10.000 km w 30 dni "by bicycle"

[PlanetaX]

Jako, że nasza formacja za bardzo nie "cierpi" na tzw. "przerost ambicjonalny" czynów i postaw naszych dzielnych f-szy to pozwolę sobie na trochę prywaty kompletnie nie związanej z tematyką SG i podlinkuję/przykleję wyczyn jednego z moich "rowerowych" kolegów (na co dzień wykonującego obowiązki "prostego" nalewacza paliwowego na jednej z Gdańskich stacji), który w zeszłym roku przy wydatnej pomocy "braci rowerowej" (w tym i mojej) wygrał konkurs na realizację ekstremalnego wyczynu. W jego przypadku celem jest przejechanie rowerem 10.000 km w ciągu 30 dni. Czyli w założeniach wychodzi średnio 333 km dziennie Kolega wyruszył 1 maja z Sopotu czyli jedzie już 6 dzień. Noc z 5/6 na spędził w miejscowości Triest (włochy). Więcej o trasie i jej przebiegu znajdziecie na stronie:

http://www.konkurs.ideekaffee.pl/

Natomiast bieżącą lokalizację Tomka w systemie SPOT Live można śledzić na stronie:

http://share.findmespot.com/shared/faces...AVA0ztAgqp

Trzymam mocno kciuki za Tomka ..choć wg. mnie jest to nierealne w realizacji Jeśli ktoś kiedyś przejechał jednego dnia 200+ km na rowerze zrozumie co mam na myśli

[rafi]

tylko chłopakowi pogratulować i trzymać kciuki

ja w Szczecinie też rowerkiem śmigam - no na pewno nie tyle kilosów, raczej rekreacyjnie.

i czasami biorę udział w rowerowych imprezach typu Impreza Cykliczna http://rowerowy.szczecin.pl/

[PlanetaX]

Tomek już zakończył swoją "przygodę" w 33 dni przejechał rowerem 8 tyś. km. Jak ogromny to był wysiłek niech zobrazują zdjęcia:

Tomek tuż przed wyjazdem:



I Tomek na mecie:



"Na żywo" wyglądał jeszcze gorzej. To tak jakby w 30 dni postarzał się o 10-15 lat.

Nie pozostaje mi już nic innego tylko pogratulować "wyczynu" nawet pomimo tego, że nie udało się zrobić tych magicznych 10 tyś.. Jednak widząc "stan" Tomka na mecie nie polecam (a nawet odradzam) wszelkie naśladownictwo.

[quasimodo1]

(06-06-2012 10:00 )PlanetaX napisał(a):  "Na żywo" wyglądał jeszcze gorzej. To tak jakby w 30 dni postarzał się o 10-15 lat.

No i do czego doprowadza sport wyczynowy To był tylko żart .Gratulacje.

[magnus]

o maj gat!!!
Gratulacje !!! pomimo wszystko- to ogromny wyczyn