Tryb drzewa | Tryb normalny

niepokorny · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-09-2022 18:10 przez niepokorny.)

Jak odchodziłem na emkę to poruszałem tą sprawę z kumpelą z wydziału kadr i szkolenia w oddziale.
Jeżeli chodzi o funkcjonariuszy przechodzących na emeryturę to stwierdziła, że przez blisko 20 lat nie spotkała się z przypadkiem, żeby komendant nie przychylił się do prośby funkcjonariusza i zwolnił go ze służby w innym terminie niż wskazany przez funkcjonariusza. Razem ze mną odchodził funkcjonariusz który obudził się 15 lutego, że chce odejść z końcem lutego. I komendant zwolnił go w ciągu 10 dni.
Inaczej ma się sprawa ze zwolnieniami funkcjonariuszy którzy odchodzą po roku czy dwóch. Tu zdarzały się przypadki, że komendant trzymał takiego młodego funkcjonariusza w służbie niemalże do końca 3 miesięcznego okresu.
Nie dopytałem jak ma się sprawa ze zwolnieniami funkcjonariuszy wobec których toczy się postępowanie dyscyplinarne.
Tak więc głowa do góry. Żaden komendant nie będzie robił pod górkę staremu funkcjonariuszowi. A jeżeli już zdarzyłby się przypadek, że komendant chciałby zwolnić funkcjonariusza wcześniej niż ten wskazał to chyba można wycofać podanie o zwolnienie.

Co do obiegówki to można ją spokojnie spuścić w kiblu. Ja swojej zapomniałem oddać i mam ją nadal w domu. I nikt mnie za to nie ściga. Najważniejsze to rozliczyć się z legitymacji, znaku identyfikacyjnego, kwitów niejawnych i rzeczy za które mogą funkcjonariusza obciążyć finansowo - pobranych mundurów i sprzętu. I nie zapomnieć ostatniego dnia służby złożyć oświadczenia majątkowego.