Ze względu na wysyp spamu wprowadziłem manualną aktywację każdego nowego konta - żeby stworzyć nowe konto proszę o użycie w nazwie użytkownika literek SG****** gdzie gwiazdki to nick użytkownika. Po aktywacji (tu proszę o cierpliwość) usunę litery SG z nazwy użytkownika i można będzie logować się i pisać posty pod wybranym nickiem. Ułatwi mi to wyłapanie faktycznych użytkowników. Wszystkie już aktywne konta pozostają bez zmian. W listopadzie 2023 opłacono serwer/domenę. Jakby ktoś chciał się dorzucić do funkcjonowania forum to zapraszam na PW. Na chwilę obecną (12.03.2024) po opłaceniu faktur stan kasy to - minus 284. Z góry dzięki za wsparcie - Admin. |
Jest mi źle - Jest mi dobrze
|
22-09-2015, 16:25
Post: #40
|
|||
|
|||
RE: Jest mi źle - Jest mi dobrze
A z Jarkiem, to było tak:
Po zakończeniu spotkania Rady Pedagogicznej zastępca złożył mi gratulacje. Zebranie odbyło się na tak zwanej małej auli. A na drugi dzień, w lotusowej poczcie znalazłem skan protokołu z posiedzenia Rady, na którym widniał ręczny dopisek zastępcy, wypełniający w mojej ocenie, znamiona czynu podlegającego zaskarżeniu. Tak też zrobiłem Było to we wrześniu 2010 roku. Oczywiście moją skargę uznano za bezzasadną, a jej treść potraktowano jako pretekst do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Trup słał się gęsto. Orzeczenie dyscyplinarne brzmiało: uznać winnym i odstąpić od ukarania, ze względu na sralis mazgalis. W obu wątkach nie dałem za wygraną. Skarga poszła do Głównego, a od orzeczenia też się odwołałem. Do Głównego. "Bezzasadne, utrzymać w mocy, etc". No to pisma szły wyżej. Do MSW i do sądu. "Bezzasadne, brak nowych okoliczności". No to dosyłałem po kilka stron nowych okoliczności. Aż skarga napuchła do objętości prawie 30 stron. A w sądzie w Warszawie stwierdzili, że pomimo, iż do procedowania mojej skargi przeciw Jarkowi powołano jego bezpośredniego podwładnego i koleżkę, to oni nie czują się kompetentni w ocenie sytuacji. I tak zrodziła się dozgonna przyjaźń, która na chwilę zamarła, by nowym płomieniem rozbłysnąć w roku 2014. Ale to już Państwo znacie z publikacji dostępnych w sieci. Pytano mnie, po co to robię. "W imię zasad, sk*synu". MUNDUROWI DZIĘKUJĄ RZĄDOWI LAWINA BIEG OD TEGO ZMIENIA PO JAKICH TOCZY SIĘ KAMIENIACH |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości