CORONAWIRUS

[quasimodo1]

(11-03-2020 13:49 )leszuu napisał(a):  Zamykają szkoły, granice, odwołują wszelakie imprezy, a jeden pisze że więcej ginie w wypadkach drogowych, a drugi się zastanawia czy wirus jest szkodliwy...Nic dziwnego że formacja schodzi na psy...

To zależy jak na kto patrzy .Wiele racji mają też forumowi koledzy o których wspomniałeś.
Politykom jakoś zaraza nie przeszkadza - prowadzą dalej kampanię wyborczą .Kościół katolicki też na razie easy - na mocy Konkordatu ograniczenia wprowadzone przez polski rząd nie obejmują kościołów - a są kościoły gdzie na msze przychodzi min kilkuset wiernych.
Koronawirus to bardzo inteligentny wirus - w Bolandzie przestaje działać o 14.59 , 15.29 - zależy od urzędu i można zauważyć jego powrót na następny dzień rano.

[PlanetaX]

(11-03-2020 11:30 )niki napisał(a):  powiem tak - widziałem jak rząd walczy z ASF a trochę tematy znam i nie tylko z teorii studenckiej ale i praktyk zagranicznych, od samego początku była to pozoracja walki, tak aby pokazać że coś się robi w mediach. Zero pomyślenia, zero rozmów z ludźmi, pójście na rękę myśliwym itp. temat rzeka. Zresztą kto bardziej zainteresowany formacją to były pomysły aby kasa z Min Rolnictwa szła na zakup sprzętu dla SG (noktowizja itp).
Jakoś nie mam zaufania do tego co obecnie robi rząd w sprawie tego wirusa po tym jak rząd pokazał walkę z ASFem (np w naszej formacji w piśmie były maseczki FFP3 a dali zwykłe pielęgniarskie bo innych nie ma, z rękawiczkami bywało krucho od zmiany do zmiany-ludzie wściekli). Pytanie dlaczego pewne rzeczy zdroworozsądkowo nie ruszyły wcześniej?
Można przecież wznowić kontrolę na granicach, były wznawiane (wyrywkowo) i przepisy ku temu były.

Czy wirus jest szkodliwy - na razie widzę w necie mało sensownych wypowiedzi naukowców, ciężko coś powiedzieć.

Akurat na początku marca leżałem w szpitalu (badania) na oddziale zakaźnym i chorób płuc i rozmawiałem "po ludzku" z lekarzem tam pracującym (mój kolega z czasów liceum). On generalnie jako fachowiec z tej dziedziny nie rozumie całej tej paniki ale z drugiej strony się cieszy bo dodatkowo zarabia za dyżury "gotowościowe" w razie V. Mówił też, że statystycznie ponad połowa z nas będzie miała kontakt z tym virusem z czego większość nawet nie będzie sobie zdawała sprawy. Tymi działaniami można jedynie kupić trochę czasu. Generalnie zalecał zdrowy rozsądek.

A że formacja schodzi na psy?! ..to niestety smutny fakt. Pokolenie mistrzów tel. komórkowego jest coraz słabsze i fizycznie i psychicznie. To się przekłada i na formację i na postawy ludzi wobec zagrożeń. Aż strach pomyśleć co by było jakby jakiś konflikt zbrojny wybuchł. Toć to pampersów by zabrakło w sklepach.... Ślubują narażać życie i zdrowie w obronie obywateli RP a później tylko czubek własnego nosa i gdzie tu więcej kaski wyrwać, plus do tego szybka emeryturka A ile to sobie naopowiadają jacy to niby dzielni są i ile nagród im się należy A wystarczy trochę medialnej papki i nasi dzielni opowiadacze mają pełne pampersy w obawie przed czymkolwiek. Osobiście nie boję się ani virusa ani procedur z nim związanych. Właśnie za to społeczeństwo mi płaci a nie za to, że jestem na liście płac. Ktoś musi się narażać żeby inny miał spokój ..tak to mniej więcej działa. Jak wszyscy będą uciekać to w efekcie końcowym wszyscy będą ponosić tego skutki. AMEN

[Pałacowy moniuch]

To może przypomnę, że rota ślubowania Straży Granicznej w interesującej nas części brzmi "...ślubuję stać nieugięcie na straży niepodległości i suwerenności oraz strzec nienaruszalności granicy państwowej Rzeczypospolitej Polskiej, nawet z narażeniem życia..." Rożni się ona od roty ślubowania policyjnego "...służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia..."

W sprawie koronawirusa całkowicie zgadzam się, że dopóki nie opracują szczepionki i nie nastąpi eradykacja choroby (jak z ospą prawdziwą) to 70% pewnie się nim zetknie. Narażać życia i zdrowia w tej sprawie zdecydowanie nie powinniśmy, gdyż będzie to miało odwrotny skutek w postaci zakażania kolejnych osób. To nie wroga czołgi przekraczają rubieże, torba granatów, garść nabojów i przelewanie krwi na nic się w tej sprawie nie zda. Keep calm and wash your hands

[PlanetaX]

Obowiązki obowiązkami ktoś to robić musi. Tu brakuje tylko systemowego wprowadzenia obligatoryjnej 100% odpłatności za L4 w razie zarażenia się f-sza tym wirusem. Co by później nie trzeba było miesiącami udowadniać, że choroba powstała w związku ze służbą. Praktycznie dotyczy to wszystkich pracujących na 1 linii niezależnie czy mają jakieś dodatkowe obowiązki w związku z korono czy nie. Tu nawet zylion zabezpieczeń nie pomoże ...rozmowa, drzwi, klamki, dokumenty, dostępówki na odcisk palca ..to wszystko żyje własnym życiem pod mikroskopem elektronowym. Druga sprawa to czy gospodarka to wytrzyma ...wszystko jest ze sobą powiązane w skali makro.

[keyser soze]

Najpierw Izrael, teraz Ukraina zamyka granice:
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-e...081235073a

Updated:
USA też zamknęły granicę z EU:
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-...Id,4377391

[niepokorny]

Żołnierze WOT wchodzą na lotniska wspomagać służby:
https://media.terytorialsi.wp.mil.pl/inf...-FZa3dbRw4
A czemu nie będzie ich na lotnisku w Radomiu?

[nettai]

WOT zjawi się też w PSG z przejściami. Będą pełnić chyba wartę honorową na wjazd i wyjazd.

[PlanetaX]

(14-03-2020 18:31 )nettai napisał(a):  WOT zjawi się też w PSG z przejściami. Będą pełnić chyba wartę honorową na wjazd i wyjazd.

Jak ktoś umie ich użyć to dają radę (choć na początku też byłem sceptyczny). Dużo pasjonatów, całkiem kumaci i nie bojący się obowiązków) Kilku myśli o służbie w SG - tylko nie wiem czy w przyszłości dadzą radę przebić się przez program "rodzina na swoim".

https://trojmiasto.tv/Mierzenie-temperat...40535.html

[PRZYCZŁAPKA]

Mam takie pytanko : czy w związku z zaistniałą sytuacja w RP mogą ściągnąć emerytowanych F-szy SG do służby ?????????

[reniferek]

(15-03-2020 17:19 )PRZYCZŁAPKA napisał(a):  Mam takie pytanko : czy w związku z zaistniałą sytuacja w RP mogą ściągnąć emerytowanych F-szy SG do służby ?????????

A to co wojna? żeby ściagąć 60 letnich funków Mało oficerów siedzi po kancelariach? Co to za pytanie Niby co emeryt ma do tej sytuacji?

[quasimodo1]

(15-03-2020 17:19 )PRZYCZŁAPKA napisał(a):  Mam takie pytanko : czy w związku z zaistniałą sytuacja w RP mogą ściągnąć emerytowanych F-szy SG do służby ?????????

Stanu wojennego, wyjątkowego ,klęski żywiołowej lub " W" nie ma. Jeśli emeryt nie ma karty mobilizacyjnej z przydziałem do jednostki wojskowej lub organizacyjnej MON lub jednostki organizacyjnej MSWiA to go mogą pocałować w pompę.
A co tam @przyczłapka nie dajecie rady wobec tych korków na granicy . Strach obleciał Krosno ? Kiedyś przed Schengen takie czasy oczekiwania do odprawy były normą . Co niektórzy co jeszcze robią odświeżą pamięć a młodzi poczują co to służba graniczna

[PRZYCZŁAPKA]

Jeszcze nie ma !! . Karta mobilizacyjna ........... wydrukują i dostarcza, ogólnie jestem na emce od jakiegoś czasu ... i tak się zastanawiałem czy nie będą ściągać starych z emerytury . Braki kadrowe na granicy widać - połowa przejść granicznych pozamykana ludzi przerzucają z lotnisk na granicę z niemcami jeżdżą po 200 km w jedną stronę.

[quasimodo1]

Proces z organizacją karty mobilizacyjnej to proces który w Rzeczpospolitej Bananowej zajmuje organom MON dobrych parę miesięcy .
A tak na marginesie rezerwy powoli zdychają z roku na rok - nieuniknione - biologia.
Najśmieszniejsze jest w tym wszystkim ,że karty mobilizacyjne otrzymują 50 latkowie , a ich 20-30 letni synowie pokolenia czerwonych rurek ich nie posiadają - bo nigdy nie odbyli zasadniczej służby wojskowej. Jeszcze przed grypą - kolega rezerwista otrzymał powołanie na szkolenie rezerwy - 25 letni jego synalek gdy usłyszał ,że ojciec idzie do woja to mało się nie popłakał ze strachu . Niestety - dzisiaj ojcowie muszą bronić swoich wypasionych i rumianych 20 -30 letnich dzieci. Oczywiście nie można generalizować - z małymi wyjątkami

[niki]

(16-03-2020 06:26 )quasimodo1 napisał(a):  ...Najśmieszniejsze jest w tym wszystkim ,że karty mobilizacyjne otrzymują 50 latkowie , a ich 20-30 letni synowie pokolenia czerwonych rurek ich nie posiadają - bo nigdy nie odbyli zasadniczej służby wojskowej. ...Oczywiście nie można generalizować - z małymi wyjątkami

nie mam karty, nie chcieli mnie do wojska "bo ma pan studia". Byłem pytałem zaraz po studiach bo jak nie to sobie inną robotę znajdę (40stka minęła). Wyjątków jest wiele.

Mnie zastanawia inna kwestia - czy w formacjach MSWiA planują jakieś badania "przesiewowe" czy jakby to nazwać. Roznosisz wirusa, chorujesz idziesz do lekarza a raczej na sanepid. Ale ciągle zarażasz. Na granicy, czy w ośrodku czy w terenie ma się jakąś styczność jednak.
Zakładając że ludzie dojeżdżają w h*** kilometrów do tej roboty, czasem w kilka osób to rozniesienie czegoś jest nieuniknione po całym województwie. Ciekaw jestem czy ktoś o tym myśli a jeżeli tak to jak to działa.

[kszekosz]

Myślę, że takich grup zawodowych, które pracują stadnie i aktualnie nieświadomie "roznoszą" jest dużo i państwo nie ma takich sił i środków żeby robić wszystkim badania na nosicielstwo... Zresztą może być to zgubne, bo da fałszywe poczucie czystości, które może się następnego dnia zmienić.

Co do (nie)mobilizacji 20-latków oczyma wyobraźni przypomniałem sobie widzianego wczoraj gówniarza (już chyba w wieku poborowym), z różowymi włosami, w spodniach-rurkach, w maseczce, ciągniętego przez matkę prawie za rękę na targ na zakupy. Na każde pytanie burczał coś niezrozumiale w trybie pełnego wyje*ania nie odrywając oczu od komórki. Takie memento w co się zamieni Europa jeśli poważny kryzys lub wojnie wcześniej nie wstrząśnie ludźmi.

[keyser soze]

A do czego chciałbyś mobilizować ludzi? Na wypadek wojny? Klasycznej już nie będzie, aby podbić w miarę cywilizowany kraj wystarczy sparaliżować jego IT. Próbę tego mieliśmy trzy czy cztery lata temu jak ruscy testowali Petya na Ukrainie. Wystarczy zainfekować i przejąć GPZ i stoi absolutnie wszystko - brak energii oznacza brak CO, CWU, gazu, kanalizacji, stacji paliw, sklepów, nie wspominając o bankach. Cyberwojsko to jest przyszłość, a co za tym idzie, być może ten waginosceptyk w rurkach będzie znacznie bardziej wartościowy dla kraju niż wojak z sił specjalnych. Świat się rozwija i idzie do przodu więc musisz przemodelować swój światopogląd.

W tradycyjną wojnę to można się bawić z dzikusami, w przerwie biegania za kozami.

[quasimodo1]

(17-03-2020 15:22 )keyser soze napisał(a):  A do czego chciałbyś mobilizować ludzi? Na wypadek wojny? Klasycznej już nie będzie, aby podbić w miarę cywilizowany kraj wystarczy sparaliżować jego IT.

W tradycyjną wojnę to można się bawić z dzikusami, w przerwie biegania za kozami.

Mylne myslenie .Też tak myślałem - sądziłem ,że Irak 1990 to ostatnia wojna klasyczna . I niespodzianka - Ukraina 2014 - wojna hybrydowa ( mix wojny informacyjnej ,elektronicznej i klasycznej) - nie mówiąc juz o renesansie broni pancernej i zmechanizowanej - kocioł w Iłowajsku oraz Debalcewe potwierdziły tylko ,że nadal aktualne są elementy wojny które znamy z historii.

---

(17-03-2020 15:22 )keyser soze napisał(a):  A do czego chciałbyś mobilizować ludzi?

No popatrz takie potęgi gospodarcze i IT jak USA, UK ,Francja itp posiadają i szkolą rezerwę - wspomnę tylko United States Army Reserve ,Army Reserve UK ,La Reserve Operationelle.

Trzeba zadać pytanie - albo inaczej - jedno zdanie - skutecznie a nie byle jak ( mam na myśli szkolenie ).

[PlanetaX]

Komendant Główny Policji przychylił się do wniosku Zarządu Głównego NSZZ Policjantów i wydał komendantom wojewódzkim zalecenia w sprawie zachowania 100% uposażenia przez policjantów, którzy w związku z bezpośrednim zaangażowaniem w realizację zadań związanych z przeciwdziałaniem lub zwalczaniem COVID-19 poddani zostaną kwarantannie lub zachorują.

https://nszzp.pl/aktualnosci/policjanci-...nia-jesli/

A tymczasem nasi dzielni agenci ubezpieczeniowi ogłosili gotowość

https://nszzfsg.pl/nszz-fsg-gotowe-do-dzialania/

[keyser soze]

(17-03-2020 22:32 )quasimodo1 napisał(a):  Mylne myslenie .Też tak myślałem - sądziłem ,że Irak 1990 to ostatnia wojna klasyczna . I niespodzianka - Ukraina 2014 - wojna hybrydowa ( mix wojny informacyjnej ,elektronicznej i klasycznej)

No ale Irak czy wschodnia Ukraina to kraje "dzikie":D
Ja miałem na myśli kraje rozwinięte, np. zachodnią europę.
Czasy Rambo minęły bezpowrotnie.

[kszekosz]

Grecy też mogli tak myśleć, a obecnie są obiektem agresji - wojny hybrydowej. Tam też posiadanie jaj jest znowu w cenie, żeby odeprzeć agresję ze wschodu.

nt. koronawirusa:
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/n...62713.html

https://www.dziennikwschodni.pl/chelm/fu...62511.html