Ze względu na wysyp spamu wprowadziłem manualną aktywację każdego nowego konta - żeby stworzyć nowe konto proszę o użycie w nazwie użytkownika literek SG****** gdzie gwiazdki to nick użytkownika. Po aktywacji (tu proszę o cierpliwość) usunę litery SG z nazwy użytkownika i można będzie logować się i pisać posty pod wybranym nickiem. Ułatwi mi to wyłapanie faktycznych użytkowników. Wszystkie już aktywne konta pozostają bez zmian. W listopadzie 2023 opłacono serwer/domenę. Jakby ktoś chciał się dorzucić do funkcjonowania forum to zapraszam na PW. Na chwilę obecną (12.03.2024) po opłaceniu faktur stan kasy to - minus 284. Z góry dzięki za wsparcie - Admin. |
Stosunek służbowy
|
25-05-2013, 21:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-05-2013 21:48 przez Alzheimer.)
Post: #1
|
|||
|
|||
Stosunek służbowy
Poniżej - link do jednego z wielu artykułów o ostatniej seksaferze w policji.
Zawsze uważałem, a tu nie trzeba być inteligentem, że wszelkie relacje ponadnormatywne z podwładnymi płci żeńskiej w służbie skończyć się mogą źle. I tak się jednak dzieje. http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,15679...omosc.html Intryguje mnie tylko kilka rzeczy. Na ile można się w służbie ,,posunąć '', by ułatwić sobie karierę, a także skąd to się przedostało do mediów? |
|||
26-05-2013, 11:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-05-2013 11:34 przez Pałacowy moniuch.)
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Stosunek służbowy
Osobiście mnie to nie dziwi, podobne sytuacje zdarzają się w każdej firmie na całym świecie i są tajemnicą poliszynela. Tutaj sprawa trafiła do mediów poparta nagraniami więc nie da rady zamieść tego pod dywan. Rozejrzyj się wokół siebie i zobacz ilu masz takich, którzy wejdą w tyłek żeby chociaż nagrodę większą dostać, seks to nic innego jak wyższy level. Jako, że nagranie nie przysłuży ani ex-komendantowi, ani pani naczelnik wynika z tego, że ktoś zostawił, podczas dajmy na to odprawy, mały elektroniczny gadżet licząc na takie rewelacje.
Sprawa dotyka też innej ważnej kwestii czyli molestowania seksualnego w pracy. Polecam Waszej uwadze (szczególnie obecnym i przyszłym przełożonym) ten temat. W niektórych krajach wprowadzono już ciekawe rozwiązania np. szklane biura, zakaz zamykania drzwi podczas rozmów służbowych z udziałem osób przeciwnej płci. U siebie staram się nie dopuszczać do rozmów w cztery oczy z kobietą, a już nigdy gdy rozmowa ma charakter dyscyplinujący. Bardzo dobrze gdy podczas rozmowy obecna jest inna kobieta, osobiście wybieram najstarszą stopniem i stanowiskiem (warunek konieczny to wyższy stopień). Powyższe odnosi się również do sytuacji gdy przełożonym jest kobieta, a podwładnym mężczyzna. Pozdro! |
|||
26-05-2013, 12:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-05-2013 12:02 przez Alzheimer.)
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Stosunek służbowy
Prawda rzeczywiście jest taka, że w miejscu pełnienia służby należy zachować daleko idącą ostrożność i wstrzemięźliwość w rozmowach, tj. wyrażaniu opinii o funkcjonariuszu, w tym np. o własnym przełożonym. Lepiej milczeć, niż chlapnąć coś, co później złamie karierę, czy też narazi na stygmat osoby niegodnej zaufania i utrudni normalną służbę. Podsłuchiwaczy (,,pluskwianych'' lub ,,dyktafonowych''), a także życzliwych, by donieść i komuś utrącić stołek - jest full!
A takie przypadki, jak powyżej, niejednemu przerwały karierę. Słyszałem też o sytuacjach w pracy, kiedy to w rozmowie face tu face (za zamkniętymi drzwiami) - wnerwiona, a zarazem cwana madame - podwładna - improwizowała próbę obmacywania, tudzież gwałtu. Tu też później trudno się obronić. Z tego wszystkiego wniosek jest jeden. W pracy musi wiać chłodem i regulaminem. Żadnych poufałości lub prywatnoseksualnych aspektów. Inaczej mogiła. |
|||
26-05-2013, 13:42
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Stosunek służbowy
(26-05-2013 12:00 )Alzheimer napisał(a): Prawda rzeczywiście jest taka, że w miejscu pełnienia służby należy zachować daleko idącą ostrożność i wstrzemięźliwość w rozmowach, tj. wyrażaniu opinii o funkcjonariuszu, w tym np. o własnym przełożonym. Lepiej milczeć, niż chlapnąć coś, co później złamie karierę, czy też narazi na stygmat osoby niegodnej zaufania i utrudni normalną służbę. Podsłuchiwaczy (,,pluskwianych'' lub ,,dyktafonowych''), a także życzliwych, by donieść i komuś utrącić stołek - jest full! nawet ze sprzątaczkami na wielki dystans. |
|||
26-05-2013, 13:56
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Stosunek służbowy
No tak. Nawet Schwarzenegger miał romans ze sprzątaczką.
|
|||
27-05-2013, 20:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-05-2013 20:25 przez quasimodo1.)
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Stosunek służbowy
(26-05-2013 12:00 )Alzheimer napisał(a): Podsłuchiwaczy (,,pluskwianych'' lub ,,dyktafonowych''), a także życzliwych, by donieść i komuś utrącić stołek - jest full! Na podsumowanie - podsłuchał się sam , inna sprawa jak to wypłyneło do prasy http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia...uchal.html Na dodatek ciekawostka jak kalendarzowy zachował się jako komendant lubuski w sprawie nagranej osoby niepełnosprawnej http://m.zielonagora.gazeta.pl/zielonago...rwiny.html |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości