Tryb drzewa | Tryb normalny

nettai · 27-01-2015, 20:59

Co to jest Rekraacja?

wiedźma · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-01-2015 21:38 przez wiedźma.)

Prawdziwy funkcjonariusz/kobieta - zawsze czujna!!!

Przepraszam miało być "rekreacji". Przepraszam jeżeli Cię uraziłam.

Mam nadzieję, że uchwyciłaś cały kontekst mej wypowiedzi a nie tylko tę literówkę?

marcell · 27-01-2015, 23:14

Wiedźma, mając wykształcenie prawnicze, przez lata siedziałem na stemplu i to były fajne czasy. Nigdy nie zamieniłbym tego na "kariere" w pionie operacyjno sledczym swojej placówki. Ble.

Ja napisze inaczej. Z perspektywy czasu służbe na placówce oceniam pozytywynie. Grupa 4, służby 12 godzinne. Sporo wolnego czasu. Była też frustracja, ale nie miałem ochoty na walke z wiatrakami. Liczyl sie dystans. Doszedłem do wniosku, ze Straz Graniczna to raczej nie miejsce na realizowanie swych ambicji, i ze liczy sie bardziej swiety spokoj.

Renegat · 28-01-2015, 08:33

Podobna sytuacja jest na mojej placówce, tutaj np. koleś przychodzi w jednym miesiącu do stałej, a w kolejnym już jest w grupie operacyjnej.

nettai · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2015 08:49 przez nettai.)

(27-01-2015 21:30 )wiedźma napisał(a): Prawdziwy funkcjonariusz/kobieta - zawsze czujna!!!

Przepraszam miało być "rekreacji". Przepraszam jeżeli Cię uraziłam.

Mam nadzieję, że uchwyciłaś cały kontekst mej wypowiedzi a nie tylko tę literówkę?

Kontekst zrozumiałem. To przysłowiowe ,,przejęzyczenie".

pogranicznik · 28-01-2015, 11:45

Nie ma funkcjonariuszy kobiet i mezczyzn są tylko funkcjonariusze.

theguns · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2015 12:08 przez theguns.)

"Podobna sytuacja jest na mojej placówce, tutaj np. koleś przychodzi w jednym miesiącu do stałej, a w kolejnym już jest w grupie operacyjnej."

To u Ciebie i tak bardziej cywilizowanie, u mnie to po 3-12 miesiącach służby na placówce ludzie przeszli do operacyjnych i są wielkimi funkami Smile

chomop1 · 30-01-2015, 15:00

Jeżeli ktoś obiektywnie ocenił, że się nadają to ja osobiście nie widzę problemu.
Co jak co, ale nie staż służby powinien decydować o służbie w pionie o-ś.
To samo się tyczy wykształcenia tzn. nie ma potrzeby, żeby w pionie pracowali sami prawnicy. Człowiek po "Wyższej Szkole Wioślarskiej" może być znacznie lepszy niż niejeden magister prawa czy inny radca prawny. Cool

wiedźma · 30-01-2015, 15:54

Jasne - dochodzenie (śledztwo) lepiej poprowadzi osoba bez wykształcenia prawniczego ze specjalizacją kpk.

Ciekawe jakie niby cechy wpływają na świadomość prawną, które to mogłyby zastąpić 5 lat studiów.

Takie tezy mogą stawiać jedynie kierownicy, komendanci po tzw. "Wyższych Szkołach Glancowania Kamaszy".

mlody kot · 30-01-2015, 17:08

zapał i chęci najważniejsze ;-)
po co na silę trzymać na stemplu kogoś kogo dokumenty i odprawa nie ciekawią?
jest sporo miejsc z grupą 02

szumrak · 30-01-2015, 17:14

a na stemplu nie ma 02, są same 04 lub 06 Huh

nettai · 30-01-2015, 21:08

(30-01-2015 15:54 )wiedźma napisał(a): Jasne - dochodzenie (śledztwo) lepiej poprowadzi osoba bez wykształcenia prawniczego ze specjalizacją kpk.

Ciekawe jakie niby cechy wpływają na świadomość prawną, które to mogłyby zastąpić 5 lat studiów.

Takie tezy mogą stawiać jedynie kierownicy, komendanci po tzw. "Wyższych Szkołach Glancowania Kamaszy".

A ile paragrafów wykorzystują f-sze w WOŚ w swojej pracy? Znikomą ilość. Każdy może tego nawet na pamięć nauczyć. A powtarzające się czynności i wypełnianie tych samych papierów zrobią z niego/niej praktyka. Tak, że ukończenie studiów prawniczych - które nie czyni nikogo prawnikiem - może okazać się zbędne do pracy w tym wydziale.

chomop1 · 30-01-2015, 22:51

Ja jednak pozostanę przy swoim.
Nie twierdzę, że śledztwa ma prowadzić gość po szkole tańców góralskich, ale nie musi to być to koniecznie prawnik (patrz Policja - służba gdzie występuje cały wachlarz przestępstw i skala duuuuużo większa). Pion operacyjny to zupełnie inna działka i rodzaj wykształcenia ma tu jeszcze mniejsze znaczenie.
A tak na marginesie - może też ta dziewczyna po studiach prawniczych nie próbowała rozmawiać z komendantem o chęci podjęcia służby w pionie?

wiedźma · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2015 23:48 przez wiedźma.)

(30-01-2015 21:08 )nettai napisał(a):
(30-01-2015 15:54 )wiedźma napisał(a): Jasne - dochodzenie (śledztwo) lepiej poprowadzi osoba bez wykształcenia prawniczego ze specjalizacją kpk.

Ciekawe jakie niby cechy wpływają na świadomość prawną, które to mogłyby zastąpić 5 lat studiów.

Takie tezy mogą stawiać jedynie kierownicy, komendanci po tzw. "Wyższych Szkołach Glancowania Kamaszy".

A ile paragrafów wykorzystują f-sze w WOŚ w swojej pracy? Znikomą ilość. Każdy może tego nawet na pamięć nauczyć. A powtarzające się czynności i wypełnianie tych samych papierów zrobią z niego/niej praktyka. Tak, że ukończenie studiów prawniczych - które nie czyni nikogo prawnikiem - może okazać się zbędne do pracy w tym wydziale.

Jeżeli Twoim zdaniem kpk (nie licząc umów międzynarodowych i części wojskowej) czyli około 500 art. to dla Ciebie ilość, którą można się nauczyć na pamięć to gratuluję Twemu przełożonemu.
Tylko jest mały szkopuł - trzeba rozumieć to co się wkuło w tępą pałę.
Aha, i powiedz Nam, oświeć Nas ile art. wykorzystują funkcjonariusze WOŚ w swojej (służbie) pracy. Tylko błagam, nie mów mi, że jest to art. 308 kpk.

(30-01-2015 22:51 )chomop1 napisał(a): Ja jednak pozostanę przy swoim.
Nie twierdzę, że śledztwa ma prowadzić gość po szkole tańców góralskich, ale nie musi to być to koniecznie prawnik (patrz Policja - służba gdzie występuje cały wachlarz przestępstw i skala duuuuużo większa). Pion operacyjny to zupełnie inna działka i rodzaj wykształcenia ma tu jeszcze mniejsze znaczenie.
A tak na marginesie - może też ta dziewczyna po studiach prawniczych nie próbowała rozmawiać z komendantem o chęci podjęcia służby w pionie?

Margines - nie trafiony.

Pracowałeś w Policji? Wiesz kto, czym się zajmuje?

nettai · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-01-2015 08:56 przez nettai.)

Wiedźma, całego kpk f-sze nie wykorzystują w pracy. Pisałem o ograniczonej ilości art. z którymi f-sz może mieć do czynienia a nie uczeniu się na pamięć całego kodeksu. Nigdy nie liczyłem ilości. Poproszę kolegów z WOŚ o taką informację. Zresztą wydaje mi się, że kierunek ukończonych studiów, poza nielicznymi wyjątkami (np.informatyka), ma małe znaczenie przy mianowaniu f-sza na dane stanowisko.

kerewa · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-01-2015 11:30 przez kerewa.)

nie z każdego można zrobić dobrego dochodzeniowca dotyczy to również prawników, chociaż prawnicy na pewno mają łatwiej na początku kariery ale rzeczywiście i nie prawnicy mogą być dobrymi śledczymi, to fakt.

Gekon · 31-01-2015, 09:49

(31-01-2015 08:36 )nettai napisał(a): Wiedźma, całego kpk f-sze nie wykorzystują w pracy. Pisałem o ograniczonej ilości art. z którymi f-sz może mieć do czynienia a nie uczeniu się na pamięć całego kodeksu. Nigdy nie liczyłem ilości. Poproszę kolegów z WOŚ o taką informację. Zresztą wydaje mi się, że kierunek ukończonych studiów, poza nielicznymi wyjątkami (np.informatyka), ma małe znaczenie przy mianowaniu f-sza na dane stanowisko.

nie wiesz o czym piszesz. Na początku trzeba rozróżniać prawo karne materialne od formalnego. Trzeba posiłkować się również komentarzami, orzecznictwem poszerzać swoją wiedzę, ponieważ co chwilę legislatorzy zapewniają nam nowelizację. Uważam, że Ci co ukończyli studia na wydziale prawa o specjalizacji karnej dużo lepiej i sprawniej prowadzą postępowania.

theguns · 31-01-2015, 13:25

(28-01-2015 08:33 )Renegat napisał(a): Podobna sytuacja jest na mojej placówce, tutaj np. koleś przychodzi w jednym miesiącu do stałej, a w kolejnym już jest w grupie operacyjnej.

(30-01-2015 15:00 )chomop1 napisał(a): Jeżeli ktoś obiektywnie ocenił, że się nadają to ja osobiście nie widzę problemu.
Co jak co, ale nie staż służby powinien decydować o służbie w pionie o-ś.
To samo się tyczy wykształcenia tzn. nie ma potrzeby, żeby w pionie pracowali sami prawnicy. Człowiek po "Wyższej Szkole Wioślarskiej" może być znacznie lepszy niż niejeden magister prawa czy inny radca prawny.

Chłopie, jaki obiektywizm, że się nadają ? Poszli tam, bo mieli pójść i tyle. Nie twierdzę, że każdy mgr prawa jest idealną osobą do pracy w takim pionie - duże znaczenie mają chęci itp. samodoskonalenie się itd. Mnie irytuje, że z tymi wydziałami op. utarło się, że pracują tam wybrani i tyle. A z tego co zaobserwowałem przez okres jaki pracuje, tak rzeczywiście jest.

quasimodo1 · 31-01-2015, 13:46

Prawda jest taka ,że w takich wydziałach to niestety potrzebny jest dobry nauczyciel,który zjadł zęby na tym co robił . No i jeszcze praktyka ,bo w miejscu gdzie się nic nie dzieje niewiele się nauczy . I nieistotne wykształcenie - to zaledwie połowa sukcesu. Ktoś napisał - SG ma niewiele paragrafów do obrobienia - to prawda ,bo w porównaniu z policją -od kradzieży kury do zabójstw - jest różnica . Ale być dobrym w tym co się robi - to sukces.

pogranicznik · 31-01-2015, 13:56

(31-01-2015 09:49 )Gekon napisał(a):
(31-01-2015 08:36 )nettai napisał(a): Wiedźma, całego kpk f-sze nie wykorzystują w pracy. Pisałem o ograniczonej ilości art. z którymi f-sz może mieć do czynienia a nie uczeniu się na pamięć całego kodeksu. Nigdy nie liczyłem ilości. Poproszę kolegów z WOŚ o taką informację. Zresztą wydaje mi się, że kierunek ukończonych studiów, poza nielicznymi wyjątkami (np.informatyka), ma małe znaczenie przy mianowaniu f-sza na dane stanowisko.

nie wiesz o czym piszesz. Na początku trzeba rozróżniać prawo karne materialne od formalnego. Trzeba posiłkować się również komentarzami, orzecznictwem poszerzać swoją wiedzę, ponieważ co chwilę legislatorzy zapewniają nam nowelizację. Uważam, że Ci co ukończyli studia na wydziale prawa o specjalizacji karnej dużo lepiej i sprawniej prowadzą postępowania.

A co tu prowadzic za sprawy przekroczenia, akcyza, odmowa przyjecia, jest cos jeszcze. Małpe nauczysz.