Rezygnacja z pracy w SG

[motoluka]

Mój powyższy post nie mówi o nie podpisaniu przez przełożonego lecz o przerzucaniu odpowiedzialności.

PS: lenek, informacyjnie ten post był pisany w imieniu kolegi, mieliśmy zagwoztkę podczas przerwy w pracy, nie muszę chyba zakładać 2 kont?

[lenek]

(01-02-2016 00:46 )motoluka napisał(a):  Mam przejść do stałej 10 lutego kiedy powinna być jakaś informacja?

Ten też w imieniu kolegi ? Zaraz okaże się, że jeden z kolegów zwolnił się, inny ma dziewczynę, jeszcze inny firmę, a kolejny wyjechał za granicę
Jak piszesz to pisz we własnym imieniu, jak robisz to w imieniu innych to zaznacz to - nie będzie nieporozumień.

[motoluka]

Ten temat pisze tylko i wyłącznie w swoim imieniu widzę, że fakty niejednego bolą już w jednym z oddziałow nie skompletowali ludzi na szkolenie.

[quasimodo1]

Motoluka . To że trafiłeś na skretyniałych i niekompetentnych przełożonych ,tak bywa . Ale gdy piszesz posty w założonym przez samego siebie temacie - wysil się trochę na odrobinę merytoryczności - no chyba że za kretynów uważasz forumowiczów tego forum ,gdzie połowa z nich to stare lisy ,które zjadły swoje futro na pragmatyce służbowej .

---

(29-02-2016 20:18 )motoluka napisał(a):  Mój powyższy post nie mówi o nie podpisaniu przez przełożonego lecz o przerzucaniu odpowiedzialności.

Wychodzi na to , że bezpośredni przełożony bał się zaopiniować twoją prośbę i wysłał ją wyżej bez opinii - niezły bajer Proszę Ciebie.... A może dlatego" że jesteś znajomym królika " ? Dobra już nic nie mówię .

[Pałacowy moniuch]

(29-02-2016 19:55 )quasimodo1 napisał(a):  Motoluka nie wciskaj bajek . Co do dalszych zarzutów już się nie wypowiadam

Nie wypowiadasz się? Za dużo lukru na tym pączku Motoluka...
Osobiście co prawda należę do tych, którym mundur życie uratował i dnia nie przepracowałem w cywilu, ale moja małżonka zarabia naprawdę dobry pieniążek w firmach nastawionych na robienie zysku. Zgubiłem już rachubę w ilu pracowała- od korpo po firmy rodzinne. I kiedy opowiadamy sobie historie z roboty to debilizmy SG wcale nie są gorsze od debilizmów z sektora prywatnego. Dlatego z przymrużeniem oka obserwuję te dyskusje o tym jakie to złote życie czeka na mundurowego za murem (<-- metafora).
Nie zamierzam tu pieśni pochwalnych na temat przełożonych, toku i regulaminów służby SG odśpiewać, ale zaznaczyć że świat i ludzkie relacje nie są doskonałe. Kajdany są tylko w naszych głowach i to one każą nam myśleć, że na swoim/u prywaciarza jest jak u mamy, oddział lepszy niż PSG, lotnisko od zielonej, zachód od wschodu, 8-godzinny od 12-godzinnego, Policja od SG itd. Można trafić do firmy czy formacji gdzie praca jest przyjemnością lub wręcz odwrotnie. Różnica pomiędzy nami a cywilami polega na mobilności- rezygnacja ze służby/podjęcie służby w innej jednostce organizacyjnej jest bardziej skomplikowane i stąd frustracja, bo ludzie czują się jak chłopi pańszczyźniani.
Ciekawy temat założony przez Motolukę zaczyna dryfować w kierunku rafy o nazwie: "przełożony zły, firma zła, relacje złe, płace tragiczne, perspektywy żadne itd". Może moderator przeniesie do działu "Wypłakiwalnia"?

[Pomocnik]

Motoktośtam!!! Czy nie widzisz chłopcze, że stałeś się zakładnikiem swojego tematu. Straż Graniczna to elita, to ludzie wybrani. Niestety Ty nie pasowałeś to tej gwardii. Nikt Cię nie skreślił, skeśliłeś się sam. Nie wiem co oczekiwałeś od tej formacji? Zapomiałeś, że jak rolnik nie dba o ziemię to sama ona plonów nie da, a Ty chciałeś od służby dużo, a sam nic nie dawałeś, oprócz roszczeń. Skończ te żale, zaprzestań tematu i nie ośmieszaj się więcej.

[keyser soze]

W korpo sa dwie rzeczy - zaskakujaco duze pieniadze i duza niepewnosc jutra.
U nas sa zaskakujaco male pieniadze, ale spokojniej sie spi.
Niech kazdy sobie wybiera co woli.

[motoluka]

(29-02-2016 21:05 )Pomocnik napisał(a):  Motoktośtam!!! Czy nie widzisz chłopcze, że stałeś się zakładnikiem swojego tematu. Straż Graniczna to elita, to ludzie wybrani. Niestety Ty nie pasowałeś to tej gwardii. Nikt Cię nie skreślił, skeśliłeś się sam. Nie wiem co oczekiwałeś od tej formacji? Zapomiałeś, że jak rolnik nie dba o ziemię to sama ona plonów nie da, a Ty chciałeś od służby dużo, a sam nic nie dawałeś, oprócz roszczeń. Skończ te żale, zaprzestań tematu i nie ośmieszaj się więcej.

Elita? Naprawdę w to wierzysz? Porównałbym tą wypowiedź do jednej znanej mi wypowiedzi menela pod sklepem ale nie chcę jej znaczeniem obrażać pozostałych...

quasimodo1, czytaj ze zrozumieniem, proszę Cię. Nie zaopiniował bez opinii tylko zaopiniował (podpisał) żeby chronić własny tyłek i nikomu się nie narażać (typowe przerzucanie odpowiedzialności w formacji) czyt. zrzucić odpowiedzialność tak czy tak na swojego przełożonego. No ale to akurat epizod z całej historii niekompetencji, idiotycznych kontroli a na absolutnym nieobyciu w świecie kończąc. Na jaką merytoryczność liczysz? Chętnie ją uzyskamy jeśli nie chodzi o np. nazwiska, bo jak doskonale wiesz tego zrobić niestety nie mogę.

PS: temat możemy przenieść, jeśli bardziej pasuje do tamtego działu. Moim zamierzeniem nie jest wylewać żale na SG, moim zamiarem jes stworzyć temat o SG z innej perspektywy, może jakiegoś adepta uratuje to przed kilkoma miesiącami straconego czasu. Oczywiście z mojej perspektywy nie mogę powiedzieć, że był to czas kompletnie stracony, zawsze to nowe doświadczenie ale nic poza tym.

* z przyjemnością dodam, że wczoraj dowiedziałem się o kolejnej osobie z mojego kursu która odchodzi. Z mojego kursu już odeszło oraz jest na wylocie 7 osób. 7 osob z koszty szkolenia, ile to moich (podatnika) pieniędzy zmarnowanych?

[Patek666]

A gastarbeiterzy nie mają swojego forum...? Może tam się uaktywnij a nie podniecasz się tym ,że już nie służysz i ilu już odeszło.

[motoluka]

Nie pracuję w Niemczech a tym bardziej tymczasowo, no chyba, że nie znasz znaczenia słów, które używasz... Mam czas i ochotę, mogę się wypowiadać. Nie łamię regulaminu forum. Jestem wolnym człowiekiem i mogę rozmawiać o czym mi się podoba (co w SG nie jest chyba miłe widziane) dopóki nikogo nie obrażam.

[Bananowy]

Zaczynam dostrzegać problem motoluka.. wszyscy na około są ble.. nikt się nie zna, nie potrafi czytać ze zrozumieniem i nie zna znaczenia słów, których używa. Chyba nie ma sensu dalej tego ciągnąć.

[keyser soze]

Coscie sie tak przyczepili do chlopaka? Odszedl bo mial takie prawo. Moze faktycznie trafil na jakichs zjebow i sie zniechecil. Sam znam kilku takich co potrafia skutecznie zniechecic do roboty...

[motoluka]

Przepraszam bardzo Bananowy a czy kolega Patek666 użył poprawnie tego słowa? Może lubię sie czepiać, ale czy niesłusznie? Dlaczego ma mi przyczepiać jakąś nieprawdziwą "łatkę"?

keyser soze, to fakt większość moich przełożonych się kwalifikowało do tego określenia. Miałem trzech o których złego słowa powiedzieć nie mogę.

PS: Ciekawe czemu nikt nie podejmuje tematu marnowania pieniędzy przez SG...

[Patek666]

Mówisz o marnowaniu pieniędzy przez SG-może masz jakiś pomysł jak to uzdrowić.Bo z tego co ja obserwuję i wiem z 25-letniej służby to pomimo całej tej niby apolityczności Firmy to nasi "władcy" zawsze byli podporządkowani politycznie.Każda władza zmienia naszą"górę" i potem to spływa niżej. Nie liczy się doświadczenie, umiejętności.I tak dalej...Mieliśmy kupę doświadczonych, kreatywnych przełożonych, niezłe programy szkolenia ale to wszystko w oczach następnych jest be..I w tym jest problem. Przykłady można mnożyć. Za krótko byłeś w Firmie,sparzyłeś się, trudno.Ale mówię Ci,to nie jest zła służba.

[nettai]

Jak gostki odchodzą z własnej woli to po co informować o tym na forum wszem i wobec. Odszedłeś to twoja prywatna sprawa i tyle. Ale trzeba jeszcze wylać trochę na SG, przełożonych, marnotrastwo kasy itd itp.

[motoluka]

Nie informuję funkcjonariuszy tylko potencjalnych chętnych, żeby zobaczyli to z mojej perspektywy. Boli Cię to? Powtarzam się piąty raz, ale rozumiem Cię bo na własnej skórze przekonałem się wielokrotnie, że wielu w tej formacji przydałyby się lekcje czytania ze zrozumieniem na poziomie klas podstawowych. A co do tego, że SG nie jest złą służbą, stawiając ją przy innych może i tak jest. Co do zmian zależnych od rządu to trudno nie przyznać Ci racji, aczkolwiek poziomu merytorycznego w SG nic nie tłumaczy. Zresztą wystarczy spojrzeć powyżej...

[quasimodo1]

(01-03-2016 21:32 )motoluka napisał(a):  Nie informuję funkcjonariuszy tylko potencjalnych chętnych, żeby zobaczyli to z mojej perspektywy. Powtarzam skę piąty raz. Boli Cię to?

Potencjalnych chętnych - do czego ? - zwolnienia się ? - przecież jak funk będzie miał ochotę zwolnić się - to to zrobi i bez Twoich rad . Twoja perspektywa - to jedna na 14800 innych perspektyw . A teraz czekam na Twoje pomysły sanacji SG .

[motoluka]

Kandydata do zaprzestania rekrutacji (choć to za dużo powiedziane), ale do zobrazowania sytuacji w formacji z innej perspektywy. Ile razy mam się powtarzać? Czytajcie ze zrozumieniem funkcjonariusze. Mogę sie wypowiadać, mam przytoczyć definicję forum?

[quasimodo1]

(01-03-2016 21:59 )motoluka napisał(a):  Kandydata do zaprzestania rekrutacji (choć to za dużo powiedziane), ale do zobrazowania sytuacji w formacji z innej perspektywy.

To jest ten pomysł ? To się wysiliłeś.

[motoluka]

To Twoje zdanie