzysta i drenażysta miałem propozycje przejścia, nie przejdę jednak bo wolę się czymś wykazać i czegoś nauczyć a nie siedzieć na czterech literach i zbijać bąki. Pozdrawiam Smile

Witam!
Dlaczego obrażasz chłopaków z Dywizjonów nazywając ich "pseudo funkcjonariuszami"? Czytając Twój post odnoszę wrażenie, że nie masz kompletnie pojęcia o czym piszesz. Nie znasz specyfiki służby na okrętach i ochrony granicy morskiej. Odbębniłeś służbę w Marynarce Wojennej i uważasz, że zjadłeś już wszystkie rozumy.
Jeśli chodzi o liczenie godzin za odpoczynek, gdy nie opuszczasz miejsca pełnienia służby przez tydzień, będąc w 15sto minutowej gotowości 24 godziny na dobie, to chyba normalne, że je zaliczają. To chyba jednak nie to samo co spanie w wynajętym pensjonacie.
Druga sprawa. Jak najbardziej chłopacy z grup kontrolnych sprawdzają dokumenty, obsługują systemy informatyczne SG, przeprowadzają kontrole jednostek pływających (oczywiście nie samochodów ;-) ), zatrzymują osoby. Jak najbardziej muszą znać i znają przepisy prawa i procedury administracyjne z tym związane. Do tego dochodzą przepisy i dokumenty związane przepisami morskimi, krajowymi i międzynarodowymi.
Następna sprawa. Pływamy nie tylko wtedy gdy jest glada na morzu ale i w trudnych, czasami bardzo trudnych warunkach (akcje SAR). Co do ilości godzin spędzonych w morzu, to nie to zależne od nas bo nie my to planujemy. A tak swoją drogą to nie jest ich tak mało jak Tobie się wydaje.
Piszesz, że służyłeś w Marynarce i Twoim zdaniem praca na morzu to nie jest narażenie się "fizycznie" jak to napisałeś? Nie ryzykuje się działy robiąc kontrole jednostki czy sprawdzając jej załogę i pasażerów? Czy nie można sobie tyłka odmrozić pływając w lutym pontonem na kontrolę? Chyba naprawdę nie wiesz o czym piszesz.
Nikt tu nie płacze i świruje, że ma tak ciężko jak piszesz. Każdy wybrał to co robi świadomie (mam taką nadzieję) i ma za to płacone. Więcej szacunku dla innych.
PS.
I nie wierz we wszystko co Ci ktoś mówi.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-10-2012, 16:15 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-10-2012 16:38 przez Abes.)
Post: #16
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Maciej_pk, prosze nawet nie próbuj tłumaczyć temu oszołomowi jak wyglada praca w Dywizjonach!
Goguś odbębnił trzy lata w marwojce gdzie nauczył się salutować i obierać ziemniaki i teraz zgrywa spacjaliste w dziedzinie! Smile

Oczywiście ze Sprawdzamy dokumenty! Obsługujemy systemy informatyczne SG! przeprowadzamy kontrole , zatrzymujemy ludzi i musimy znać przepisy prawa i procedury administracyjne z tym związane! Robimy kontrole legalności , pobytu! i jesli to negujesz to kompletnie niez znasz tej specyfiki. Sam chłoptaś przesiaduje większośc służby w Landku z termosem w ręku ale uważa sie za specjaliste w działce morskiej! ale w jednym jest napewno dobry- w obrażaniu ludziSmile

I jeszcze burak Ci napisze ze spływamy do portu w Tolkmicku! tak iz niego znawca ze pomylił portySmile motorzysta i drenażysta! to dopiero fucha!!! specjalista jak ta lala.... dostał propozycje ale na kucharza i się obraził bo przecierz on potrafi naprawaić maszyny okrętowe którye mało kto w dywizjonie potrafi naprawić...

Kurcze co za gość... acha i zapomniałem o tym ze jest także spacjalista w procedurach, dokumentach i decyzjach! ach co za dar ze jest w tej firmieSmile

I NIKT NIE PŁĄCZE ZE MAMY CIĘŻKO- to Ty wywaliłeś ze mmay cięzko i zacząłeś nas obrażać. Nasza słuzba ma poprostu inna specyfike i to nie my ją ustalamy. Przenieś sie na dywizjon i pokaż jaki jest es fachowiecSmile

kolego planetaxSmile niestety jedne z danych wykluczją drugie wiec jak widzisz słabo to rozkminiłeś bo jesli masz mało dojazdów do pracy to nie masz takiej diety żywieniowejSmile widzisz chyba poległeśSmile i faktycznie nie ciągnijmy tego bo suche przepisy na których się opierasz mają sie nijak do do zycia dywizjonowego które znam od podszewkiSmile Kazdy kto od Was przeszedł potwierdza słowa powodów ,,migracji" wiec chyba sie nie pomysliłem:)pozdrawiam.

psg kołobrzeg

a wiesz moze jaka jest procedura jak zatrzyma się pijanego szypra na morzu??? moze nas oświecisz bo tego to nawet badacze pisma w wawie nie wiedzą. ale tak Ty tez pewnie jestes specjalista. A zwrot ,,kilka razy słyszałem..." to juz wogóle jest doskonały dowód Twojej ,,specjalizacji".
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-10-2012, 16:46
Post: #17
RE: Przeniesienie z Policji do SG
(15-10-2012 16:15 )Abes napisał(a):  Maciej_pk, prosze nawet nie próbuj tłumaczyć temu oszołomowi jak wyglada praca w Dywizjonach!
Goguś odbębnił trzy lata w marwojce gdzie nauczył się salutować i obierać ziemniaki i teraz zgrywa spacjaliste w dziedzinie! Smile

Oczywiście ze Sprawdzamy dokumenty! Obsługujemy systemy informatyczne SG! przeprowadzamy kontrole drogowe, zatrzymujemy ludzi i musimy znać przepisy prawa i procedury administracyjne z tym związane! Robimy kontrole legalności , pobytu! i jesli to negujesz to kompletnie niez znasz tej specyfiki. Sam chłoptaś przesiaduje większośc służby w Landku z termosem w ręku ale uważa sie za specjaliste w działce morskiej! ale w jednym jest napewno dobry- w obrażaniu ludziSmile

I jeszcze burak Ci napisze ze spływamy do portu w Tolkmicku! tak iz niego znawca ze pomylił portySmile motorzysta i drenażysta! to dopiero fucha!!! specjalista jak ta lala.... dostał propozycje ale na kucharza i się obraził bo przecierz on potrafi naprawaić maszyny okrętowe którye mało kto w dywizjonie potrafi naprawić...

Kurcze co za gość... acha i zapomniałem o tym ze jest także spacjalista w procedurach, dokumentach i decyzjach! ach co za dar ze jest w tej firmieSmile

I NIKT NIE PŁĄCZE ZE MAMY CIĘŻKO- to Ty wywaliłeś ze mmay cięzko i zacząłeś nas obrażać. Nasza słuzba ma poprostu inna specyfike i to nie my ją ustalamy. Przenieś sie na dywizjon i pokaż jaki jest es fachowiecSmile

kolego planetaxSmile niestety jedne z danych wykluczją drugie wiec jak widzisz słabo to rozkminiłeś bo jesli masz mało dojazdów do pracy to nie masz takiej diety żywieniowejSmile widzisz chyba poległeśSmile i faktycznie nie ciągnijmy tego bo suche przepisy na których się opierasz mają sie nijak do do zycia dywizjonowego które znam od podszewkiSmile Kazdy kto od Was przeszedł potwierdza słowa powodów ,,migracji" wiec chyba sie nie pomysliłem:)pozdrawiam.

psg kołobrzeg

a wiesz moze jaka jest procedura jak zatrzyma się pijanego szypra na morzu??? moze nas oświecisz bo tego to nawet badacze pisma w wawie nie wiedzą. ale tak Ty tez pewnie jestes specjalista. A zwrot ,,kilka razy słyszałem..." to juz wogóle jest doskonały dowód Twojej ,,specjalizacji".


Nie jestem z Dywizjonu ale podzielam zdanie Abesa i maćka pk. Funki nie z dywizjonu patrzą na Was tak jak cywile na mundurowych czyli przez pryzmat samych korzyści. Owszem są plusy-każdy je ma. Ale są też minusy, do których mogę zaliczyć (z relacji kolegi) rozpad rodziny z powodu rozłąki.
A tych co znam z dywizjonu podziwiam i szanuję bo nikt mi nie powie, że pływanie w trudnych warunkach nie jest narażeniem życia.
Maruda więcej pokory. Rozumiem, że też możesz być rozgoryczony rzeczywistością ale nie bluzgaj po chłopakach.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-10-2012, 19:43 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-10-2012 20:17 przez Maruda.)
Post: #18
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Faktycznie Przeproszę za błąd pomiędzy portami powinien być Frombork, błąd powodowany że dawno temu byłem na Placówce z rejonu zalewu.
Pseudo Funkcjonariusze odnosiło się do płaczących tak jak ci powyżej (jak Abes bagatelizujący pracę kolegów, w której sam by sobie nie poradził, nie tych którzy robią swoje) i nie zmienia to fakty że żaden z wielu znanych mi funkcjonariuszy dywizjony nie zna podstawowych procedur administracyjnych, prawnych i nie umie obsługiwać systemów, co jest podstawą (chłopcy z grup kontrolnych? powtarzam powinien to umieć każdy funkcjonariusz bo to podstawa). Mogę się mylić ale nie spotkałem się z kontrolą legalności zatrudnienia, zakończoną procedurą administracyjną na Dywizjonie, a zwykła kończy się notatką co zrobi słuchacz na kursie.

Maciej - wytłumacz mi w czym jest bardziej lekkie i nie zasługujące liczenie godzin spania w pensjonacie oddalonym średnio 150km od domu? Myślisz że tych chłopaków się nie wzywa o każdej porze nocy jak jest potrzeba? I to zapewne częściej niż was na morze. Oni mają setki nadgodzin wypracowanych podczas rzeczywistej pracy a nie spania, co jest diametralną różnicą. I płacą za pokoje wynajmowane, w tej sytuacji macie dużo lżej, ale tak mówicie że to nic takiego bo macie darmochę. I dlatego będę ubliżał tym którzy z Dywizjonu się czują za lepszych w tej sytuacji bo to oni są prostakami (mówiąc że nam się należy a tamtym nie jak to zaprezentowałeś, pisząc że to nieporównywalne), bo macie lżej finansowo pod tym względem i jesteście dłużej z rodziną, pod każdym względem mając więc jednak lżej.

Maciej - wiem jak niebezpieczne są warunki pływania w złą pogodę (tego nie zaneguję), ale ile razy do roku jako załogant tak wypływasz? Porównaj to z codziennym narażaniem się funkcjonariuszy liniowych. I sam kilkukrotnie słyszałem po radiu że nie możecie wypłynąć na zalew bo warunki nie pozwalają, mimo że mniejsze i mniej bezpieczne jednostki pływały. I tu przytoczę przykład obśmiewania tej sytuacji przez innych funkcjonariuszy stojących na molo i widzących warunki "rowerem wodnym czy kajakiem dał bym radę pływać", choć na pewno nie wszystkie załogi tak robią za co im chwała.

