Lubię przełożonego.

[Rebeliant Szmarowski]

(02-10-2012 20:34 )lenek napisał(a):  Twoje posty IFPowskie też zostały napisane na nowo.

Nie znasz szczegółów tej przepychanki...

To, co się tam ukazało, to efekt dwudniowej batalii. IFP, to "bardzo specyficzne forum", najdelikatniej rzecz ujmując. Jeśli zamierzasz deprecjonować moją wobec nich postawę, odsyłam do wątku protestu - i związanej z nim zimowej wymiany razów z całym tym ochoczym towarzystwem.

Lenek, jeśli zamierzasz wywoływać mnie do tablicy, to albo powiedz konkretnie, o co Ci chodzi (konkretnie, a nie po kropelce, enigmatycznie, w formie niewiele wnoszących przygaduszek). A najlepiej też imiennie (Ech, Wy anonimowi super-odważni i super-błyskotliwi adwersarze!).

Albo daj sobie spokój.

[lenek]

Robert odpowiedziałeś kategorycznie , że usuwanie postów to domena "nigdy nie moja".
Wskazałem Ci przykład, że tak nie jest. I sam o tym wiesz. Kategoryczne opinie z reguły nie są prawdziwe. Zwłaszcza kiedy dotyczą samego siebie.

Mój nick wirtualny jest taki sam jak rzeczywisty. Sporo osób z forum zna mnie przynajmniej z nazwiska i stanowiska, pozostali wierni forumowicze bez problemu mogą to ustalić. Ale trzeba wykazać się do tego minimalnym zaangażowaniem. Ponieważ forum jest publiczne nie mam zamiaru ułatwiać robotom pracy, żebym dostawał jeszcze więcej spamu.

I sprawa tematyczna:
Miałem kiedyś Szefa, który naprawdę był dla mnie Super Szefem.
Większości spraw nie chciałbym opisywać na forum publicznym, ale podam jeden przykład:
Na kontrolę przyszli smutni panowie i panie. I Szef mówi tak - to są inżynierowie, oni wam udzielą wszelkich informacji technicznych, a to jest Fruzia - ona dostarczy żądane dokumenty.
Ale całą odpowiedzialność za wykryte nieprawidłowości biorę na siebie.
I rzeczywiście brał. Przez 12 lat kiedy kierował jednostką organizacyjną jedyne postępowanie dyscyplinarne dotyczyło jazdy po pijanemu funkcjonariusza.
Ale to też już dawna historia.

[Rebeliant Szmarowski]

(02-10-2012 21:35 )lenek napisał(a):  Robert odpowiedziałeś kategorycznie , że usuwanie postów to domena "nigdy nie moja".
Wskazałem Ci przykład, że tak nie jest. I sam o tym wiesz. Kategoryczne opinie z reguły nie są prawdziwe. Zwłaszcza kiedy dotyczą samego siebie.

Moje posty usunięto wbrew mojej woli i pomimo moich ostrych sprzeciwów, jeśli to ważne. Czyli zamieszałeś mnie w kradzież roweru na zasadach Radia Erewań.

Jeśli chodzi o Twoje nazwisko, to niczym się nie splugawiłeś, więc nie będę tropił Twych danych (a mnie głównie plugastwo motywuje do pracy pościgowej).

Do mnie, pomimo, że strasznie lezę ze swymi danymi do internetu, jeszcze żaden R2D2 nie napisał...

[grzegorz]

(02-10-2012 21:44 )Rebeliant Szmarowski napisał(a):  Jeśli chodzi o Twoje nazwisko, to niczym się nie splugawiłeś, więc nie będę tropił Twych danych

Lenek był jednym z nielicznych, którzy nie ukrywali swej tożsamości i zawsze
brał odpowiedzialność za to co pisał. Jeden z niewielu ludzi na starym forum związkowym, który pisał to co bali się inni napisać a nie omieszkał ze mną telefonicznie pogadać jak kumpel z kumplem pomimo ogromnych różnic w stanowiskach i jego wiedzy przeogromnej. Gdyby był moim przełożonym wykonałbym nawet najbardziej absurdalne polecenie. Ogromna wiedza i świetny człowiek - jak go poznam osobiście to będę to powtarzał w każdym poście.

[Rebeliant Szmarowski]

(02-10-2012 22:02 )grzegorz napisał(a):  Lenek był jednym z nielicznych, którzy nie ukrywali swej tożsamości i zawsze
brał odpowiedzialność za to co pisał. Jeden z niewielu ludzi na starym forum związkowym, który pisał to co bali się inni napisać a nie omieszkał ze mną telefonicznie pogadać jak kumpel z kumplem pomimo ogromnych różnic w stanowiskach i jego wiedzy przeogromnej. Gdyby był moim przełożonym wykonałbym nawet najbardziej absurdalne polecenie. Ogromna wiedza i świetny człowiek - jak go poznam osobiście to będę to powtarzał w każdym poście.

Szacun dla Lenka. A to imię, czy nazwisko? Przestańcie się już Panowie pucować.

Nie kryje się? To proszę się przedstawić. Kryje się? To proszę się nie przekomarzać.

Zacny człowiek? Tym lepiej dla Sprawy!

[lenek]

@grześ teraz Cię zlinczują za ten tekst;
@rebeliant - wszyscy do mnie mówią Lenek (i w pracy i w domu) więc z takiego nicka korzystam. Po to nick wymyślono, aby z niego korzystać. I jak widać z tego korzysta większość forumowiczów i w SG, i w Policji, i w WP.
Na forach piszesz dla stałych forumowiczów, a Ci najczęściej Cię znają lub łatwo mogą zlokalizować. Jak chcesz, aby się każdy podpisywał imieniem, nazwiskiem, stopniem, stanowiskiem, umiejętnościami to załóż swoje forum lub namów admina do zmiany regulaminu. Moim zdaniem od tego jest GoldenLine i kilka innych portali społecznościowych.
Resztę informacji dot. poprzednich spraw dostałeś na priva.

[Rebeliant Szmarowski]

(02-10-2012 22:36 )lenek napisał(a):  @grześ teraz Cię zlinczują za ten tekst;
@rebeliant - wszyscy do mnie mówią Lenek

Masz pełne prawo do prywatności i anonimowości na forum. Jestem ostatnim, który by to prawo podważał. Ale nie podoba mi się zabawa w jestem znany - pozostanę nieznany. Zresztą, to też już nie moja sprawa, jeśli tak wolisz.

Wracając do meritum tego wątku:

Anonimowe posty o anonimowych przełożonych uważam za spam.

A sugerowanie, że masowy udział w tym spamie to efekt wzrostu poziomu wykształcenia u funkcjonariuszy, to obraza dla tych, którzy na tym forum odważnie (czyli właśnie imiennie) poruszali poważne problemy. I odważnie (imiennie) potrafili brać w obronę na przykład związkowców. Dodam, że należę do obu grup tych imiennie występujących.

[grzegorz]

Cytat:Szacun dla Lenka. A to imię, czy nazwisko? Przestańcie się już Panowie pucować.
Nie kryje się? To proszę się przedstawić. Kryje się? To proszę się nie przekomarzać.

S.M.
"To proszę się przedstawić" - chyba mamy prawo poczuć się "nieczytani" - Robert funkcjonujemy z Lenkiem i paroma innymi osobami personalnie zidentyfikowani już od kilku lat skoro nie wiesz tego to nie czytasz - dołączę w tej kpinie: Planetax przedstaw się

[lenek]

(02-10-2012 22:44 )Rebeliant Szmarowski napisał(a):  Anonimowe posty o anonimowych przełożonych uważam za spam.

A jak Rebeliant nazwiesz kopiowanie tych samych tekstów na forach policyjnym, SG i WP.
Toż to też spam - wystarczyło dać linka
Ale nie bierz tego do siebie, mnie denerwują tożsame teksty - lecz nie wszyscy czytają te wszystkie fora więc im wygodniej.

A jeżeli chodzi o odwagę, to na razie nie boję się mówić swojemu Szefowi co o nim myślę i wcale nie potrzebuję do tego forum.
Jak wyśle służbowo do Dubaju na testowanie pinga następnych naznaczonych to wtedy pewnie napiszę. Ale na całe szczęście to już nie ta ekipa ...
i nie mam obrazka z "Misia"

[grzegorz]

(02-10-2012 22:44 )Rebeliant Szmarowski napisał(a):  Anonimowe posty o anonimowych przełożonych uważam za spam.

Spam – niechciane lub niepotrzebne wiadomości elektroniczne. Najbardziej rozpowszechniony jest spam za pośrednictwem poczty elektronicznej oraz w Usenecie. Część użytkowników doświadcza także spamu w komunikatorach (np. ICQ czy Gadu-Gadu). Zwykle (choć nie zawsze) jest wysyłany masowo.

Anonimowe posty o anonimowych osobach to w najsłabszym znaczeniu plotkarstwo a inaczej pomówienie mające na celu zaszkodzenie innym osobom.

[keyser soze]

Ja tylko w sprawie anonimowości - większość z aktywnie udzielających się na tym forum wie "kto jest kto" i nie bijmy z tego powodu piany...

