WIDZĘ ZWIĄZEK (odmiana czy fatamorgana?)

[Sebastian DOBROWOLSKI]

Masz rację kolego Yogin - ale na pewne rzeczy nawet KKW nie ma i nie miało wpływu. Jeżeli wola rządzących w porozumieniu ze stroną służbową była taka , a nie inna to praktycznie zostaje tylko spór zbiorowy. Ale na mechanizmach nowego rozporządzenia płacowego nie wyklucza to możliwości zwiększania dodatków poszczególnym funkcjonariuszom. Nawet na czas nieokreślony. Ja nigdy nie byłem i nie będę zwolennikiem zwiększania uposażenia wszystkim po równo z uwagi na to , że wszyscy też " na równi" nie pracują ( służą). Są funkcjonariusze zaangażowani w służbę i są też dyletanci, lenie i kombinatorzy. Więc w imię czego mają dostać po równo? Tutaj duża rola jest w rękach ( włącznie z mechanizmami) przełożonych ( przeważnie Komendantów GJO, którzy decyzje cedują na poszczególnych Kierowników Grup lub Sekcji) . Ale tutaj rzeczywistość zweryfikowała ich podejście. Więc pretensje nie należy kierować do Związków Zawodowych tylko do przełożonych. Pozdrawiam.