Abes - daj namiar na priv, a porównamy na żywo wiedzę tak z działki administracyjnej, prawnej i systemów informatycznych jak i wiedzy z obsługi maszyn okrętowych. Obśmiewasz motorzystów i mechaników, gwarantuje ci że oni popłyną bez ciebie a ty bez nich nie (nawet mimo komputerowej obsługi siłowni okrętowej), cwaniaczku jesteś pierwszym marynarzem z którym się spotkałem i z taką arogancją obśmiewa ten dział jednostek pływających (co świadczy o twojej fachowości). Chciał bym cię zobaczyć nie tylko zimą na obserwacji w landku którego nie ma, a nawet w tym landku gdy przy minusowej temperaturze webasto się nawet nie odpala, a sami funkcjonariusze wracają z odmrożeniami kończyn do tego stopnia że w odosobnionych przypadkach nie dają nawet rady prowadzić auta w drodze powrotnej, latem jest też miło i przyjemnie pewnie się opalamy w pełnym słońcu z chmary komarów i kleszcze to sama przyjemność (ale to dla takiego komandosa jak ty pikuś).
I co do Buraka też chętnie skonfrontuję to na żywo Smile

Co do obrażania Kolegów z Dywizjonu jak zaznaczyłem jedyne obrażenie pseudo funki, odnosi się do płaczących i próbujących pokazać że mają ciężej on Ludzi w terenie. Mam na Dywizjonie kolegów i nie wypomniałem im że mają lżej bo cieplej, bo dużo wolnego po dyżurach, że większą wypłatę bo to nie ich wymysł i jak mogą to niech z tego korzystają jak każdy. Ale nie narażacie zdrowia w sytuacjach niebezpiecznych tak często jak Funkcjonariusze liniowi (weźcie przykładowe sytuacje pijanego, czy naćpanego szypra który się awanturuje ubliża wam i was atakuje i pomnóżcie przez co najmniej 10). W przypadku działy za procedury można porównać jak 100:1 ich ilość gdzie wy macie to 1 i praktycznie zawsze legal lub dokumenty ok, ilość godzin spędzonych z złych warunkach atmosferycznych deszcz, mróz, wiatr itd też macie mniejszą. Więc każde wypomnienie tego innym Kolegom będę piętnować, tak jak głupotę.

Morski - co do rozłąki i rozpadu Rodziny, nie życzę tego nikomu i jak dla mnie niech moi i wasi Koledzy będą w domu jak najczęściej, ale nasi Koledzy z dywizjony są częściej i dużo dłużej w domu niż Koledzy którzy pracują daleko on domu, więc nie na miejscu jest gadka co niektórych z nich. Jeśli chodzi o ewentualnie bluzganie po Kolegach z dywizjony wyjaśniłem do kogo się tyczył jedyny bluzg apropo pseudo funków, normalnych kolegów przepraszam jeśli wzięli to do siebie, reszta to porównania żeby zobrazować realia. Bo takie osoby jak Abes myślą że ci na lądzie, siedzą w ogrzewanych jakoś magicznie landkach i piją tam kawę zajadając się pączkami pewnie. A prawdziwe zatrzymanie, procedury administracyjne (nie zakończone notatką) czy dochodzenie w związku z nimi widział pewnie tylko w Telewizji od znawca.
Pozdrawiam tych normalnie pracujących i szanujących Kolegów Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-10-2012, 17:09 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-10-2012 17:17 przez Abes.)
Post: #19
RE: Przeniesienie z Policji do SG
Jak widze dyskusja z Toba nie ma dalej sensu bo sięga ona niżej niż muł na zalewie. Jako pierwszy zaatakowałeś funkcjonariuszy z dywizjonów obrazając ich ze nic nie robią na niczym się nie znają i nic nie potrafią a teraz próbujesz odwrócić kota ogonem ze niby pietnujesz ataki na kogolwiek...żenda. Z restza sam sę do tego przyznajesz przepraszając wiec zdecyduj się albo zanim coś napiszesz ,milion razy się zastanów.

