Realia pracy i szkolenia - na co się przygotować ?

[wiktoriajot13@gmail.com]

Drodzy Forumowicze

Pytanie jak w temacie- na co się przygotować jadąc na szkolenie podstawowe i później podoficerskie? Musztra jest "jak w wojsku" i przetrwają tylko najsilniejsi czy stawia się bardziej na szlifowanie umiejętności strzeleckich, rozłożenie broni na czas, techniki bezpiecznego upadku etc?
Mam również pytanie odnośnie realiów pracy świeżaka? Wszyscy dookoła wystawiają na próbę czy jednak traktują na równi?
Wiecie, obraz widziany w filmie a rzeczywistość to czasami dwa różne światy.
Aktualnie jestem na etapie kompletacji dokumentów do rekrutacji i chciałabym poznać Wasze opinie, a nie sugerować się wyidealizowanymi filmikami w Internecie.

Z góry dzięki za odpowiedzi

[Johnyq]

Wczasy na koszt panstwa.Jesz chodzisz na lekcje balujesz.beda sie spinac i robic grozne miny ale nic z tego nie wynika.roboty nauczysz sie juz po powrocie do psg.wazna antykoncepcja co by z brzuchem nie wrocic.z gorzala tez z glowa.moj najlepszy okres w firmie.juz emeryt

[Oczekująca]

Przeraża mnie poziom odpowiedź niektórych użytkowników....szanujmy siebie i innych

[keyser soze]

Ale przeciez w 100% napisał prawdę, więc o co chodzi?

[wiosna]

Atmosfera jak na studiach z tą różnicą, że na zajęcia chodzisz w mundurze. Miło wspominam ten okres. Większość wykładowców mili i na poziomie. W czasie wolnym co kto lubi. W służbie już trochę trzeba walczyć o swoje. Też dużo zależy od samych przełożonych w miejscu docelowym. Podpytać starsze koleżanki i nie dać sobie wejść na głowę. Sukcesów

[realista]

(23-01-2021 15:12 )wiktoriajot13@gmail.com napisał(a):  Drodzy Forumowicze

Pytanie jak w temacie- na co się przygotować jadąc na szkolenie podstawowe i później podoficerskie? Musztra jest "jak w wojsku" i przetrwają tylko najsilniejsi czy stawia się bardziej na szlifowanie umiejętności strzeleckich, rozłożenie broni na czas, techniki bezpiecznego upadku etc?
Mam również pytanie odnośnie realiów pracy świeżaka? Wszyscy dookoła wystawiają na próbę czy jednak traktują na równi?
Wiecie, obraz widziany w filmie a rzeczywistość to czasami dwa różne światy.
Aktualnie jestem na etapie kompletacji dokumentów do rekrutacji i chciałabym poznać Wasze opinie, a nie sugerować się wyidealizowanymi filmikami w Internecie.

Z góry dzięki za odpowiedzi

Straż Graniczna to nie wojsko, bliżej tutaj do Policji. Musztra oczywiście jest też, tak samo jak strzelanie. Ale ani specem od musztry ani snajperem po szkółce nie będziesz. Wf i Techniki Interwencji też oczywiście są, trzeba po prostu tam uważać aby sobie krzywdy nie zrobić, bo o wypadek nie trudno.
W SG na szkółce główny nacisk jednak na naukę dokumentów będzie, do tego prawo, chyba trochę języka też tam powinno być, ale na lajcie. Do prawa i do dokumentów trzeba się przyłożyć, ale to co na zajęciach powinno wystarczyć średnio zdolnej osobie.

Teraz kurs trwa 6 tygodni? i to już podstawówka + podoficer w jednym (po 3 tygodnie) więc nawet nie zdążysz się przyzwyczaić do szkółki a już będzie egzamin i finisz.

Potem w zależności gdzie trafisz, będziesz się uczyć roboty, jakieś tam podstawy ze szkółki zostaną, ale tak szczerze czego da się nauczyć w 6 tygodni, gdy wcześniej taki kurs trwał 9 czy tam 7 miesięcy?

Więc potem praktyka no i obyś trafiła na fachowych kolegów, którzy Cie dobrze nauczą roboty.

Powodzenia!

[Dobry]

Ten kurs 6 tygodni jest tak skrócony, że tematy które były omawiane wcześniej w 20h lekcyjnych to teraz omawia sie w 2 h. Języka obcego nie ma w ogóle. Szkółka tak naprawdę zaczyna się jak trafia się na placówke, szkoda czasu na te szkolenia podstawowe

[BolekTW]

Szkolka to sztuka szybko mija.roboty mozna sie nauczyc juz na sluzbie.reszta to ciagla walka z betonem o swoje.im wiecej wywalczysz tym wiecej masz.nie ma co sie zrazac potknieciami.lata szybko zlatuja.glownie walczy sie o to by miec lzejsza robote za lepsza kase.zagrozenie zdrowia i zycia jest realne przynajmniej na froncie.z tego co widze lydziom siada glownie psycha.najlepiej samemy sie przekonac na wlasnej skorze.zawsxe mozna to rzucic i sxukac innej drogi w zyciu.

[bravo]

Nie ma co słuchać bajdurzenia innych. Trzeba samemu poczuć to na własnej skórze. Kazda placówka jest inna a robota jak robota ktos to robic musi. Zdrowie szybko siada. Kręgosłup, stawy teraz jeszcze złapany covid służbowy z zapaleniem płuc. Ludzie tez sa spoko pomagają.

[Kamilexis]

Kurs podstawowy to wakacje, ja miałem 9 miesięczny, aktualnie jest 6 tygodniowy...... Czysta teoria .Praktyki i reszta nauczysz się na placówce - czyli tak jak każdy tutaj piszę o tym