Zresztą dodam, że ta aktywna część forum to funki z jajami, bo w dzisiejszych czasach większość to cioty co to boją się odezwać, żeby tylko nie podpaść u przełożonego.

[Werias]

Temat ostro poleciał do przodu.
Rebeliant nie wiem skąd u ciebie tyle jadu i nienawiści oraz braku zaufania - widocznie naprawdę źle trafiłeś w służbie. Nie wiem dlaczego tak cię boli ten temat, dla swojego zdrowia psychicznego - odpuść.
Służyłem kilka lat na Okęciu w GBL-u i mogę podać przykłady dobrych przełożonych (mam nadzieję że nie mają mi tego za złe):
kpt. SG Cezary Lipczyński
st. chor. szt. SG Sławomir Sułkowski
To są byli Kierownicy Zmian. Tak jak pisałem na wstępie te osoby pomagały w służbie i były jak dla mnie normalne (chociaż Sułka ciężko posądzić o normalność - jak ktoś zna )
Nie podam swoich danych bo właśnie wtedy byłbym lizusem. Piszę anonimowo więc nic mi nie da to że kogoś pochwalę.
Danych aktaulnego przełożonego też nie podam bo uważam, że wtedy bym się podlizywał a ani mi ani jemu z pewnością na tym nie zależy (na tyle wydaje mi się że go znam).
Jeszcze raz podkreślę co na wstępie. Założyłem temat bo denerwuje mnie ciągłe biadolenie. Jeżeli ktoś z cywila zajrzy na forum to pomyśli że same barany dowodzą zastraszonymi owcami a aż tak źle uważam że nie jest.
Pewnie w Policji, Wojsku, rządzie, firmach prywatnych etc. są: miód i orzechy.

[PlanetaX]

Nie podejrzewam kolegi zakładającego ów temat o złe chęci. Po prostu przełożony zawsze kojarzy nam się z całym złem tego świata ..do czasu aż sami tymi przełożonymi nie zostajemy. I niezależnie od tego jak bardzo byśmy starali się dogodzić reszcie to i tak powiedzą....

Oczywiście tak jak i w życiu tak i w SG spotykamy i "złych" i "dobrych" pozostaje kwestia tego abyśmy byli w stanie obiektywnie to ocenić/docenić z czym niestety mamy dość duże problemy. 90% stanu osobowego SG już z samego założenia narzeka na wszystko i wszystkich i szczerze wątpię aby była jakakolwiek możliwość zmiany. Po prostu po pewnym czasie zatracamy zmysł realnego postrzegania otaczającej nas rzeczywistości ..o czym wspomina kolega Grzegorz. Zapewne idealnie nigdy nie będzie ale czy aby na pewno jest aż tak źle aby nie istnieli dobrzy przełożeni??? Moim zdaniem jest ich całkiem sporo choć niekoniecznie w ferworze dnia codziennego ich dostrzegamy...

[keyser soze]

Tak tak. Ja mam to szczęście, że mam wspaniałych przełożonych, zawsze ich uwielbiałem i zawsze jestem im wierny aż do końca. Doceniają mnie, szanują, pozwalają się rozwijać itp. I nieprawdą jest, że w firmie jest źle, że nie dają wysokich grup, dodatków, nagród, że takie rzeczy to tylko dla asslickers i brownnose's.

Herr oberleutnant von Nogay, to jest kura!

[Renegat]

Chciałem zapytać czy przełożony lub ktokolwiek z mojej placówki może sie tutaj dowiedzieć kim jestem , np czy może zobaczyć moj mail?

[Rebeliant Szmarowski]

(12-10-2012 18:21 )Renegat napisał(a):  czy może zobaczyć moj mail?

To chyba można zdefiniować we własnym profilu użytkownika.

[Renegat]

Rebeliant Szmarowski

czyli mam rozumieć, że nikt nie widzi mego maila po za mna?

[keyser soze]

A cóż to się stało, na Korczowej nastała panika?

[Renegat]

keyser soze

skad wiesz, że jestem z Korczowej?

[Rebeliant Szmarowski]

(12-10-2012 19:35 )Renegat napisał(a):  Rebeliant Szmarowski

czyli mam rozumieć, że nikt nie widzi mego maila po za mna?

Tu musiałby się wypowiedzieć ostatecznie Admin Planeta, ale z tego co widzę na swoim profilu, gdy jestem zalogowany i gdy zerkam do niego czasem z innych kompów, to upierałbym się przy tym, co Ci podpowiedziałem. Czyli, jeśli "dobrze tam pozaznaczasz", to nikt niepożądany nie pozna Twego adresu e-mail.