Co do teori o wyśmiewaniu działu mechanicznego to po raz kolejny wyszłą twoja ,,fachowośc". NIgdy, nigdzie nie napisałem ze nie doceniam pracy działu mechanicznego!!! Mechanicy to bardzo odpowiedzialna i potrzebna słuzba bo dzieki nim jednostki moga sprawnie funkjconowac. I nie jest tak ze bez mechanika nie da sie wypłynąć bo aktualnie tak jak sam stwierdziłeś obsługa siłowni sprowadza sie do paru przycisków- bardziej wazna sprawa są tu wzgledy prawo-przepisowe. Dział mechaniczny jest bardzo wazny i potrzeby i nie wciskaj tearz i nie przeinaczaj moich słów. Mechanik a Pokład to dwa rózne miejsca i zupełnie inne czynności. Jedni bez drugich nie działają.

Wyśmiałem jedynie takiego orła jak Ty -który trzy lata ,,służył" w najbardziej leniwej formacji Wojska Polskiego jako drenażysta i teraz uważa ze pozjadał wszystkie rozumy i moze oceniać innych! Jakim prawem pytam? Wiesz gdzie jesczze funkcjonuje stanowisko ,,drenażysty" na statkach???? odpowiedz: NIGDZIE poza MW! Na czym Ty służyłeś? Kopernik? Heweliusz? czy inny cud techiki? Wiec swoje doświadczenie mozesz włożyć do starej ksiązki i odłożyć na półke. A tutaj zgrywasz wielkiego morszczache i krytykujesz słuzbe innych. Kolejna żenada...

Co do spacjalizacji w dzidzinie decyzji, wniosków, obsługi systemów- pokaż mi miejsc egdzie napisałem ze ludzie z dywizjonó znają sie na tym najlepiej??! NIe znają sie bo mają z tym małą styczność. Po drugie proponuje zapoznać się z decyzja komendanta MOSG odnośnie tego kto przejmuje postaepowanie po wykruciu nieprawidłowości na morzu... no ale jesli dalej Cie to boli to wal bezpośredniu do 01 oddziału i wyżal mu się, napewno zmieni swoje decyzje- w końcu jesteś mega spacjalistą!

O narażaniu zdrowia nie bedą pisał bo szkoda mojego czasu- jest to kolejny przykłąd tego ze zabierasz głos w sprawie o której nie masz kompletnie pojęcia.

Zarzucasz mi ze wyśmiewam prace w landku, picie kawy i jedzenie pączków- oczywiście za trudne było zrozumienie ze to była ironia(takie trudne słowo) ale przypominam ze to Ty pierwszy zarzuciłeś nam ze siedizmy w kapciach w sterówkach, nie wychodzimy w morze, czy ogladamy filmy- juz nie pamietasz? to prześłedz swojego posta.

I na koniec - to ty wywołąłeś awanture atakując i dyskredytując śłuzbe ludzi z dywizjonu po czy teraz próbujesz się wybielić i zaczynasz się tłumaczyć. Nikt nie napisał ze ma najcięzej, najtrudniej i ze zna się na pracy innych niz oni sami- no właściwie to napisał to jedna osoba- TySmile Wiec dalszą polemikę z Toba tak jak napisałem uważam za bezprzedmiotową- w końcu znasz się lepie na mojej służbie niz ja.

I tez tekst na koniec o pozdrowieniach i szacunku- to juz wogóle Ci sie udało. Gratuluje.

ps. co do konfrontacji- doskonale znasz specyfike słuzby na dywizjonie, wiesz gdzie są rozlokowane jednostki w jakich portach, gdzie siedzimy w strówkach i patrzymy zaledwie na radar- zapraszam.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-10-2012, 16:22
Post: #20
RE: Przeniesienie z Policji do SG
dobra dosc tego obrzucania gownem, przynajmniej nie w temacie sg policja / proponuje wrzucic te posty do innego tematu bo zasmiecaja ten
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | Your Website | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS